Szyldy Hotelu Gdynia, Polskich Linii Oceanicznych, czy tablice informujące o trasach trolejbusów to tylko niektóre symbole Gdyni, które znikają bezpowrotnie z krajobrazu miasta. W dawne miejsca nie wrócą, a ich wyeksponowanie to tylko plany.
tak, to kawał historii miasta, warto o nie zadbać
70%
to zależy jakich, trzeba patrzeć na wartość historyczną
15%
nie, jest dużo innych pilniejszych potrzeba w mieście
15%
Świętująca ostatnio 90 lat Gdynia lubi podkreślać na każdym kroku, że jest
młodym miastem. Nie na tyle jednak, żeby nie dorobić się charakterystycznych symboli, z którymi związana jest historia jej rozkwitu. Wielu mieszkańców, i to nie tylko Gdyni, z nostalgią wspomina szyldy Hotelu Gdynia, Polskich Linii Oceanicznych czy chociażby charakterystycznej czerwonej budki, która ozdabiała okolice skweru Plymouth przy ul. Świętojańskiej. Obecnie próżno szukać ich wyeksponowanych, choć
na fali modnych powrotów do historycznych coraz więcej osób pyta, czy miasto nie powinno o tym pomyśleć.
Było ustalone... szyld Hotelu Gdynia
W przypadku charakterystycznych szyldów Hotelu Gdynia znajdującego się przy ul.
Armii Krajowej 
urzędnicy mieli nawet taki zamiar. Przypomnijmy, że w zeszłym roku zakończyła się kosztująca 22 mln zł przebudowa obiektu.
Objęła modernizację fasady budynku, części mieszkalnej, powierzchni ogólnodostępnych, a także instalacji technicznych. Obiekt rozpoczął funkcjonowanie pod nową nazwą Mercure Gdynia Centrum, a stare szyldy zdemontowano.
W trakcie prac modernizacyjnych w 2014 roku o ich zabezpieczenie
starał się plastyk miejski Jacek Piątek. W planach było ich wyeksponowanie w nowym miejscu. Pod uwagę był brany skwer Kościuszki i sale Muzeum Miasta Gdyni. Padły nawet oficjalne zapytania do ówczesnego dyrektora hotelu, uzyskano wstępną akceptację, ale wraz ze zmianą marki, zmienili się też kierujący obiektem i szyldy ostatecznie zniszczono.
- Gdy dowiedziałem się o zamierzeniach nowego kierownictwa hotelu, próbowałem interweniować, ale było już za późno. Padały propozycje otrzymania w zamian innych elementów, tyle że z obiektów z Gdańska, więc nie było to dla nas interesujące - mówi Jacek Piątek.Szyld Polskich Linii Oceanicznych w Gdyni - zachowany w magazynie
Podobne wspomnienia budził szyld umiejscowiony na budynku Polskich Linii Oceanicznych. Górujący nad Gdynią neon był jednym z symboli biurowca kojarzonego do dziś z marynarzami jako taki pozostał wspomnieniem, ale w tym przypadku udało się go ocalić. Sęk w tym, że nikt nie kwapi się, by go wyeksponować, a litery zalegają w magazynie.
Przez dłuższy czas w magazynie Muzeum Miasta Gdyni pozostawała też zdemontowana sześć lat temu budka telefoniczna, która ozdabiała okolice Urzędu Miasta Gdyni. Miasto otrzymało ją jako dar od zaprzyjaźnionego z Gdynią brytyjskiego miasta Plymouth. Według zamierzeń, po remontach w śródmieściu miała wrócić na swoje miejsce, ale ostatecznie trafiła do Centrum Waterfront (dawne Gemini), gdzie na ekspozycję eksponatu być może przyjdzie jeszcze czas. Póki co, mało kto z gości wie, że dawniej był to jeden z symboli Gdyni.
Czytaj też: O nowych szyldach retro w centrum Gdyni
Plastyk miejski zapewnia, że o historycznych szyldach pamięta i próbuje je zachować dla potomnych. Ostatnio podejmowane próby dotyczyły przejęcia jednego z szyldów apteki przy ul. Świętojańskiej. W jego posiadaniu są także tablice z informacjami o trasie trolejbusów, z których kilka trafiło do Muzeum Miasta Gdyni. Wciąż aktualny jest również pomysł stworzenia muzeum mebla miejskiego.
Nie ma gdzie przechowywać historycznych szyldów w Gdyni
Kłopot w tym, że na wszystkie działania potrzeba jednak środków finansowych, których właściwie nie ma.
- Gdzieś też te rzeczy trzeba przechowywać. Tablice z informacjami o trasie trolejbusów udało się schować w pomieszczeniach, których gospodarzami są osoby ze stowarzyszenia Traffic Design. Po za tym nawet demontaż szyldów to już spory koszt, tak jak późniejsze wyeksponowanie. Niemniej, wciąż staram się, by takie symbole nie były niszczone. Może kiedyś uda się je pokazać - kończy Jacek Piątek. Zobacz również: Wraca moda na szyldy w dawnym stylu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
