• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Imprezują w lesie, nikt po nich nie sprząta

Magda/czytelniczka Trojmiasto.pl
22 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Las po wizycie "imprezowiczów".
  • Na polanie pełno szkła z rozbitych butelek.
  • W lekkim obuwiu z pewnością spacerować w tym miejscu się nie powinno.
  • Las po wizycie "imprezowiczów". Śmieci nikt nie sprząta. Zdjęcie wykonane tydzień wcześniej w tym samym miejscu.

Jakiś czas temu pisaliśmy o nowej modzie wśród trójmiejskich nastolatków - o organizowaniu imprez w lasach. Nasza czytelniczka, pani Magda, zwraca uwagę na kolejny aspekt tej sprawy, czyli to, że po leśnych imprezach nikt nie sprząta, a śmieci w lesie leżą długo. Poniżej publikujemy jej list.



W jaki sposób sprawić, aby miejsca w lesie, gdzie młodzież lubi się spotykać, pozostały czyste?

Jakiś czas temu młodzież upodobała sobie trójmiejskie lasy, jako miejsca imprez. Z tego, co słyszałam, to obecnie zjawisko powszechne. Sama zresztą mieszkam niedaleko jednego z tego typu miejsc. Chodzi o tzw. "piaski", czyli wzniesienie na brzegu lasu przy ul. Swarzewskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.

Jeszcze kilka lat temu była to piaszczysta łacha przy skarpie (stąd nazwa). Później ten teren zabezpieczono w ten sposób, żeby chronić skarpę. M.in. wbito w ziemię drewniane pieńki i zasadzono krzewy.

To miejsce, gdzie okoliczni mieszkańcy bardzo często chodzili na spacery. Można tam było odpocząć, usiąść, spojrzeć na panoramę części miasta. W tym roku jednak niemal codziennie wieczorem zaczęły się tam pojawiać większe grupy młodych ludzi, a "piaski" stały się czymś w rodzaju lokalnej "imprezowni" pod chmurką.

I nie byłoby w tym niczego złego, bo przecież lepiej, aby tego typu imprezy młodzież organizowała sobie w lesie, a nie na ławce pod blokiem, gdyby nie to, że przy okazji jeden z bardziej urokliwych zakątków w dzielnicy zmienił się w zwykły śmietnik.

Do lasu chodzę z psem, jestem w okolicy niemal codziennie i nie widziałam, aby przez dwa miesiące wakacji ktokolwiek zabrał stamtąd choćby jeden papierek. Skutek jest taki, że człowiek stąpa tam po "dywanie" ze zbitych butelek i śmieci.

Widziałam ostatnio jak służby "sprzątały" las. Polegało to na tym, że wzdłuż lasu jechał samochód. Co kilkanaście metrów się zatrzymywał i wysiadał z niego człowiek, który zbierał co większe śmieci, które widać było z auta.

A przecież wiadomo, że najbardziej zaśmiecone są te miejsca, które znajdują się kilkadziesiąt metrów w głąb lasu. To tam zbierają się "imprezowicze", bo tam nie wejdzie za nimi ani żaden strażnik miejski, ani policjant. Mogą więc pić alkohol, bawić się... i śmiecić.

Jestem pewna, że takich miejsc, jak to, które opisałam, jest w Trójmieście wiele. A utrzymanie w nich względnego porządku nie wiązałoby się przecież z żadnymi wielkimi nakładami.

Wystarczyłoby, aby raz na jakiś czas skierować tam jakiś patrol i ukarać śmiecących mandatem. Wystarczyłoby je zlokalizować (co przecież nie jest trudne) i poprosić tego samego pana, który jeździ wzdłuż linii lasu i zbiera śmieci, aby zajrzał i tam i zebrał szkło i papiery. Być może wystarczyłoby nawet ustawić miejscach, w których zbierają się ludzie, kosze na śmieci. Czy to takie trudne?
Magda/czytelniczka Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (296) 7 zablokowanych

  • dzwonic do urzedu niech sprzataja

    ponoc od czasu ustawy smieciowje wszyskie smieci naleza do gminy
    wiec to ich smieci

    kaske z aobsluge smieci sie wzielo?
    to do roboty

    • 0 1

  • Jak to "nikt po nich nie sprząta"?

    Imprezowicze powinni być nauczeni sami po sobie sprzątać. Problem tkwi przede wszystkim w wychowaniu.

    • 0 0

  • A gdzie mają sobie popić?-

    w pub-ach za drogo i leją chrzczone piwo, pod blokami nie wolno bo wszystkim wokół przeszkadza, kiełbasę z ogniska chce się do tego zjeść - jedyne co to jak dla mnie problemem są te śmieci - ja uwielbiam pić pod chmurką, ale nigdy śmieci nie zostawiam - zabieram do najbliższego śmietnika i tego samego nauczyłem znajomych (jestem 80 rocznik) - wszystko kwestią wychowania...może spróbować namówić włodarzy by postawili tam śmietnik i regularnie go opróżniali?...

    • 1 0

  • Tomasz

    W lesie niedaleko Brodwina zrobili ogrodzony plac gier i sportów. Teraz w krzakach jest pełno butelek i puszek po piwie. A czepiają się psów.

    • 0 0

  • porażka

    • 0 0

  • wstyd

    Mogli to wszystko doniesc na miejsce to co za problem zabrać ze sobą skoro i tak jest lżejsze.. Młodzież dzis to totalna pomyłka. Mam nadzieje, ze gdy bede mama nie bede musiała wstydzić sie za swoje dziecko..

    • 0 0

  • To jest chamstwo, ale brak śmietników to też problem.

    Jak idę zrobić ognisko na Morenie ze znajomymi, to zawsze zbieramy wszystko po sobie do siatek i odnosimy do jakiegoś smietnika po drodze, często jednak tego nie ma.
    Trzeba sprzatac po swoim psie, ale jak to robilem to nie mialem idac przez osiedle juz dobry kawalek gdzie tej kupy wyrzucic. Szczyt mody chodzic 5 minut szukajac smietnika i majac worek z g... w rece:D
    Jak juz znalazlem to byl to osiedlowy zamykany i zakratowany tak, ze nawet sie przerzucic nie dalo. Powiesilem im na klamce:]

    • 0 0

  • Tu to jeszcze jest czysto

    Popatrzcie sobie na główne wejście do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego - wejście do lasu od ulicy Leśnej w Oliwie. Syf i malaria. Kiedyś były tam drewniane schody z poręczami - zostały rozwalone. Zrobiono murowane, a poręcze mocniejsze ale drewniane - zostały tylko schody. Wkoło pełno szkła i butelek bezzwrotnych.

    • 0 0

  • Wstyd...

    Sam mam 18 lat i dla mnie zbieranie się do lasu w celach imprezowych to zwykła wieś. Las powinien być miejsce gdzie można uciec od miasta, a w dodatku pochodzić w ciszy i spokoju. Każdy kto śmieci, nie ważne czy w lesie czy w jakimś innym miejscu to zwykły prostak i cham.

    • 0 0

  • gnomy

    70% tych nastomółów. jest tak zaćpana 7 dni w tygodniu że dziw bierze że mają siłę smiecic jeszcze , pożal sie boże mlodzierz ,bydło prędzej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane