• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile strzałów padło w Gdyni?

(boj)
13 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Gdyńscy kibice mogą doczekać się zakazu stadionowego. W skutek piątkowych starć policji z pseudokibicami po meczu Arki z warszawską Legią na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gdyni jedna osoba straciła oko, kilka zostało lekko rannych, jeden kibic zmarł po meczu - miał 5,5 promila alkoholu. Koszt policyjnej akcji to ok. 110 tys. zł.

Zanim zaczął się piątkowy mecz pseudokibice próbowali sforsować ogrodzenia oddzielające sektory. Organizatorzy już wtedy zdecydowali o wejściu policji na stadion. Sytuację uspokoiły dopiero armatki wodne i gaz pieprzowy - spokój był do końca meczu. Dopiero po nim zaczęła się bitwa. Kilkuset pseudokibiców Arki zdemolowało bramę boiska i jak burza wbiegło na stadion - prosto do kibiców Legii.

- Policjanci zepchnęli chuliganów z murawy i oddali strzały z broni gładkolufowej w powietrze - relacjonuje Danuta Wołk - Karaczewska, rzecznik pomorskiej policji. - Wówczas chuligani wybiegli poza stadion. Tu grupa kilkudziesięciu osób zaczęła atakować policjantów kamieniami, fragmentami płyt chodnikowych oraz butelek. Policjanci ponownie użyli broni gładkolufowej oraz zatrzymali 10 najagresywniejszych uczestników zajścia.

Wśród agresywnych kibiców byli mieszkańcy Gdyni, Gdańska, Wejherowa i Starogardu. Mają 15 - 29 lat. Czterema nieletnimi zajmie się sąd rodzinny. Pełnoletnim grozi do 3 lat więzienia. Tej samej nocy 150 pseudokibiców Legii Warszawa i Olimpii Elbląg na dworcu w Malborku okradło bar, a policjantów obrzuciło tłuczniem kolejowym - zranili pięciu funkcjonariuszy. Nagrania filmowe z Malborka i Gdyni wyjaśnią szczegóły.

Jak donosi "Dziennik Bałtycki" po zakończeniu imprezy trzech kibiców ranionych gumowymi kulami trafiło do Szpitala Miejskiego w Gdyni. Oko stracił młody człowiek, którego pocisk trafił w twarz. Zdecydowano o natychmiastowym przewiezieniu chorego do Kliniki Chorób Oczu AMG. Pacjent przeszedł poważną operację, żyje, ale lekarzom nie udało się uratować oka.

Policja twierdzi, że na stadionie padło jedynie osiem strzałów. Na zamieszczonym w internecie filmie widać wyraźnie, że funkcjonariusze strzelali co najmniej kilkanaście razy. Tę wersję potwierdzają swiadkowie.

Po tym samym meczu zasłabł mężczyzna siedzący wśród kibiców Arki. Kibice wezwali na pomoc policję, ta zaś lekarza. Nieprzytomnego, bez dokumentów przewieziono do szpitala na Oddział Ratunkowy. Badanie wykazało 4,8 promila alkoholu we krwi. Rentgen czaszki nie wykazał żadnych zmian pourazowych. Według karty leczenia szpitalnego, jako rozpoznanie ostateczne stwierdzono zatrucie alkoholowe. Miał zostać w gdyńskim szpitalu na obserwacji. Kiedy oprzytomniał, uciekł do domu.

Jak się później okazało - 29-letni gdynianin Daniel W. - poszedł do sąsiadki z ul. Dreszera porąbać jej drzewo. Tam stwierdził, że jednak jej nie pomoże i poprosił o wodę. Usiadł na ławce, a sąsiadka pojechała na zakupy.

- Ok. godz. 14 wróciła i zastała go bezwładnie opartego o ławkę i krzesło, miał przy sobie puszkę z piwem - informuje rzecznik policji. - Ponieważ nie dawał oznak życia, powiadomiła policję. Natychmiast podjęto interwencję, na miejsce wezwano prokuratora i biegłego lekarza sądowego. Po wstępnych oględzinach ciała, lekarz stwierdził, że nastąpił zgon z powodu ostrej niewydolności krążenia i zatrucia alkoholem.

Sekcja zwłok potwierdziła tę diagnozę - w chwili jej przeprowadzania we krwi mężczyzny było ok. 5,5 promila alkoholu. Lekarze nie stwierdzili na ciele, żadnych obrażeń zewnętrznych. Kibice na forach internetowych za jego śmierć obwiniają... policję.

Pomorski komendant wojewódzki policji powołał specjalny zespół, który ma ustalić dokładny przebieg starć policji z pseudokibicami. Wystąpił też do prezesa PZPN o wydanie zakazu uczestniczenia kibiców Legii Warszawa w meczach rozgrywanych na terenie województwa pomorskiego oraz o wydanie decyzji o rozgrywaniu meczy Ekstraklasy Piłki Nożnej na stadionie GOSiR w Gdyni bez udziału publiczności do końca rozgrywek rundy jesiennej.

W zabezpieczeniu meczu brało udział 565 funkcjonariuszy, kilkadziesiąt radiowozów i śmigłowiec. Koszt pracy policji i użycia sprzętu to ok. 90 tys. zł. Koszty związane z uszkodzeniem mienia policyjnego oraz środków przymusu bezpośredniego wyniosły ok. 18 tys. zł.
(boj)

Opinie (193) ponad 20 zablokowanych

  • wybic bydlo!

    Na stadion wbiegło KILKUSET palantow a policja zlapala DZIESIECIU najbardziej agresywnych?? To ma byc skutecznosc?? I dlaczego wiem, ze pewnie nikt z nich nie pojdzie do pierdla?? Gdzie sa te sądy 24 godzinne, ktorymi straszyl pan Ziobro???

    Nie ma znaczenia czy oddano 8 czy kilkanascie strzałów. To i tak za malo. Powinno ich byc conajmniej tyle ilu idiotow wbieglo na murawe stadionu. Wszyscy powinni byc wystrzelani niczym bydlo chore na BSE. To juz nie sa ludzie. To ćwierćmozgi z dominujacymi pierwotnymi instynktami, ktorzy wala w drugiego czlowieka kamieniami, butelkami, płytami chodnikowymi. O tym, ze nosza noże, siekiery, kastety i inne mysliwskie narzedzia nie wspomne.

    Apeluje do wszystkich sponsorow o wycofanie sie ze sposnoringu tego klubu. A prezydent Szczurek zechce przemyslec (i mam nadzieje wyciagnac wnioski) czy przekazanie arce miliona złotych miało jakikolwiek sens...

    • 0 0

  • Wypowiadają się chyba sami lechiści i policjanci...

    Po pierwsze zamknięcie stadionu przez kilkunascie osób nie jest rozwiązaniem. Raczej kara finansowa dla klubu. Komendant chce tym zabiegiem odwrócić kota ogonem. Niech mi wytłumaczy :
    1.Dlaczego strzelali ludziom celując w głowy z broni gładkolufowej (nie mówiąc już o tym że strzelali w leżących na kupie pod płotem), przeciez to typowe Zomowskie zachowanie?
    2. Dlaczego POLICJA !!! rzucała kamieniami z mostu w kierunku kibiców Legii?
    3. Dlaczegoo policja uparcie twierdzi ze strzeliła 8 razy, jak nawet przedszkolak po filmie potwierdzi że blisko 3 X więcej?

    Nie wspomne to o fakcie strzelania gazem po trybunach pełnych dzieci i kobiet. Niestety policja od początku szukała zaczepki na jakąś zadymke a że znalazła się banda nieodpowiezialnych małolatów to było w sam raz. Zamknięcie stadionu dla 8/10 tys normalnych kibiców będzie kolejnym punktem zapalnym

    • 0 0

  • Profil przeciętnego parakibica Arki

    Miałem możność obserwować niestety te "szympansy".
    Pochodzą zwykle z biednych rodzin, często patologicznych, rodzice, lub jeden rodzic pije i to dużo, w dzieciństwie często bici. Ten zimny wychów powoduje, że wszelkie uczucia poza ienawiśćią są im nieznane. Słabo wykształeceni, maja problemy z nauką. Nikt się nimi nie interesuje, czują, że są na marginesie społecznym. Grupa podobnym im daje im poczucie siły, tożsamości. To nie ich wina po części, że tacy są, to naturalna konsekwencja przemian społecznych.
    W normalnych warunkach byliby może nieco zdebilowaceni, ale niegroźni, jako "kibice" zwyczajnie są groźni. Powinno być jakieś prawo pozwalajace na pacyfikację przez Policję takich bandytów. Tylko obozy pracy mogą nauczyć ich czegoś w życiu.

    • 0 0

  • Typowe przerzucanie odpowiedzialnosci

    Za wybryki kilkudziesięciu debili odpowie cała reszta normalnych kibiców nie mogąc oglądać swojej drużyny. A debile? No cóż - nawet jak ich złapią, to nic nie mogą zrobić. Zakaz wstępu na stadion jest iluzoryczny, a niezameldowanie się na komisariacie w czasie meczu nie grozi żadnymi sankcjami. To co sobie będą żałować?

    Ponieważ raczej na odstrzał debili przez snajperów niestety nikt nie wyda zgody, to trzeba zmienić system karania. Na początek - obowiązek pokrycia kosztów akcji Policji i wszystkich dokonanych przez debili zniszczń w mieniu PKP czy prywatnych osób. W razie braku środków - skierowanie do prac na rzecz miasta. I tyle - żadnych więzień, sądów dla nieletnich i innych bzudr, które byc moze są skuteczne w przypadku normalnych ludzi, a nie tego stada matołów.

    Tylko, ze to wymaga zmiany przepisów, a póki co - niezależnie od dobrych chęci i okrągłych słówek pana Ziobro - wszystko jest po staremu. Najwyraźniej Polska to bogaty kraj, który może tolerować takie ataki hordy zdziczałych kiboli.

    • 0 0

  • Bolo

    Ja bym tam pseudokibiców złapanych na gorącym uczynku nie bił, tylko wsadził w samolot i wysłał do Iraku lub strefy Gazu. Poczym zostawił ich na śrdoku ulicy. Dałbym nawet 10 $ do kieszeni. Niech sobie tam radzą. Niech się wyżywają. Po prostu banicja. Spokojnie bez bicia, ale banicja do Iraku lub strefy Gazy.

    • 0 0

  • Antypolityku

    zupełnie przyzwoite rozwiązanie!
    nawet można A380 kupić dla transportu...

    • 0 0

  • Strzelać do kiboli ale z ostrej amunicji !!!!!!!!!

    Co to znaczy żeby wogóle prowadzic jakies sledztwo w tej sprawie . Ludzie to jest katolicki kraj i takie żeczy się dzieją . Stracił oko jego problem po co tam lazł i zadymy robił i inni tak samo. W niedziele swieci do kosciola ida a potem jeden drugiemu krzywde robi. Na srodku miasta postawic i rozstrzelac albo do ciezkich prac tyle jest do zrobienia .Łancuch do nogi i do roboty jak w Teksasie moze rozumu troche zlapia choc nie sadze.

    • 0 0

  • Szczurek oddaj moje pieniądze !!!!

    Dlaczego znow z pieniedzy podatników Pan Prezydent finansuje ten klub. Czasami warto przemyśleć wydatki ale nie w Gdyni gdzie kupowanie głosów wyborców( w tym przypadku bandy bandytów z Arki ) jest najważniejszym zadaniem wadzy. Dla tej wadzy liczy się tylko kontynuacja ciepłych posadek a nie dobro wspólne.

    • 0 0

  • Buraki cukrowe i tyle ode mnie

    • 0 0

  • byłem na meczu

    i niestety to co wypisuje policja to odwracanie kota ogonem. najłatwiej jest zwalić odpowiedzialnośc na kibiców ale: przed meczem policja prowokuje przyjezdnych z warszawy link http://www.wrzuta.pl/film/qlHDp3D6Fn/08.09.2006, potem na stadionie nie reaguje kiedy kibole Legii biegna ze swojego sektora i próbują zerwać flagę z płotu - liczyli że podniosą ciśnienie po jednej jak i drugiej stronie. A pretekstem do użycia broni była grupa wyrostków.
    Tak to wyglądało z trybun.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane