Idzie lato, więc śpimy o godzinę krócej

Coraz cieplejsze i dłuższe dni oznaczają, że czas ostatecznie pożegnać się z zimą. Nieco ponad tydzień temu rozpoczęła się kalendarzowa wiosna, a to znak, że już czas, by przestawić wskazówki zegara. W weekend z soboty na niedzielę śpimy więc o godzinę krócej.

Ostatnia niedziela marca to czas przestawiania zegarków w całej Unii Europejskiej. I tak w nocy z soboty na niedzielę przestawimy wskazówki zegarków z godz. 2 na godz. 3.

Najprawdopodobniej to Benjamin Franklin w XVIII w. jako pierwszy zwrócił uwagę na to, że warto zmieniać czas z zimowego na letni. Jak tłumaczył, miało to pomóc dopasować czas aktywności człowieka do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego i przynieść oszczędności.

Zmiana wskazówek zegara dwa razy do roku miała przynosić konkretne oszczędności energii. Co do tego zdania są jednak podzielone. Z badań naukowców ze stanu Indiana w USA wynika, że po wprowadzeniu czasu letniego rachunki mieszkańców za prąd... wzrosły. Za to badania naukowców z Kalifornii pokazały, że zmiana czasu niczego nie zmienia. Japończycy z kolei wyliczyli, że stosowanie czasu letniego może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton i pomóc zaoszczędzić do 930 mln litrów paliwa, a w dodatku przyczynia się do spadku liczby ulicznych kradzieży o 10 proc.

W ośrodku badawczym londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej udowodniono, że przesunięcie wskazówek zegara o jedną godzinę do przodu sprzyja zdrowiu dzieci, bowiem dzięki temu, że słońce zachodzi później, mogą one więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu i pomaga im to utrzymać prawidłową wagę.

Wątpliwości co do korzyści z przesuwania zegara mają za to specjaliści z uniwersytetu w Alabamie, według których zmiana czasu na wiosenny może o 10 proc. zwiększać ryzyko zawału serca (w przeciwieństwie do zmiany czasu na zimowy, gdy cofamy wskazówki, co ma z kolei powodować spadek ryzyka zawałów).

Obecnie rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w ok. 70 krajach na całym świecie. Według danych dostępnych na portalu WorldTimeZone.com obowiązuje ono niemal we wszystkich krajach europejskich. Wyjątkiem są Islandia, Białoruś i Rosja. Rosjanie po raz ostatni czas z zimowego na letni zmienili w 2011 roku. Zmiana czasu jest stosowana w prawie całych Stanach Zjednoczonych, niemal wszystkich rejonach Kanady i Meksyku oraz - od niedawna - na Kubie.

Rozróżnienia czasu nie wprowadziła większość krajów Ameryki Południowej z wyjątkiem m.in. niektórych rejonów Brazylii i Chile. Nie stosuje go też większość krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949 i 1957-1964; obecnie obowiązuje ona nieprzerwanie od 1977 roku.

Jak zmiana czasu odbije się na komunikacji miejskiej w Trójmieście

- Przesunięcie wskazań zegarów o godz. 2. czasu zimowego na godz. 3 czasu letniego będzie skutkować zmianami w komunikacji nocnej - uprzedza Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ds. przewozów Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Nie zostaną więc wykonane żadne kursy linii nocnych w godz. od 2 do 2.59. Wybrane kursy innych linii nocnych zostaną wykonane według zmienionych zasad: trasa kursu linii N2 z pętli Łostowice-Świętokrzyska o godz. 1:26 zostanie wydłużona do Nowego Portu; kurs linii N3 z Wrzeszcza PKP o godzinie 2:48 wg czasu zimowego w kierunku Dworca Głównego zostanie przesunięty na godzinę 1:48 czasu zimowego, dodatkowo kurs ten będzie realizowany z zajazdem do Kiełpina Górnego. Natomiast kurs linii N9 z Przegaliny o godzinie 2:56 w kierunku Dworca Głównego zostanie przesunięty na godzinę 1:59 czasu zimowego.

- Apelujemy do wszystkich pasażerów, planujących w tym czasie podróż po mieście, by wzięli pod uwagę zmianę czasu z zimowego na letni oraz wynikające z tego zmienione zasady funkcjonowania linii nocnych - dodaje Zomkowski.

Zmianie ulegnie też kursowanie poszczególnych pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej (PDF)