• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Idź się wysikać na wydmy. Na toaletę wydałem już 30 zł"

Szymon Zięba
17 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (454)
4 zł za skorzystanie z toalety? Dla wielu to zachęta, by za potrzebą udać się na wydmy lub do lasu przy plaży. 4 zł za skorzystanie z toalety? Dla wielu to zachęta, by za potrzebą udać się na wydmy lub do lasu przy plaży.

Tytuł tego felietonu to słowa pewnego mężczyzny, najpewniej głowy czteroosobowej rodziny, którego dzieci na plaży w Brzeźnie domagały się kolejnej wizyty w toalecie. I choć wysyłanie dzieci "za potrzebą" w krzaki czy na wydmy trudno pochwalać, jestem w stanie to zrozumieć. Toalety przy plażach płatne były od dawna, ale podwyżki za skorzystanie z WC sprawiają, że całodzienny koszt wyprawy nad morze rośnie o dobre kilkadziesiąt złotych.



Widząc cenę 4 zł za skorzystanie z WC:

Chyba każdy z nas chciałby wypoczywać na czystej plaży, spacerować po estetycznych ścieżkach w nadmorskich lasach, a wśród wydm (po których chodzić nie wolno!) natknąć się co najwyżej na rzadki gatunek ptaka, a nie osobę, która w desperacji "za potrzebą" ukrywa się tam przed plażowiczami.

Tymczasem rodzice puszczający oko do latorośli, by "siusiu" zrobiły "do wody" i dorośli, którzy po zimnych napojach i całodziennym plażowaniu przemykają wstydliwie wśród przyplażowych zarośli, to wakacyjna codzienność.

I trudno się temu dziwić, mimo że w Gdańsku miejskich toalet nie brakuje, są nowoczesne i czyste.



4 zł za toaletę przy plaży



Po zeszłorocznych podwyżkach za wizytę w takim punkcie przy plaży (obecnie to 4 zł), zakładając, że każdy członek czteroosobowej rodziny w trakcie całodziennego plażowania skorzysta z niej dwa razy, do wypadu nad morze doliczyć trzeba 32 zł. Niezależnie od grubości portfela wydanie kilkudziesięciu złotych na coś, co można zrobić za darmo "za krzaczkiem", dla wielu pozostawia oczywisty wybór.

Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Chcemy czystych plaż? Udostępnijmy toalety plażowiczom. Nawet jeżeli w sezonie do interesu trzeba będzie dołożyć.
Zakładam jednocześnie, że jeżeli władze Gdańska zdecydowały się na budowę przyplażowych toalet za niemałe pieniądze, to zrobiono to po to, by służyły turystom i mieszkańcom, którzy wybrali się na wypoczynek.

Tymczasem, kiedy rok temu pytaliśmy, z czego wynika wyższa opłata za toalety (a wzrosła z 2 zł do wspomnianych 4 zł), urzędnicy uzasadniali to suchą regułką o "zarządzeniu nr 891/22 Prezydenta Miasta Gdańska z dnia 17 maja 2022 r. w sprawie ustalenia wysokości opłat za korzystanie z szaletów miejskich".

Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka



Naprawdę rozumiem rosnące koszty "wszystkiego": wody, odprowadzania ścieków, utrzymania czystości takich obiektów. W tym przypadku jednak nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka.



Chcemy czystych plaż? Dostosujmy cenę za toaletę do realiów, tak by ludzie chcieli z nich korzystać. Nawet jeżeli w sezonie do interesu trzeba będzie dołożyć.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (454)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane