• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Imponujemy nie tylko jakością, ale i różnorodnością steków

30 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Roman Kotsan jest szefem kuchni Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk.
  • Roman Kotsan jest szefem kuchni Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk.

- Tę najdroższą wołowinę w karcie, z Japonii, sprzedajemy prawie codziennie. Goście chcą jej spróbować. Podobnie jak steków z Australii i Chile - zdradza Roman Kotsan, szef kuchni Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk, które od blisko roku zachwyca smakoszy wołowiny na terenie gdańskiego Garnizonu.



Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk to już kultowe miejsce na kulinarnej mapie Trójmiasta?

Roman Kotsan: Chyba jeszcze nie, ale... wszystko przed nami! Bistro funkcjonuje przecież dopiero niecały rok, a rzeczywiście ma już spore grono oddanych fanów.

Nie da się ukryć, że niektórych rzeczy można skosztować tylko u was.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę Trójmiasto, to na pewno tak. Unikatowe mamy nie tylko steki, ale i tatary. Myślę, że klientom znającym temat imponuje nie tylko liczba rodzajów mięsa, ale również liczba cięć. Nie poprzestajemy na ribeye'u jak wiele typowych steakhouse'ów. Tylko proponujemy wszystko, co da się wykroić z antrykotu, np. cote de beouf czy tomahawki, które są u nas, jak to się mawia, spod lady. Staramy się zachwycać nie tylko jakością, ale i różnorodnością.

Są już stali klienci, tacy prawdziwi smakosze, których kojarzysz z twarzy?

Tak, oczywiście! Mamy bardzo dużo takich gości. My zresztą nie zamykamy się w kuchni i to pewnie dlatego mamy z gośćmi taki fajny kontakt. Wychodzimy, rozmawiamy, pytamy o smakowe wrażenia. Szczególnie mnie można spotkać często na sali. Z rozmów z gośćmi wynika, że coraz więcej osób trafia do nas z poleceń. Przychodzą i... już z nami zostają.

Elitarna wołowina wagyu z Japonii to tylko ciekawostka w menu czy rzeczywiście zdarzają się osoby, które chcą jej spróbować?

Pewnie zaskoczę, ale tę najdroższą wołowinę sprzedajemy prawie codziennie. A już na pewno nie rzadziej niż raz na dwa, trzy dni. Oczywiście nie są to jakieś wielkie porcje, ale goście chcą jej próbować. Zresztą są ciekawi nie tylko wołowiny z Japonii. W ofercie mamy też m.in. steki z Australii czy z Chile i one również cieszą się dużą popularnością.

  • Stek przyrządzony w Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk.
  • W Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk oprócz steków zjemy też apetyczne i kreatywne przystawki. Na zdjęciu assiette z marchewki.
A ty wciąż lubisz steki czy masz ich już dość po całym dniu pracy?

Coś w tym jest, bo rzeczywiście jem trochę mniej wołowiny niż kiedyś (śmiech). Nadal mam jednak swoje ulubione steki. Bardzo lubię np. flat iron, czyli takie dość popularne cięcie z łopatki. No i hanger steak - względnie tani, a bardzo dobry stek, z którym można zrobić dużo ciekawych rzeczy. Preferuję steki wysmażone maksymalnie do medium lub medium rare.

Za sprawą wtorkowej promocji wspomniany hanger steak to podobno u was prawdziwy hit. Dlaczego kiedyś ten stek nazywano "rzeźnickim"?

Bo tylko rzeźnicy wiedzieli, jaki jest dobry. To ciekawa historia. Hanger był kiedyś bardzo niedoceniany, dlatego rzeźnikom było łatwo zostawić go dla siebie i rodziny. Mam wrażenie, że do dziś jest to mało popularny, a przecież bardzo ciekawy stek. Być może dlatego, że łatwo go zepsuć? To stek, który bardzo szybko dochodzi, jak to się mówi - minutowy. Bardzo szybko prezentuje też różnorodne walory smakowe. To nietypowe cięcie, z podbrzusza, co zapewnia mu ciekawy, oryginalny posmak.

Co poza stekami poleciłbyś gościom w karcie Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk?

Mamy świetne przystawki. Brzmi to może nieskromnie, ale uważam, że naprawdę możemy się nimi pochwalić. Co ciekawe, większość z nich to pozycje vege. Na pewno wyróżniłbym assiette z marchewki. To danie, które zostanie z nami na dłużej. Bardzo ciekawie łączy się w nim słodycz z innymi doznaniami smakowymi. Naprawdę polecam. Z przystawek mięsnych z kolei ciekawą pozycją jest black pudding, czyli taka nasza autorska kaszanka, która tak naprawdę kaszanką nie jest. To danie odrobinę pikantne, które niesamowicie pobudza doznania smakowe. Warto sprawdzić osobiście.

Crazy Butcher Butchery & Bistro Gdańsk mieści się przy ul. Leśmiana 11Mapka na terenie gdańskiego Garnizonu (Wrzeszcz). Więcej informacji znajduje się na stronie lokalu i na Facebooku.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (25) 5 zablokowanych

  • Brawo. (3)

    To już trzeci artykuł w ciągu miesiąca.
    Jest moc.

    • 18 0

    • Moc?Po zjedzeniu padliny,martwego zwierza?Spoko,podziekuje,blee:)

      • 0 9

    • przecież to art sponsorowany

      kupić ich można sobie dowolną ilość

      • 7 0

    • Sprośny żart

      Pewnie łapią się czego co mogą. Już widzę tą codzienną sprzedaż japońskiego wagyu przy cenach rzędu 500 złotych za steka :)

      • 3 1

  • Żarcie czy lans (4)

    Mamy dziwne czasy. Kiedyś szło się do restauracji żeby zjeść i się najeść. Teraz ludziska wyszukują restauracji żeby móc przy talerzu zrobić zdjęcia i wrzucić na insta. Lans

    • 29 19

    • Czasy są inne , nie dziwne

      Kiedyś nie było wyboru i szło się tylko,żeby sie najeść. Teraz najeśc się można wszędzie, a można dodatkowo zjeśc coś ładnego, nietypowego, czasem cos bardziej ekskluzywnego. A czy robi się temu zdjęcia ? To zupełnie inne zjawisko, zdjęcia robią ludzie też z miejsc, gdzie przebywają, niekoniecznie jedząc. Można ten "ekshibicjonizm" oceniać lepiej lub gorzej, ale to nie jest związane z jedzeniem.

      • 7 4

    • A co, jeśli to nie mleczak, albo jakaś speluna, to znaczy, że lans?

      • 1 1

    • Kiedyś to były czasy, teraz czasów nie ma. Tym prostym zdaniem wiemy że jesteś smutnym człowiekiem słabo zarabijacym po 35 nieszczęśliwy w życiu, co tylko komentuje i ogląda tv. Kiedyś ludzie nie pisali takich głupich komentarzy również..

      • 1 5

    • Kiedyś szedłeś się nażreć

      Teraz idziesz nie tylko jeść, ale także próbować nowych rzeczy a nie tłuc całe życie kotleta schabowego.

      Z lansem to nic wspólnego nie ma.

      • 0 1

  • (8)

    Doprawdy, nie wiem jakim trzeba być ignorantem, by w obliczu katastrofy klimatycznej zajadać się mięsem, szczególnie sprowadzanym z odległych zakątków świata.

    • 14 45

    • Katastrofe klimatyczna kolego,to Ty masz w telewizji.Jak wiekszosc innych katastrof,wojen,kryzysow.

      • 12 9

    • i ta wiara że twoje niejedzenie mięsa coś zmieni .......męcz sie sam

      • 8 4

    • Kto cie oklamal o katastrofie klimatycznej ? (3)

      Chodziles do szkoly ? Czytasz cos poza instagramem i fejsem ? I nie wiesz, ze zmiany klimatu sa naturalne i normalne, takie same od setek tysiecy lat ? Ze dzialalnosc czlowieka nie ma na to wplywu ?

      • 8 9

      • (1)

        Pytanie kto okłamał ciebie, bo konsensus naukowy obecnie jest taki, że zmiany są szybsze niż kiedykolwiek, i w dodatku przyspieszenie to jest spowodowane przez człowieka.

        • 7 3

        • W konsensus naukowy na temat covida też wierzysz?

          • 0 0

      • Nie stawia się przecinków przed znakami oraz nie zaczyna zdania od "i". Słaba ta twoja szkoła. O ile nie zgadzam się z autorem, o tyle logiczne myślenie pozwoli Ci dojść do wniosków, że każda akcja ma konsekwencje. Dlatego np niektóre zwierzęta wyginęły. Ty myślisz, że świat i życie samo się toczą?

        • 1 1

    • Ok Janusz

      • 0 0

    • Twój komputer, telefon wydziela ciepło zwiększając globalne ocieplenie.

      • 3 0

  • Mięsko z Japonii, Australii etc. (3)

    Chciałbym wiedzieć w jakiej postaci ono do nas dociera z drugiego końca świata - czy jako mrożonki??

    • 8 4

    • Gościu, są chłodnie, nigdy nie byłeś w chinskim markecie na zachodzie? Pakowanie próżniowe itd..

      • 1 3

    • Koneser (1)

      Crazy Butcher większość mięsa kupuje u pośrednika z Warszawy - jakby ktoś chciał namiary to chętnie podeślę :) na Garnizonie już jedna restauracja wymyśliła historyjkę o leczeniu raka zakwasem z buraków, a Crazy opowiada że to ich hodowla. Bzdura. Wystarczy dobra historyjka i marketing, a naiwni klienci łapią to jak pelikany.

      • 2 0

      • Ten Nagarnizon to na Wrzeszczu je?

        • 0 0

  • Cooki from ERRV North SEA (1)

    Uwielbiam malkontentów jak biadolą pod każdym względem ,planeta, mrożone mięso z za Oceanu,wyszukane knajpy etc....
    Nie masz ochoty brać udziału w życiu podczas swych minut ,to nie skaml i nie zawracaj innym głowy Czas zajrzeć do was Panowie ,sam ogarniam 12 Marynarzy i karmię ich też rożnymi steakami

    • 13 5

    • Steakami? A co to? Znasz takie słowo stekami?

      • 1 2

  • Miejsce jedno z nie wielu w Trójmieście

    W Trójmieście nie wiele jest miejsc, które mają dobrą wołowinę i potrafią ją właściwie przyrządzić. Crazy Butcher z pewnością ma jakościową wołowinę i wiedzą jak ją wykorzystać. Moim zdaniem, to obowiązkowy punkt do odwiedzenia dla ludzi, którzy uwielbiają wołowinę.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane