W piątek po godz. 17 i w sobotę około południa przez Trójmiasto przeszła burza z deszczem. Woda pojawiła się na wielu ulicach, co szczególnie utrudniało piątkowy powrót do domów. W sobotę ma padać z przerwami do wieczora.
Piątkowa burza w Trójmieście - najciekawsze filmy czytelników
2019-05-18 00:16
A może być burza bez piorunów?
2019-05-18 00:23
Czy wyście normalnego.zjawska nigdy nie widzieli?Czasem sobie myślę, że chyba już jestem za stary !!A wam się w głowach popie.rzyło
2019-05-18 00:25
Dokładnie, spadł deszcz i sensacja :))))
2019-05-18 00:33
ile straciłem sensacji i traumatycznych przeżyć :)
2019-05-18 07:04
2019-05-18 00:42
2019-05-18 01:08
co to jest burza z piorunami????? Burza = deszcz z piorunami, często z porywami wiatru. Trzeba myśleć! Inna głupota to oliwa z oliwek. A z czego? Masło z mleka...Chleb z mąki...Pomidor z pomidora.
2019-05-18 09:01
2019-05-18 05:13
Komisarz UE powiedziała : sorry taki mamy klimat
2019-05-18 07:54
2019-05-18 08:03
W ciągu kilkunastu godzin pomiędzy 15 a 16 maja spadło ok. 20 litrów na każdy metr kwadratowy czyli dwa wiadra wody. Zlewnie były dość mocno uwodnione. Po czym wczoraj koło 17 przez około 30 minut spadło ok. 10 litrów na każdy metr kwadratowy czyli jedno wiadro wody. Przejechałem się po mieście w czasie i po tym deszczu i nie zauważyłem opadu efektywnego czyli takiego ,który powodował odpływ z: terenów lasu, terenów zieleni urządzonej, zieleni ruderalnej, działek ogrodniczych itp. Był natomiast z dróg, z wszystkich terenów zabetonowanych oraz utwardzonych w tym co ważne dróg w lesie. Problemem nie była przepustowość potoków czy kanalizacji deszczowej tylko brak w odpowiednich miejscach odpływów do kanalizacji lub zapchane odpływy w drogach. Przyglądając się zlewni Potoku Oliwskiego opad efektywny z dróg nie był retencjonowany i z impetem odpływał do Potoku Oliwskiego, który wyglądał jak jeden wyerodowany ściek, podczas gdy w lesie oprócz wód tranzytowych, odpływ był zauważalny tylko z dróg. Z kolei przyglądając się ulicy Czarny Dwór bezodpływowy, nieutwardzony rów na wysokości bud. SNG znakomicie zapełnił się wodą i powoli woda infiltrowała w grunt, podczas gdy utwardzony ciąg rowów z prawej strony do skrzyżowania z Jana Pawła, który ma odpływ do kanalizy - wody już po kilkunastu minutach od opadu nie miał... Kończąc wywód brakuje w Gdańsku retencji nietechnicznej, brakuje retencji z dróg, całościowego ogarnięcia sprawy. Na każdej ulicy można zrobić czy retencję w kanalizacji deszczowej, retencję w postaci skweru z ogrodem deszczowym, retencję w postaci obniżenia trawników i zastowoania mieszanki piaszczysto-organicznej czy odpowiedniego modelowania rynsztoków z dużych chlebków gdańskich o wysokiej szorstkości. Przykład przebudowy bez pomyślunku sprzed kilku dni - ulica Kasprowicza gdzie trawniki idealnie służyłyby do retencji z dróg przed odpływem do kanalizy. Infiltracja i odparowanie powinno być kluczowe dla Włodarzy w zakresie zarządzania wodą opadową a nie są.
2019-05-18 08:28
A skąd madame "presidą" ma to wiedzieć? Jest absolwentką prawa. Do tego bardziej zajmuje ją polityka krajowa, niż sprawy lokalne.
2019-05-18 08:04
Było nieźle ale czekamy na lipiec;)))
2019-05-18 08:28
Ludzie filmy z padania deszczu rozsylaja! A w tle dramatyczna muzyczka. To są kałuże na litość boską.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
