- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (150 opinii)
- 2 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (59 opinii)
- 3 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (39 opinii)
- 4 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (53 opinie)
- 5 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (56 opinii)
- 6 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (20 opinii)
Holendrzy chcieli wykraść z portu przemyconą kokainę. Jest akt oskarżenia
Dziewięciu obywateli Holandii zatrzymały polskie służby w ciągu trzech dni, gdy próbowali się włamać na teren Terminala Kontenerowego w Gdyni, aby "odzyskać" przemyconą kokainę, która miała się znajdować w jednym z kontenerów. Wszystko działo się pod koniec zeszłego roku, a prokuratura właśnie zakończyła w tej sprawie śledztwo.
- Holenderska mafia kontra polskie i niemieckie służby
- Nie wiedzieli, że kokainę przejęli już Niemcy
- Przemytnicy wysłali zwerbowane "płotki"
- Ośmiu Holendrów zasiądzie na ławie oskarżonych
Holenderska mafia kontra polskie i niemieckie służby
Zarekwirowany przez służby kontener wypełniony narkotykami i mafia z obcego kraju próbująca "odbić" swój towar, wysyłająca kolejne grupy swoich żołnierzy, aby wykraść kokainę - na papierze wyglądało to niczym gotowy scenariusz.
W rzeczywistości jednak sprawa okazała się nieco bardziej prozaiczna (choć nie mniej dziwna), o czym jednak dowiedzieliśmy się już po zakończeniu śledztwa przez polską prokuraturę i oskarżeniu ośmiu obywateli Holandii o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i obrót znacznymi ilościami narkotyków (dziewiąta osoba - nastolatek z Holandii - objęta jest osobnym postępowaniem ze względu na swój wiek).
Nie wiedzieli, że kokainę przejęli już Niemcy
Przede wszystkim przestępcy byli z góry skazani na porażkę, bo kokainy nie było już w kontenerze.
Służby często przechwytują kontrabandę po cichu, aby nadal śledzić trasę przerzutu i sprawdzić, kto się po taki towar zgłosi albo będzie próbował go w inny sposób zdobyć.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Praca w spedycji i transporcie - sprawdź oferty
Silvan Sea & Air Sp. z o.o....
W tym przypadku narkotyki - pięć toreb wypełnionych kokainą - zostały wcześniej przechwycone przez niemieckie służby w Hamburgu, gdzie zatrzymał się statek płynący do Gdyni z Belize.
Przestępcy mogli o tym nie wiedzieć, choć mogli się domyślać, że z transportem coś poszło nie tak, bo ostatecznie organizatorów przemytu nie udało się zidentyfikować, a wpadły same "płotki".
Przemytnicy wysłali zwerbowane "płotki"
- Oskarżeni to obywatele Holandii. Jak ustalono w toku śledztwa, na terenie Holandii zostali zwerbowani przez nieustalone osoby za pośrednictwem aplikacji służących do komunikowania się. W zamian za odzyskanie z zamkniętego kontenera kokainy zaoferowano im wynagrodzenie. Były to kwoty od 500 do kilku tysięcy euro. Na teren Polski dostali się samochodami, których kierowcy nie brali bezpośredniego udziału w próbach odzyskania narkotyków, ale również należeli do grupy przestępczej - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Poszczególne grupy próbowały zlokalizować narkotyki przez kolejne trzy dni - od 8 do 10 grudnia 2023 r. Przestępcy wdzierali się na teren terminala, gdzie byli wyłapywani przez policję. W każdej z grup tylko jedna osoba miała wcześniej telefoniczny kontakt ze zleceniodawcami.
Łącznie zatrzymano tak dziewięć osób, w tym jedną nieletnią.
Ośmiu Holendrów zasiądzie na ławie oskarżonych
- Ośmiu oskarżonym [wszystkim pełnoletnim uczestnikom akcji - przyp. red] prokurator zarzucił udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu przewóz środków odurzających na teren Rzeczpospolitej oraz udział w obrocie znaczną ilością środków odurzających, a także popełnienie przestępstwa w ramach zorganizowanej grupy - mówi Grażyna Wawryniuk.
Przez taką kwalifikację czynów wszystkim oskarżonym grozi nawet do 12 lat (sąd może nawet zwiększyć tę karę, bo mowa o czynach dokonanych w ramach zorganizowanej grupy przestępczej) odsiadki w polskim więzieniu. Zresztą wszyscy przebywają już za kratkami.
Akt oskarżenia w tej sprawie został wysłany do sądu.
Opinie (59)
-
3 godz.
Opinia wyróżniona
Stawki przy takim ryzyku (3)
Też nie powalają, jakby taki holender umiał myśleć to woziłby rowery (nawet legalnie tanio kupione) do Pl busem i więcej zarobił na jednym kursie
- 59 3
-
3 godz.
To byli brązowi holendrzy z afryki (2)
- 33 3
-
1 godz.
Ciemni a i owszem (1)
Ale rodowici Holendrzy pochodzący z rodzin z dawnych kolonii tego państwa typu Surinam czy Antyle holenderskie
- 1 1
-
1 godz.
Jak również z Maroko, które do 1956 roku było francuską kolonią.
Dla nich holenderskie prawo jest obowiązujące tylko wtedy, kiedy dotyczy zapomóg i zasiłków. Świetnie się w nim orientują. Potrafią tak je wykorzystywać, że trzecie pokolenie Marokańczyków pobiera zasiłki.- 2 1
Wszystkie opinie
-
3 godz.
Noo grubo,grubo. To już zakrawa o dobry film kryminalny. Musieli być zdesperowani. Ponoć kiedyś w trójmieście wyłapali transport tony kokainy. Czytałem artykuł. Ja cię kręce. Tona. Niesamowite. Swoją drogą już od dłuższego czasu nie ma w sumie głosnych kryminalnych akcji w Trójmiescie. Policja taka dobra? Gangsterzy już nie działają? To dobrze oczywście. Bo te lata 90 to był ewenement.
- 7 2
-
3 godz.
Krew z krwi...
- 4 1
-
3 godz.
(3)
Jak zwykle płotki POsiedzą a rekiny spijają drinki na Hawajach.
- 9 11
-
3 godz.
Taki rekin musi spłacić wzięty towar (1)
U innych smutnych rekinów, a czy na Hawajach? Nie wiadomo.
- 1 1
-
3 godz.
grupa kulawego z Nowogrodzkiej uciekła na Hawaje ? :))))))))))))))))))))))))))))))))
- 1 5
-
3 godz.
a ty kustosze na RODOS
- 0 0
-
3 godz.
Przecież "praworzadne" sądy zaraz ich wypuszczą
Wypuścili już terrorystów od Łukaszenki, morderców drogowych to i takie płotki wypuszczą w imię praworządności.
- 11 5
-
3 godz.
Na oglądają się seriali i knują
- 1 1
-
3 godz.
Holandia nas pouczała (1)
Co do praworządności
- 13 0
-
3 godz.
Holendrzy to niech się zajmą swoimi "Holendrami"
Nieustanne prowokacje, chamstwo, agresja wobec kobiet i niewyobrażalne uprzykrzanie ludziom życia przez młodych "Holendrów" marokańskiego pochodzenia to problem w wielu publicznych miejscach Helmond w południowej Holandii, nie tylko na ulicach, ale także w bibliotece, na basenie i w kawiarniach.- 3 1
-
3 godz.
(1)
Eeee coś mi tu śmierdzi. Różne grupy kręciły się po porcie i co? Szukały od kontenera do kontenera? Wśród tysięcy?? Sprawa jest grubsza pewnie. To tam można się tak pokręcić jak po swoich włościach?! Kamery i ochrona to jka Stępień?!
- 6 2
-
2 godz.
To moze faktycznie racje mieli ci, co tu pisali na forum, ze slynni poszukiwacze bursztynu tez szukali swojej zguby.
- 0 0
-
3 godz.
Opinia wyróżniona
Stawki przy takim ryzyku (3)
Też nie powalają, jakby taki holender umiał myśleć to woziłby rowery (nawet legalnie tanio kupione) do Pl busem i więcej zarobił na jednym kursie
- 59 3
-
3 godz.
To byli brązowi holendrzy z afryki (2)
- 33 3
-
1 godz.
Ciemni a i owszem (1)
Ale rodowici Holendrzy pochodzący z rodzin z dawnych kolonii tego państwa typu Surinam czy Antyle holenderskie
- 1 1
-
1 godz.
Jak również z Maroko, które do 1956 roku było francuską kolonią.
Dla nich holenderskie prawo jest obowiązujące tylko wtedy, kiedy dotyczy zapomóg i zasiłków. Świetnie się w nim orientują. Potrafią tak je wykorzystywać, że trzecie pokolenie Marokańczyków pobiera zasiłki.- 2 1
-
3 godz.
Polecam film dokumentalny: "Holandia: nowe mafie kokainowe" (1)
Opis:
Wojny narkotykowe dotarły do Europy. W ciągu ostatnich kilku lat Holandia i Belgia stały się głównymi ośrodkami handlu narkotykami na kontynencie. Prawie 80 procent kokainy w Europie przeszło przez Rotterdam lub Antwerpię. Dotychczasowych baronów narkotykowych z Ameryki Południowej zastąpili Holendrzy marokańskiego pochodzenia. Gangi zaczynały od handlu haszyszem z Maroka do Holandii. Teraz tymi samymi trasami przewożą kokainę, co jest znacznie bardziej opłacalne. Gangsterzy są bezwzględni. Zabijają prawników, sędziów i dziennikarzy. Grozili nawet ministrom rządów Belgii i Holandii. Każdy, kto rzuca im wyzwanie, staje się potencjalnym celem.- 12 2
-
3 godz.
Był artykuł w nju słiku chyba. Czytałem. To jest grube niebezpieczeństwo.
- 4 0
-
3 godz.
Amatorzy z tych gangsterów (5)
Takie rzeczy teraz załatwia się dronami a nie ludźmi - wszystko od rozpoznania, lokalizacji kontenera z towarem po odzyskanie i transport do punktu przeładunku - tylko drony z kamerami, czujnikami i dużym udźwigiem, a operator może być pół kilometra od bazy kontenerowej i popijać kawke.
- 2 29
-
3 godz.
Ta. Dron ci otworzy kontener, wleci do środka, poprzestawia palety i wyciągnie paczkę...
- 27 0
-
3 godz.
(1)
Ciebie chyba dronem zrobili
- 18 1
-
2 godz.
i to niesprawnym
- 8 0
-
2 godz.
Ty masz drona zamiast mózgu
i to z jednym sprawnym śmigiełkiem
- 6 0
-
2 godz.
Drony są zabronione na terenie portów
Pewnie długo by sobie nie polatał
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.