- Stracimy słońce, piękny widok i oazę zieleni - mówią mieszkańcy Moreny, protestujący przeciwko budowie kilkunastopiętrowych budynków na Wyspie Piecewskiej. - To nie jest teren na budowę parterowych domków jednorodzinnych, poza tym otoczony jest niemal równie wysokimi blokami - ripostuje deweloper.
2007-09-06 14:35
To kwestia czasu. Skoro mogą powstawać nad morzem, na polanie Srebrniki i na Morenie, to czemu nie. Zresztą nie chodzi wyłącznie o zabudowywanie wszytskiego stylem Witawy lecz o zagęszczenie budynków, a to musisz przyznać w Osowie (bardziej w Wysokiej) i na Dąbrowie jest ogromne. Jest coraz ciaśniej. Dąbrowa onegdaj zielona sypialna jest obecnie bardziej betonowa aniżeli obśmiewana Zaspa.
2007-09-06 14:55
a nie je...ne wiezowce. Na zachodzie jest wszedzie niska zabudowa. Polska musi być inna
2007-09-06 15:27
sam mieszkam w londynie.. czyli "na zachodzie", i nie uwazam zeby bylo to najpiekniejsze miasto pod sloncem ( mimo przewazajacej niskiej zabudowy ) . Zgadzam sie jadnak ze w 3miescie brakuje pasow zieleni, przez co mam na mysli zagospodorowanych pasow zieleni a nie kawalka trawy, troche piasku i jeszce wiekszej ilsci psich gowien.. Deweloprzy powinni posiwecic wiecej uwagi na rekreacje na nowo powstalych osiedlach, bo przy terazniejszcym tempie budowy, wktotce bedziemy miec takie nowoczesne wersje perelek architektonicznych jak przymorze..... :)
2007-09-06 15:58
Podejmowanie takich decyzji o budowie kolejnych wysokich bloków w oderwaniu od rozbudowy infrastruktury drogowej ma wswzelkie znamiona "niedouctwa" i ciasnoty wiedzy zawodowej. 1000 mieszkań to kilkaset dodatkowych samochodów. W najbliższym czasie juz dojdzie jeszcze więkasza ilośc mieszakańców i samochodów, którzy zamieszkaja w okolicy ul. Mysliwskiej. Do Wrzeszca przyjdzie nam jechac ponad godzinę - rano, po południu... prawie dzień w dzień. Zatem pieszo będzie szybciej.
Czy taka krótkowzroczność musi być przesłanką do podejmowania nieodwracalnych dla mieszkańców decyzji ?
"Urbaniści" doskonale wiedzą że jakiś czas zabudują stary poligon. Dla nich chyba najważzniejsze jest postawienie klocków na wszystkich polach Jak w "MONOPOLY".
Referendum dzielnicowe byłoby w miare sprawiedliwym.
Urbanistom z "miasta" i tym z HOSSY za to należy oprócz tego dać tam mieszkania i nakazać im żyć tam jak wszyscy przez cały okres emerytury łącznie - a po listy polecone niech sobie pieszo na pocztę do Wrzeszcza pójdą, do lekarza na Stogi na zakupy do Galerii B i to też pieszo, i z powrotem z siatami. A potem zielone płuca i cisza lasu obok, może świergot ptaków sie uda usłyszeć ...
Sprawiedliwym wyjściem mogłoby być jedynie referendum dzielnicowe. ...
2007-09-06 16:14
"Czy taka krótkowzroczność musi być przesłanką do podejmowania nieodwracalnych dla mieszkańców decyzji ?"
Raczej chyba chęć szybkiego zysku. Referendum dzielnicowe? Jak najbardziej. Nie zrobią tego. Wynik byłby z góry przesądzony.
2007-09-06 16:14
Wieżowców w swojej okolicy się nie spodziewam, bo za nisko samoloty latają. Prędzej jakaś droga szybkiego ruchu, ale patrząc na tempo budowy autostrad to nie będzie takie "prędzej". Może dożyję, zostało mi jakieś 50lat wg statystyk. Plan zagospodarowania nie dopuszcza budynków wyższych jak 9m, ale dla dewelopera z kasą taka zmiana to betka, więc może jakieś niewielkie bloki się kiedyś pojawią. O ile oczywiście zostaną wolne działki, bo przy obecnym tempie szybko tu będzie druga Osowa tylko, że działki mniejszej jak 800m2 (a teraz minimum to 1000m2) nie uświadczysz, więc nie będzie tak gęsto domów nastawiane jak tam. Zamierzam zatem cieszyć się zielenią i świergotem ptaków długie lata.
2007-09-06 16:22
"Plan zagospodarowania nie dopuszcza budynków wyższych jak 9m, ale dla dewelopera z kasą taka zmiana to betka, więc może jakieś niewielkie bloki się kiedyś pojawią."
Otóż to, deweloper ma tyle pieniędzy, że osoby odpowiedzialne za ustalanie w urzędzie MPZP oraz za służenie (teoretytcznie) mieszkańcom, jedzą deweloperom z ręki (vide mające powstać bloki przy ul. Piekarniczej). Więc i pod deweloperów zmienia się plany miejscowe, a w skali kraju ustawy i liberalizuje prawo budowlane i prawo ochrony środowiska.
"O ile oczywiście zostaną wolne działki, bo przy obecnym tempie szybko tu będzie druga Osowa tylko, że działki mniejszej jak 800m2 (a teraz minimum to 1000m2) nie uświadczysz, więc nie będzie tak gęsto domów nastawiane jak tam. Zamierzam zatem cieszyć się zielenią i świergotem ptaków długie lata."
Można zmienić plan miejscowy i zagęścić zabudowę. W Sopocie np. zmienia się plany miejscowe, tak aby można było zabudować do 40% powierzchni działki, do tej pory 20 - 25%. Szał betonowania ogarnia wszystkich. Nawet Uzdrowisko Sopot.
Nie byłbym więc tak pewny spokoju i świergotu ptaków. Dokąd ma człowiek jeszcze uciekać przed "postępem"?
2007-09-06 16:25
Może kiedyś w przyszłości liczba ludności zmaleje. Działki będzie się łączyć, a niepotrzebne budowle burzyć?
2007-09-06 20:16
czy to co tu widać można nazwać zielenią. To jest klepisko z zaroślami.
2007-09-06 21:44
Też jestem za totalnym wybetonowaniem miasta. Koło NOTU wieżowiec, 60 pięter(to nic, ze obok zabytki !!-kasa to kasa) TU wśród bloków trzeba dowalić ludziom jeszcze jedne bloki, będą szczęśliwi. Na zachodzie dawno już odeszli od wysokich mieszkalnych budynków, w których zapleniły się po latach "biedota" i "strach". A u nas, ...cóż kroczymy drogą dzikiej deweloperki. TYLKO KASA, bogaci i tak sobie kupią za miastem, a betonowe slumsy w środku. Brawo urbaniści, brawo Panie Prezydencie! Jak się ma kasę to każdego gniota się przepchnie w imię szczęścia ludu ( czytaj: "baranów"). Sam widziałem pracując 3 lata w urzędzie jak się takie sprawy przepycha.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
