- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (271 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (61 opinii)
- 3 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (55 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (68 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (127 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (416 opinii)
Inspekcja Transportu Drogowego wyłapuje kierowców Ubera
Znów posypały się wysokie mandaty za nielegalny przewóz osób. Inspektorzy z gdańskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali dwóch kierowców Ubera, którzy przewozili pasażerów bez licencji transportowej. Każdy z nich będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 8 tys. zł.
- Opłata za transport była pobierana na podstawie wskazań przebytej drogi według aplikacji zainstalowanej na smartfonie. Tak jak w poprzednich przypadkach, po przeprowadzeniu czynności na miejscu inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne, by ukarać kierującego karą 8 tys. zł - mówi Janusz Staniszewski, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
W piątek akcję powtórzono, a tym razem inspektorów ITD powiadomili członkowie nieformalnej "grupy antyprzewozowej GAP" oraz związkowcy z Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP.
- Funkcjonariusze ITD zostali powiadomieni przez nas. Skontrolowali dwóch kierowców, którzy wykonywali usługę przewozu osób. W trakcie kontroli stwierdzono m.in. brak licencji i inne niezgodności wobec Ustawy o Transporcie Drogowym. Kontrola odbyła się na Ołowiance tuż przy Filharmonii Bałtyckiej oraz na ul. Bytowskiej w Oliwie. Wobec kierowców wszczęto postępowanie administracyjne, będą musieli zapłacić mandaty w wysokości 8 tys. zł każdy - mówi jeden z członków GAP, biorących udział w akcji.
Jak przebiegała kontrola? Inspektorzy pytali wysiadających z samochodu pasażerów, czy właśnie jechali z kierowcą Ubera. Mimo że ci to potwierdzili, to jeden z kierowców próbował jeszcze przekonywać, że wiózł znajomych, a kurs odbył się bez opłat. Inspektorów to jednak nie przekonało.
Tym razem obyło się bez tłumaczeń, że kierowca wcale nie wiózł pasażera, lecz jego... telefon komórkowy (to jedna z najczęściej stosowanych wersji, bo na przewóz rzeczy do 3,5 tony licencja nie jest konieczna), czy próby wpłynięcia na kontrolerów poprzez... modlitwę.
- Jeden z kierowców nie posiadał zarejestrowanej działalności gospodarczej i nie posiadał kwalifikacji stanu zdrowia. Wszczęto wobec niego postępowanie i nałożono dodatkowy mandat w wysokości 2 tys. zł - wyjaśnia Janusz Staniszewski z ITD w Gdańsku.
Jak tłumaczy Staniszewski, według ustawy o transporcie drogowym, każdy kto wykonuje usługę przewozu osób odpłatnie, musi posiadać licencję transportową. W przypadku Ubera i innych przewoźników niezrzeszonych np. w korporacji taksówkarskiej to kierowcy, a nie "firma" ponoszą całkowitą odpowiedzialność administracyjną.
Kontrole ITD dotyczą nie tylko kierowców Ubera. Wspólnie z Inspekcją Handlową pracownicy ITD regularnie sprawdzają też korporacje taksówkarskie. Szczególną uwagę przykładają do wydawania przez kierowców paragonów, legalizacji kas fiskalnych i taksometrów, a także ważności dokumentów oraz stanu technicznego samych pojazdów.
Miejsca
Opinie (587) 9 zablokowanych
-
2016-10-17 19:07
Kierowcy Ubera ujawnijcie się
Powitamy was z otwartyni rękami,
- 7 4
-
2016-10-17 19:12
takie biznesy beda dzialac
dopoki bedzie na nie popyt
jezeli spoleczenstwo nie zamawialo by takich taksowek, to problem by sie rozwiazal
tak wiec sami przyzwalamy na takie biznesy i na to ze jedna osoba placi legalnie ZUS a druga kombinuje i zarabia jeszcze na tej pierwszej- 4 1
-
2016-10-17 19:17
brakuje samochodów w Uberze ? (1)
Pewnie że brakuje, bo nie wielu jest chętnych, żeby jeżdzić nielegalnie za psie grosze. W Gdańsku jeżdżą Uberowcy z Poznania, czy Krakowa. Uber im specjalnie płaci, żeby jeżdzili w Gdańsku, bo nie ma tu chętnych. W Warszawie połowa to Ukraińcy. Taki to miód i "legalny" proceder. Wystarczy wprowadzić ustawę o współodpowiedzialności Ubera za swoich kierowców i pozamiatane. Tak zrobiono w cywilizowanych krajach Europy.
- 13 2
-
2016-10-17 19:19
obecnie jest sporo legalnej pracy
firmy prosza o pracownikow
nikt nikomu nie karze pracowac w takich firmach jak Uber- 0 1
-
2016-10-17 19:39
Brawo itd
- 7 8
-
2016-10-17 19:41
(3)
Ostatnio jechalem city drivers taxi za 1.8 za kilometr sopot - gdansk 27zl.Polecam
- 6 7
-
2016-10-17 20:03
Wlasnie city drivers taxi
Nowa tania korporacja fobre auta i mili kierowcy ceny faktycznie prxystepne 1.80 a noc 2.70 i do tego 10 procet rabatu dobra cena jak na noc.
- 3 3
-
2016-10-17 21:01
No w dzień to nie dużo drożej niż Uber, ale w nocy to jednak ponad dwa razy drożej
- 2 0
-
2016-10-21 07:02
???
Ale że co, że jak sami jedziecie to licznik włączacie chłopcy? To ja się nie dziwię już dlaczego taksiarze nie mają kasy hehe :)))
- 0 0
-
2016-10-17 19:52
gardze itd co to za formacja
od ciezarowek nie zatrzymujcie sie prywatne auta
- 2 1
-
2016-10-17 19:57
ITD na usługach taryfiarzy
zamiast zająć się bezpieczeństwem to likwidują konkurencję
- 8 3
-
2016-10-17 20:00
Licencja Taxi?
Jaka licencja? Rozumiem żeby legalnie jeździć po Trójmieście Taxi musi mieć trzy licencje na Gdańsk, Sopot i Gdynię większość Taxi ma tylko jedną wiec jeżdżą nie legalnie.
Taksówkarze się tu będą bronić ze licencja upoważnia do stawania na postojach w danym mieście. I racja tylko Uber nie korzysta z postoi więc po co ma mieć licencje.- 6 6
-
2016-10-17 20:02
Dobra reklama (1)
Dla UBER ten artykuł okazał się wspaniałą reklamą.
Nigdy więcej Taxi!
Tylko UBER:-)
Brawo pismaku.- 19 7
-
2016-10-17 20:54
Jestem po sciagnieciu aplikacji
Pora sprobowac
- 3 0
-
2016-10-17 20:04
A co z bla bla car?
Może teraz będą karać także kierowców z bla bla car,oni także przewożą osoby i pobierają opłaty....
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.