- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
- Wielka szkoda, że taki niecodzienny w Bałtyku gość nie żyje - mówi Marcin Gawdzik, oceanograf ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. - Ssak miał złamane szczęki i kręgi. Ten rodzaj urazów wskazuje na zderzenie ze statkiem. Wieloryb prawdopodobnie żerował, był blisko powierzchni. Nie zdążył skręcić i płynąca z dużą szybkością jednostka po prostu po nim przejechała.
Humbak - bywalec oceanów, omijający małe akweny i wybrzeża - zabłąkał się i przez Cieśniny Duńskie dotarł w marcu aż do Zatoki Gdańskiej. Pierwsi spotkali go rybacy z Kuźnicy. Ssak pokazał im się kilkakrotnie, zrobili mu więc zdjęcie, a informacje przekazali helskiej stacji. - Takie sytuacje zdarzają się naprawdę rzadko. To była pierwsza od 27 lat wizyta humbaka w polskich wodach - przypomina Gawdzik.
Humbak żywił się u nas szprotami i mimo niezbyt sprzyjających dla niego warunków - niskiego zasolenia i natlenienia wody oraz wysokiej temperatury - pływał w Bałtyku prawie cztery miesiące. Z Zatoki Gdańskiej udał się do Zatoki Botnickiej (sfotografowała go tam mieszkająca w Finlandii gdynianka), a potem na wody terytorialne Łotwy.
- Po sekcji wieloryba, którą przeprowadzą koledzy z Łotwy, dowiemy się o nim więcej - uważa naukowiec Stacji Morskiej w Helu. - Zapewne da się ustalić, jak doszło do zderzenia, ile miał lat, być może nawet to, skąd do nas przypłynął.
Opinie (20) 1 zablokowana
-
2006-08-01 13:27
Z tego mi wiadomo, to wieloryb trafił w ręce Łotyszy, a oni za Ruskimi za bardzo nie przepadają, więc coś nie do końca te podejrzenia trafne.
BTW, coś dziwnie wszyscy naukowcy się ucieszyli jak zginął. W końcu będziemy mogli badania robić i trzepać na tym kapuchę.- 0 0
-
2006-08-01 15:33
co ze statkiem?
Powinien zgłosić zderzenie...
- 0 0
-
2006-08-01 16:21
naprawde
szkoda tego stworzenia. dla mnie niesamowite jest to, że trafił w ten rejon. powinien być jakoś oznaczony, przecież to ewenement na skale całego baltyku. i był jeden wiec to nie problem go zlokalizować. szkoda tylko, że pierwsi zobaczyli go polacy, a wiadomo, jesteśmy wciąż za murzynami...
- 0 0
-
2006-08-01 18:40
Gupi humbak, a mógł zostac na wodach IV RP i żyć dostatnio, mieć małe humbaciątka z panną morświnówną i dostać becikowe a tak śruba.....
- 0 0
-
2006-08-01 21:39
O ludzie co wy za głupoty wypisujecie !
Taki humbak całkiem zdrowy nie mógł być żeby do naszych wód zawitać. To nie jego klimaty. Może był już stary i pewnie sam miał zepsuty "sonar", że nie zauważył statku i nie zdąrzył.
No wielka szkoda zwierzaka bo to wielka rzadkość i choć raz u polskich wybrzeży zjawiło się coś większego od foki :)- 0 0
-
2006-08-01 22:48
humbakus hamakulus bałticos R.I.P
Szkoda ze niestety nikt nie zajął się nim gdy pływał jeszcze u naszych wód moze by i nie doszło do takiego smutnego końca,ale kto by przewidział takie koszta na ratowanie lub wylowienie i wpuszczenie go gdzieś gdzie mu byłoby lepiej...a tak patrząc na to ze smutkiem w oczach to powinniśmy uczcić jego swobodny żywot jakąś sonetą albo przynajnmniej wierszem co byśmy wiedzieli że żyją wokół nas zwierzeta starsze od naszej ludzkości i zdecydowanie od niej mądrzejsze niestety...Rust In Peace Humbakulus my friend...
- 0 0
-
2006-08-01 23:32
Rust to rdza...:)
Ktoś tu pisze coś, ale nie wie o czym pisze ;)
- 0 0
-
2006-08-02 03:21
hmmm
pewnie ruskie myslaly ze to najnowsza amerykanska lodz podwidna .
- 0 0
-
2006-08-02 08:02
bledy dziennikarskie
"sfotografowała go tam mieszkająca w Finlandii gdynianka"
Przklamanie za przeklamaniem w tych mediach...
tak sie sklada ze to ja donosilam o poajwieniu sie humbaka w Finlandii do szefa stacji morskiej na Helu. Tyle ze nia ja go fotografowalam ale finscy turysci.
Z kolei Wyborcza ze mnie zrobila gdynianke kiedy ja z grodu Neptuna
szkoda humbaka :(
i szkoda gadac jakie ludzie wstawiaja komentarze :(
Agatka- 0 0
-
2006-08-02 17:07
wieloryb ?
Ludzie , nie dziwię się - matura giertychowska to brak wiedzy. Łotwa to nie Rosja (sic!).Ryga to stolica tego
państwa Unijnego czyli członka Unii Europejskiej.
W 2007 roku wejdzie do strefy euro.
Bita pod Kircholmem to własnie na terenie Łotwy była.
Kircholm to dziś Salaspils praktycznie przedmieście
Rygi.Aha , była to bitwa wojsk polskich ze szwedzkimi.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.