- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (221 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Inspekcja na transatlantyku
Rotterdam ma przejść remont, w trakcie którego przerobiony zostanie na statek hotelowo-szkoleniowy. Budzi to zaniepokojenie ekologów, gdyż statek w swojej konstrukcji zawiera elementy z azbestem. Jednostka została we wtorek skontrolowała przez przedstawicieli Urzędu Morskiego, Kapitanatu Portu i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Port State Control (Państwowej Inspekcji Portu), która dotyczy inspekcji statków obcych bander.
- Sprawdzane były dokumenty statku, sprawdzane było to, czy nie posiada jakiegokolwiek ładunku, jego wyposażenie; w obecności przedstawiciela agenta ustalono, w jaki sposób agent, jako przedstawiciel armatora, ma dostarczyć wszystkie niezbędne dokumenty przed jakimikolwiek pracami remontowymi na statku - powiedział Rojek.
Podkreślił, że kontrolerzy nie stwierdzili, aby w chwili obecnej statek stanowił jakiekolwiek zagrożenie dla środowiska.
- Jest to po prostu kadłub statku pasażerskiego, których tysiące pływają po świecie - powiedział przedstawiciel Urzędu Morskiego. - Czy do remontu dojdzie i czy będą usuwane jakiekolwiek instalacje zawierające azbest, jak będzie wyglądał odbiór tych odpadów, gdzie one będą składowane, to wszystko musi być ustalone przede wszystkim z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska i z naszym inspektoratem ochrony środowiska, a od strony bezpieczeństwa tych prac z Kapitanatem Portu. Takie dokumenty dopiero ma przedstawić do uzgodnień wszystkich służb armator - wyjaśnił Bogdan Rojek.
Ze specjalnym pismem do armatora ss. Rotterdam zamierza wystąpić wojewoda pomorski.
- Pismo z zapytaniem, gdzie ma być dokonywany remont, kto będzie go wykonywał, jaka będzie dalsza ścieżka odpadów, szczególnie tych niebezpiecznych, jak będą przewożone, gdzie będą złożone, zostanie w środę przez wojewodę podpisane i przesłane do armatora - powiedziała Anna Dyksińska, rzecznik prasowy Wojewody Pomorskiego.
Opinie (37) ponad 20 zablokowanych
-
2006-03-01 19:55
a - litość to zbrodnia, wszak ślepi w karty nie grają:)
- 0 0
-
2006-03-01 19:57
azbestowy horror w naszym pięknym gdańsku
niech sobie holendrzy sami go przebudują ,a nie trują azbestem polskich robotników,w realiach polskich remontem najprawdopodobniej zajmie się spółka,której pracownicy nie będą przeszkoleni w usuwaniu azbestu i wykonają tę pracę za cztery złote na godzinę podczas gdy w krajach uni europejskiej tego typu prace są płatne powyżej 20 euro/godzinę a pracownicy muszą przejść specjalne szkolenie,przyzwoity kapitanat portu nie zezwoliłby na takie prace,przy usuwaniu azbestu konieczny jest nadzór odpowiedzialnych instytucji,pyły azbestowe wytworzone podczas jego demontażu a następnie tranportu będą krążyły nad naszym miastem jeszcze przez wiele lat trując nas zwykłych mieszkańców,a prezes spółki wykonującej prace bardzo dobrze zarobi
- 0 0
-
2006-03-01 20:06
Pracownicy BIEDRONKI zapraszają pana TUSKA do pracy w liberalnym sklepie
i w liberalnym systemie. Niech żyje postkomuna postsowiecka i afrykański liberalizm !!! Inaczej stoczymy się w średniowiecze !!!- 0 0
-
2006-03-01 20:15
Pora na następcę Gombrowicza.
- 0 0
-
2006-03-01 21:29
azbest to pryszcz
Jest coś takiego co się nazywa PCB, świństwo 1000 razy bardziej niebezpieczne od ozbestu. PCB zawiera olej transormatorowy produkowany w Polsce i w wielu innych krajach świata w drugiej połowie 20 wieku. Polskie odpady wspomnianego oleju utylizowane są min w Belgi za ciężkie pieniądze. I co na to gallux i galluksopodobni?
- 0 0
-
2006-03-01 22:23
zrobić remont i zarobić kasę !
i tyle..
- 0 0
-
2006-03-06 18:39
ma odpłynąć i dobrze
bo polacy jeszcze nie dorośli do takiej inwestycji
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.