• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hity i kity na zakończenie Jarmarku św. Dominika

Michał Stąporek
13 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (354)

Tłumy przedostatniego dnia Jarmarku Dominikańskiego.

Po trzech tygodniach kończy się dziś Jarmark św. Dominika. O godz. 16 kupcy zwrócą symboliczne klucze do bram miasta i zaczną pakować towar ze straganów, z których handlowali od 22 lipca. Podsumowujemy imprezę w telegraficznym skrócie.



Ceremonia zakończenia Jarmarku

uroczystość oficjalna


W porównaniu z ubiegłorocznym tegoroczny Jarmark był:

Bezpieczeństwo - zauważalnie poprawiło się w stosunku do ubiegłego roku. Wówczas informowaliśmy o kilku kradzieżach, których ofiarami padli handlujący na Jarmarku kupcy. W tym roku takich zgłoszeń nie otrzymaliśmy.

Być może także dlatego, że organizator rozstawił na terenie imprezy kilka mobilnych masztów z monitoringiem, które odstraszyły potencjalnych złodziei.

Na terenie Jarmarku stanęło w tym roku kilka mobilnych masztów w z kamerami monitoringu. Na terenie Jarmarku stanęło w tym roku kilka mobilnych masztów w z kamerami monitoringu.
Chińszczyzna - jej obecność na straganach to chyba najczęstszy z zarzutów stawianych jarmarkowym kupcom. Ale to także zarzut kompletnie chybiony. Na oficjalnych stoiskach nie było jej w ogóle. Wszechobecne przed laty kramy z krajalnicami do warzyw czy podróbkami markowych towarów pozostały już tylko we wspomnieniach... oraz na terenie należącym do gdańskich Dominikanów, którzy pozwolili tam handlować każdemu, kto zapłacił placowe. Ponoć w przyszłym roku będą już bardziej wymagający...

Jedyne nieestetyczne kramy z tandetą podczas Jarmarku funkcjonowały na terenie należącym do zakonu Dominikanów i za ich ustawienie nie odpowiadał organizator Jarmarku, czyli Międzynarodowe Targi Gdańskie. Jedyne nieestetyczne kramy z tandetą podczas Jarmarku funkcjonowały na terenie należącym do zakonu Dominikanów i za ich ustawienie nie odpowiadał organizator Jarmarku, czyli Międzynarodowe Targi Gdańskie.
Koncerty (a właściwie ich brak) - mnie to nie przeszkadzało, bo nigdy w nich nie uczestniczyłem, ale kilkoro znajomych zwróciło uwagę, że tegoroczny Jarmark nie oferuje niemal żadnych muzycznych atrakcji. Trochę szkoda, bo gdy za śpiewanie wzięli się goście z Frankonii, to wszyscy wiemy, czym to się skończyło...

Konserwator zabytków - jeszcze przed Jarmarkiem ogłosił, że chciałby, by w przyszłym roku impreza odbywała się "na terenie historycznie związanym z Jarmarkiem, czyli na placach i targach". Nie sprecyzował jednak, o jaki okres historyczny chodzi, a przez ponad 700 lat swojej historii kupcy handlowali w różnych miejscach.

Na placu Dominikańskim nie ma miejsca na jarmarczne kramy: stoi tu bowiem hala targowa, pawilony z punktami usługowymi oraz stragany sprzedawców warzyw i owoców. Na placu Dominikańskim nie ma miejsca na jarmarczne kramy: stoi tu bowiem hala targowa, pawilony z punktami usługowymi oraz stragany sprzedawców warzyw i owoców.
Dodatkowo place i targi, na których niegdyś faktycznie handlowano w czasie Jarmarku, straciły swój charakter: Plac Dominikański został zabudowany, na Targu Drzewnym stoi pomnik Sobieskiego, Targ Wąchany zmienił się w ulicę, a na Targu Siennym stanęło Forum Gdańsk. Poza tym, czy ulica Straganiarska to rzeczywiście takie złe miejsce na jarmarczne stragany?

Czy rozstawienie straganów na ul. Straganiarskiej to rzeczywiście coś złego? Czy rozstawienie straganów na ul. Straganiarskiej to rzeczywiście coś złego?
Organizacja ruchu - najgorętszy temat tuż przed rozpoczęciem Jarmarku oraz w pierwszym tygodniu jego trwania. Kierowcy najpierw narzekali na zmieniające się z dnia na dzień
zasady poruszania się po historycznym centrum, a potem na gigantyczne korki. Potęgowała je deszczowa pogoda, gdy zazwyczaj jeździ się wolniej. Efekt: wyjazd ze Śródmieścia zajmował niektórym nawet 1,5 godziny.

Zakorkowane ulice Śródmieścia były stałym elementem Jarmarku, przez cały okres trwania imprezy. Zakorkowane ulice Śródmieścia były stałym elementem Jarmarku, przez cały okres trwania imprezy.
Organizatorzy reagowali na te problemy dość elastycznie: w pewnym momencie częściowo ułatwili wjazd na Rajską. Co ciekawe, stało się to kilka dni po tym, jak wiceprezydent Borawski zaczął dyskusję, czy ta ulica mogłaby się stać całorocznym deptakiem...

Czy ul. Rajska powinna być całorocznym deptakiem? Jako taki nie wytrzymała nawet przez cały Jarmark, bo w ostatnim tygodniu ułatwiono na nią wjazd samochodom. Czy ul. Rajska powinna być całorocznym deptakiem? Jako taki nie wytrzymała nawet przez cały Jarmark, bo w ostatnim tygodniu ułatwiono na nią wjazd samochodom.
Toalety publiczne - bezdyskusyjny wkład Jarmarku w poprawę komfortu spacerów po historycznym centrum Gdańska. Bateria toalet na placu Świętopełka, dodatkowe toalety na Ołowiance, Podwalu Staromiejskim i Długich Ogrodach sprawiły, że pod tym względem w historycznym centrum zapanowała... normalność. Wielka szkoda, że po imprezie wrócimy do codzienności - czyli nienormalności - bo z kilkudziesięciu dostępnych publicznych toalet znowu zrobi się kilka.
Ustawienie na Jarmarku kilkudziesięciu dodatkowych toalet bardzo poprawiło dostępność publicznych sanitariatów na terenie historycznego centrum Gdańska. Warto rozważyć pozostawienie ich tu na stałe, choć wymagałoby to znalezienia innego miejsca. Ustawienie na Jarmarku kilkudziesięciu dodatkowych toalet bardzo poprawiło dostępność publicznych sanitariatów na terenie historycznego centrum Gdańska. Warto rozważyć pozostawienie ich tu na stałe, choć wymagałoby to znalezienia innego miejsca.

Wydarzenia

Jarmark Św. Dominika (23 opinie)

(23 opinie)
street food, jarmark, kiermasz

Ceremonia zakończenia Jarmarku

uroczystość oficjalna

Opinie (354) ponad 20 zablokowanych

  • Najfajniejsze było stoisko z owadami, pająkami, skorpionami w ramkach na ścianę. Było umiejscowione na starociach. Kupiłem sobie pięknego Eupatorus gracilicornis z rozłożonymi skrzydłami.

    • 7 22

  • Organizacja ruchu dramat

    Jedno słowo dramat

    • 49 3

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Jak mieszkałam na głównym mieście to po jarmarku robiło się smutno. Pusto. Nie tak kolorowo. Oczywiście były utrudnienia, ale ma to swój urok.

    • 140 173

    • było duuużo mniej samochodów - dlatego robiło się pusto. Ale tylko przez chwilę - bo potem na Szerokiej robili Kiermasz szkolny do września

      • 20 0

    • Dlatego tez State Miasto Trzeba uwolnić od blachosmrodów i przywrócić pieszym! (4)

      Przypominam ze to spaliny niszczą Zabytkowe elewacje.
      Koszt społeczny ruchu samochodowego na Starym mieście jest Ogromny!
      Tylko dowozy elektromobilami, a dla mieszkańców zostawić na stale parking na targu węglowym!
      I to dla aut spalinowych tylko na kolejne 4-5 lat.
      Zaoszczędzimy setki milionów na renowacjach o zdrowiu społecznym nie wspominając.

      Miasto nie ma obowiązku sponsorować wygody dla kilkudziesięciu mieszkańców kosztem setek tysięcy innych.

      • 11 35

      • Leć szybko do lekarza po inną receptę, bo tabletki nie działają

        Ciągle używasz tego słowa na określenie samochodu. Reszty bełkotu nie warto w ogóle czytać

        • 23 8

      • Jestem za, ale proszę nie ograniczać się wyłacznie do spokoju ducha paniusi chwilowo rządzącej w ratuszu :-/

        Za jej spokój i wygodę życiem w koszmarnych warunkach od kilku tygodni płacę ja - mieszkając w rejonie Heweliusza/Łagiewników/Rajskiej (nie tej wyłączonej z ruchu)/Gnilnej etc. i znosząc codzienny koszmar korków :-/

        • 2 9

      • ciagle nie udalo sie zdac egzaminu na prawo jazdy? ktos inny musi tobie wganskie pudelko transitem dowozic?

        • 5 0

      • To sobie uwalniaj i chodź wszędzie pieszo a innym daj żyć normalnie i nie dyktuj im co i jak mają robić.

        • 0 0

    • nie byłem w tym roku i nie żałuję

      • 12 1

    • (1)

      Trzeba napisać petycję do p prezydentki z prośbą o całoroczny jarmark - z pewnością się zgodzi, kto jak kto, ale ona lubi festyny

      • 10 2

      • Będziesz miał/a jeszcze jeden w tym roku - Bożo narodzeniowy...

        • 4 2

    • Zamieszkaj w Biedronce tam też jest kolorowo cały rok

      • 5 1

  • To juz nie jest ten sam jarmark co kiedyś

    Szkoda czasu

    • 50 9

  • Jarmark

    To był jakiś jarmark? W Cedrach spokój.

    • 17 10

  • Cały ten jarmark to jeden wielki kit!

    • 42 15

  • Opinia wyróżniona

    Największym kitem jest czas trwania całego tego zamieszania (23)

    I nie chodzi o te 3 tygodnie (kiedyś były 2 ) samej imprezy tylko że zmiany w organizacji ruchu i dostępności dojazdów zrobiono kilka tygodni przed jarmarkiem i jeszcze chyba po jarmarku z tydzień czy dwa będą utrzymane (tyle trwa sprzątanie?) Ciężko być mieszkańcem lub mieszkanką tej części miasta, trzeba sie uzbroić w dużą dozę serdeczności.

    • 305 49

    • weź kredyt, zmień prace i wyprowadź się na Kaszuby (9)

      • 13 64

      • Wracaj do siebie na Warmie.

        • 32 18

      • (7)

        Po co mi kredyt? Za kasę za mieszkanie na Głównym Mieście spokojnie kupię sobie dom na Kaszubach... A i pracę mam zdalną. Podejrzewam, że wiele osób mi zazdrości i dlatego tak mi utrudniają dojazd do domu ;)

        • 30 13

        • (6)

          I tyłek przyklejony do samochodu

          • 9 16

          • (5)

            Wakacje są, jeziora i morze czekają, mam siedzieć w domu, bo mieszkam na Głównym Mieście? Spróbuj dojechać zbiorkomem tam, dokąd ja jeżdżę, i potem pogadamy o przyklejeniu do samochodu.

            • 21 5

            • ale ty masz silną psychikę

              • 6 8

            • Ale to Twój wybór, gdzie mieszkasz (jarmark ma setki lat) (3)

              i twój wybór jak się poruszasz i dokąd.

              Skoro jesteś tam zaradnym self-made manem, to może mniej mazgajstwa i weź swoje życie za rogi. O, wow. Serio pracujesz zdalnie? Wow, to takie nietypowe w 2023 r. Powiedz mi o tym więcej.

              • 5 12

              • Nikt nie kwestionuje jarmarku tylko (1)

                bezzasadne zawłaszczanie coraz większego obszaru Starego i Głównego Miasta oraz ograniczanie ruchu na naturalnych od prawie stu lat arteriach wyjazdowych z tych dzielnic. To co zrobiono z Podwalem Staromiejskim i wyjazdem przez Targ Drzewny to hucpa i zwykły bandytyzm.

                • 16 2

              • Od paru lat nie jadę i nie mam zamiaru tam jechać, po nie mam gdzie zaparkować :)

                • 4 1

              • Haha

                Jaka zazdrość. Podejrzewam że magazynier dojeżdżający rowerem nawet w zime

                • 1 0

    • (4)

      Niestety tak już jest. Wybierając gdzie się będzie mieszkać trzeba brać wiele aspektów pod uwagę. Można zamieszkać na południu Gdańska gdzie relatywnie tanio, ale dojazd to tragedia, do tego smród z Szadółek. Można zamieszkać na starych dzielnicach, ale wtedy drożej i nie tak ładnie jak na nowych osiedlach, do tego cały przekrój społeczeństwa. Można wreszcie zamieszkać w ścisłym centrum i wtedy trzeba liczyć się z licznymi utrudnieniami podczas różnych imprez.

      • 21 31

      • jakie ładnie na nowych? Przecież to pustynie z żabką

        • 34 5

      • (1)

        Przyjeżdżasz z szadółek czy innego Pruszcza i masz oczekiwania, że ludzie którzy mieszkają w śródmieściu od kilkudziesięciu lat będą robić Ci dobrze kosztem swojej wolności, bo Ty tak chcesz? A kim Ty jesteś?

        • 28 7

        • Przestań wpuszzcać ludzi do tego śwojego "śródmieścia", to zaraz zobaczysz ile twoje mieszkanie jest warte i czy na pewno kupisz sobie domek na kaszubach za to. Kolejny, co chce żyć z turystów i popularności miejsca, ale by nie wchodzili.

          • 11 7

      • tyle że z okresu trwania jarmarku 2 tygodnie plus 2-3 dni (przed i po na sprżatanie)

        zrobiło się 3 tygodnie plus 4 tygodnie zmian i ograniczeń tak jakby jarmark trwał cały ten czas.

        • 12 0

    • zawsze można sprzedać i kupić na staorgardzkiej i niepolomickiej. i jeszcze zostanie na frytki i kolkę

      • 11 5

    • Kiedy były dwa? Chyba za Gierka (3)

      • 0 16

      • Kilkanaście lat temu ale możesz nie pamiętać, bo wtedy jeszcze na chleb mówiłeś bep

        • 20 0

      • (1)

        Od kilkunastu lat jest trzy tygodnie. Zawsze to większe opłaty dla mtg za wynajem stoisk.

        • 8 2

        • Zawsze zarząd MTG może przytulić więcej grosza

          • 10 0

    • (1)

      Jeśli chcesz być mieszkańcem centrum jednego z największych polskich miast to jest coś z czym musisz się pogodzić. Jeśli ci się nie podoba to trzeba sprzedać mieszkanie i kupić inne w dowolnej innej dzielnicy miasta.

      • 3 16

      • Nie uważam, że musi wiązać się to z przyzwoleniem dla bałaganu i brakiem poszanowania dla mieszkańców

        • 17 2

    • Wieki temu

      Handlowało się na Długim Targu, może o to miejsce chodziło konserwatorowi zabytków?

      • 0 0

  • kitem to jest cały ten jarmark, w dodatku rozciągnięty (5)

    do trzech tygodni, masakra

    • 61 12

    • Największym kitem tego miasta są obecni tu ,,narzekacze"ktorym się wszystko nie podoba (4)

      Wyobrażam sobie jakby darli japę gdyby miasto przestało organizować jarmark!! Przecież miał taką wielką tradycję, był nawet za komuny a PO go zlikwidowało, itd

      • 6 12

      • Ty naprawdę wierzysz, że oni są z naszego miasta? (1)

        Ja mieszkam na starym mieście i uwielbiam jarmark

        • 3 11

        • Serdeczności! Ale żeby tak urzędnik pracował po godzinach

          • 13 1

      • Największym problemem są ludzie którym wszystko się podoba , nie mają własnego zdania, przez co można im wcisnąć największy kicz i są szczęśliwi

        • 13 3

      • łomatulu, już widzę tych zrozpaczonych mieszkańców, stęsknionych za jarmarkiem...

        wywalić dziadostwo na Plac Zebrań Ludowych (powrót do tradycji) albo na Polsat Arenę (nowa świecka tradycja), i niech się tam odbywa

        • 9 2

  • (7)

    A czym takim skończyło się śpiewanie Frankonii? Dlaczego autor powtarza fejki, że niby śpiewali piosenki Wehrmahtu?

    • 25 45

    • jesteś głupi czy udajesz głupiego? (3)

      • 23 11

      • Jest głupi.

        • 19 9

      • (1)

        Tak, pyta poważnie. Nie masz pojęcia o czym piszesz i śmiesz pytasz kogoś czy jest głupi choć sam jesteś. To była ludowa piosenka z XIX wieku, a nie żadna pieśni Wehrmachtu, wiec idź być głupim gdzie indziej.

        • 0 3

        • Nie warto tłumaczyć - i tak nie zrozumieją. To przypomina burzę kilka lat temu z powodu napisu "Postamt" na dawnym budynku poczty przy dworcu. Też ujawnili się wtedy ignoranci i "patrioci".

          • 0 0

    • Nie ma się co dziwić takim komentarzom

      Przecież chodzi o miasto, w którym wojna zaczęła się od złego słowa Polaka przeciwko Niemcowi.

      • 18 8

    • Może była niezręczność w doborze repertuaru.

      Niemcy tego juz nie kojarzą, co śpiewał Wehrmacht. Ale organizator mógłby dokładniej odpytać (odsłuchac) co bedzie grane. Chociaż, jeżeli to młody z pokolenia "Z" to nie wie, co to "dokładnie". Pozdrawiam wszystkie chóry.

      • 3 3

    • Ale w Polsce ten utwór ma określone konotacje

      I kojarzy się jednoznacznie. No chyba że gimbazie z "pokolenia Z", która w ogóle niewiele wie, bo jest całkowicie jednokomórkowa

      • 1 0

  • Hitem jarmarku był pyszny langos i hiszpańskie oliwki (5)

    • 8 21

    • (1)

      Te oliwki taniej kupisz w Hiszpanii

      • 7 3

      • W sumie w Polsce też

        • 1 0

    • Langosz, czyli kawałek drożdżowego ciasta

      usmażony w głębokim oleju, w najbiedniejszej wersji - polany śmietaną i posypany serem - kosztował 25zł. Stać mnie, ale nie zapłacę tyle za smażoną drożdżówkę, bez przesady.

      • 8 0

    • Niestety w tym roku langosz smakował ohydnie

      Niebdiwv że płaci się krocie za to żarcie to jeszcze dają taki syf

      • 3 0

    • Oliwki były drogie

      Dałem się namówić i za 300 gr zapłaciłem 46 zł. Za 200 gr równie dobrych oliwek w Netto (słoik) płace 9,98 zł. Czyli przepłaciłem trzykrotnie. Moja strata

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane