- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (101 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (77 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (191 opinii)
- 4 Kiedyś to było... można utonąć (64 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (174 opinie)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (49 opinii)
Idiotyczny żart skrawacza
Wprawdzie dla sprawcy tragicznego żartu prokurator chciał takiej samej kary, ale sąd był surowszy - przynajmniej w ocenie tego wypadku. To rzadkość.
W przedostatnim dniu procesu sędzia Zbigniew Zalewski kolejny raz zapowiedział, że w przeciwieństwie do prokuratury, może potraktować zachowanie oskarżonego jako działanie umyślne, a w takim przypadku grozi aż do 10 lat więzienia.
- Umyślność działania sprawcy jest poza sporem - mówił wczoraj sędzia Zbigniew Zalewski. - Myślał, że to zabawne, że będzie z tego kupa śmiechu, że później będzie o czym opowiadać. To był kretyński, idiotyczny żart.
Idiotyczny żart mógł kosztować człowieka życie. Dr Zbigniew Jankowski, biegły z Zakładu Medycyny Sądowej gdańskiej Akademii Medycznej: "...stwierdzono uszkodzenie ściany jelita grubego, przepłukano jamę otrzewnej, zrobiono jej drenaż, założono sztuczny odbyt. Takie obrażenia kwalifikują się jako ciężki uszczerbek na zdrowiu, który spowodował chorobę realnie zagrażającą życiu. Poszkodowany przeżył, bo udzielono mu fachowej pomocy lekarskiej i chirurgicznej."
Obaj mieszkają w Tczewie. Znają się od dzieciństwa. Przemysław D., 22-letni technik obróbki skrawania, trafił do odlewni żeliwa w Starogardzie Gdańskim w 2001 roku. Później, w tym samym zakładzie, w charakterze "oczyszczacza-odlewnika żeliwa", zatrudnił się 19-latek, Michał G. Kiedy 8 lipca zeszłego roku kończyli szychtę. Przemysław zabrał się do czyszczenia stołu z opiłków żeliwa. Usuwał je, jak to było w zwyczaju, sprężonym powietrzem. Ciśnienie - 6 atmosfer. Michał G.: - Kiedy się schyliłem, poczułem jakby coś mnie rozrywało. Zbiegłem na dół, bolał mnie brzuch, usiadłem na schodach. Nie mówiłem nikomu co się stało. Przemek prosił mnie, żebym nie mówił, że to przez niego. Czułem się coraz gorzej. Powiedziałem wszystko mistrzowi.
Michał przeszedł dwie poważne operacje. Chłopak do dzisiaj jest na zwolnieniu. Zaaplikowano mu specjalną dietę. Lekarze mówią, że wróci do zdrowia za kilka, może za kilkanaście lat.
Karany w przeszłości za "pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia" Przemysław D., zaklina się, że to przypadek.
Opinie (79)
-
2003-07-10 05:45
Gallux
Tym razem po raz pierwszy popieram ciebie.Masz racje.Jesli ktos jest przeciwny to jemu tez rure w dupe pod cisnieniem 5 atmosfer.
- 0 0
-
2003-07-10 07:19
dziękuję ci Bolku z dolnego (ciekawe północnego czy południowego?)
tego typu "Żarty" nazywają się "zdrowie na budowie"
i tak np
zaspawanie szafki ubraniowej koledze czy butów roboczych (okucia blaszane) to pryszcz
podłączenie WC pod prąd i porażenie prądem poprzez mocz, który zamyka obwód czy przyłożenie łożyska kulkowego nadzianego na pręt do szlifirki a potem gwałtownym ruchem wysunięcie pręta
powodowało to, że łożysko z predkością tornada szło przez hale jak POCISK
napełnienie kondoma acetylenem i podpalenie to tez fajny FAJEWREK
LUDZKA GŁUPOTA I BEZMYSLNOŚĆ to są te rzeczy, których sie boje u innych
nigdy nie wiadomo co takiemu DEBILOWI strzeli do tego 15-to kilowej 6 x 9 ŁBA PASIATEGO..- 0 0
-
2003-07-10 07:41
no tak
ludzka głupota przybliża nam pojęcie nieskończoności...- 0 0
-
2003-07-10 07:45
Gallux
Czyżbyś kiedyś pracował w stoczni ? No wiesz bo ja tam miałem praktyki i takie cudeńka sam oglądałem...
- 0 0
-
2003-07-10 08:11
nigdy wam sie nie zdarzylo
zrobic czegos bez myslenia o konsekwencjach? Faktycznie facet mial glupi pomysl, ale gdyby mu wlepili 10 lat to bylaby przesada. Byc moze cos go podkusilo, wydalo mu sie to smieszne, zabawne, nie pomyslal ze moze rozwalic chlopakowi odbyt i nie tylko...uwazam, ze kazdemu z nas zwlaszcza w mlodosci mogly sie przytrafic takie glupie pomysly, no moze nie az takie, ale...
- 0 0
-
2003-07-10 08:11
Z tego artykulu plyna 2 wnioski:
1. Pracownicy maja wieksza chec do zabawy niz do pracy
2. Brak wyobrazni nie jest tylko choroba naszych poslow, ale i zwyklych szarych obywateli (to sie nazywa epidemia glupoty)- 0 0
-
2003-07-10 08:17
kiedy uczyłem się w TBO miałem praktyki:))
potem pracowałem w sopockich zakładach przemysłu maszynowego SOPMASZ w rozdzielni więc widziało się różne cudeńka jak chociażby skalp kolesia bo nie chciał piór schować pod babską chustkę albo dziewczę której wiór ze skrawania na wolnych obrotach wwiercił się w udo....
tja:((- 0 0
-
2003-07-10 08:22
Gallux buzi (no może nie do końca)
Conradinum robaczku? A jaka klasa: elektryczna, budowa maszyn, czy kadłuby ?
- 0 0
-
2003-07-10 08:31
Dwa lata w zawieszeniu? to kpina, przecież ofiara "dowcipu" doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, leczenie może potrwać nawet kalkanaście lat. Że nie chciał, ale "mu wyszło"? Pijany kierowca też nie chce, ale mu się zdarzy i idzie za kratki (lub ma pomroczność jasną). Gdyby mu ten wąż wypadł z ręki, to inna sprawa, ale on SPECJALNIE to zrobił.
- 0 0
-
2003-07-10 08:35
baja
A dmuchałaś już dzisiaj w alkomat baja?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.