- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Intymne chwile w komunikacji miejskiej
Ostatni przedział kolejki SKM, przegub autobusu lub tramwaju, a także wagon sypialny. Jak często dochodzi w nich do miłosnych zbliżeń?
Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku nie prowadzi statystyk dotyczących takich zajść, a jego pracownicy nie chcą wypowiadać się na ten temat. Jednak nieoficjalnie opowiadają o sytuacjach, do jakich dochodzi raz na kilka miesięcy.
Ostatnie miało miejsce pod koniec ubiegłego roku. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. - Stosunek miał charakter oralny, doszło do niego w przegubie tramwaju - mówi jeden z pracowników ZKM Gdańsk.
Co grozi osobom, które zostaną nakryte podczas aktu seksualnego? - Kiedy kierowca czy motorniczy widzi taką sytuację lub zostanie o niej poinformowany, zwraca uwagę pasażerom. Jeżeli to nie przyniesie rezultatu, to zgłasza sprawę dyspozytorowi, który następnie powiadamia Centralę Ruchu ZTM - mówi Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM.
Autobus czy tramwaj, w którym przyłapie się żądnych emocji kochanków, nie przechodzi jakiejś szczególnej kwarantanny. Natomiast PKP Intercity jest bardziej surowe wobec wagonu, który był areną miłosnych igraszek: jest on zawsze wyłączany z ruchu, a na koszt niefrasobliwych kochanków przeprowadzana jest jego dezynfekcja.
- My nie musimy tego robić, ponieważ tramwaje i autobusy są codziennie myte i sprzątane - zapewnia Alicja Mongird.
Podobnie jest w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Gdyni. - Nie odnotowaliśmy współżycia par w naszych pojazdach, ale gdyby do tego doszło, to i tak pojazdy są każdego dnia sprzątane - mówi Kazimierz Gałkiewicz, prezes spółki przewozowej.
Tyle oficjalnie. Nieoficjalnie jeden z kierowców PKM przyznał nam, że pewna para skorzystała raz z jego autobusu. Do zbliżenia nie doszło jednak wewnątrz pojazdu, lecz... tuż obok niego.
- To działo się na pętli, siedziałem w swojej kabinie. W pewnym momencie zorientowałem się, że o burtę pojazdu opiera się dziewczyna, a hm... o dziewczynę opiera się chłopak. Gdy zorientowali się, że jestem w autobusie, uciekli - relacjonuje kierowca.
Także wagony Szybkiej Kolei Miejskiej kuszą miłośników zbliżeń seksualnych w miejscach publicznych. O jednym z takich zdarzeń opowiada nam pracownik firmy odpowiedzialnej za kontrolę biletów.
- W wieczornej kolejce z Gdyni, było to gdzieś przed Sopotem, nakryliśmy kobietę, która obejmowała nogami mężczyznę. Po naszym wejściu do przedziału gwałtownie rozdzielili się. Co prawda mieli przy sobie bilety, ale z uwagi na to, że uprawiali seks, kazaliśmy im opuścić SKM-kę. Zgodnie z procedurą powinniśmy jednak wezwać do nich policję - mówi były kontroler.
Przekazanie kochanków policji oznaczałoby, że grozi im kara za dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku. Taki czyn jest karany ograniczeniem wolności albo grzywną do 1,5 tys. zł.
Dlaczego ludzie decydują się na zbliżenia seksualne w miejscach publicznych, co może skutkować także konsekwencjami prawnymi i finansowymi?
Seksuolodzy podkreślają, że seks w miejscach publicznych, także w komunikacji miejskiej, uprawiają nie tylko osoby o specyficznych preferencjach, które ekscytuje możliwość bycia nakrytym w intymnej sytuacji. Są to też ludzie, którzy mają dużą otwartość na eksperymentowanie i również w swojej aktywności erotycznej poszukują wyjątkowych doznań.
- Mogą być to osoby młode, które w buncie przeciwko zasadom, normom i konwenansom społecznym pozwalają sobie na pełną wolność, również seksualną. Bez wątpienia są to osoby o osłabionej samokontroli i samokrytycyzmie, które nie zdają sobie sprawy z ryzyka, że ich zachowanie może mieć poważne, negatywne konsekwencje - mówi Justyna Piątkowska, seksuolog.
Miejsca
Opinie (236) 9 zablokowanych
-
2013-04-03 16:12
Sex wsrod ludzi
Sex fajan sprawa ale to krepujace dla innych,szkoda ze tak nie wiele osob wie jak to robic w miejscach publicznych ja najczesciej spotykalam ekskibicjonistow
- 3 0
-
2013-04-03 16:13
A ja to lubię
Już kilka razy uprawiałam sex w pociągach i zawsze miałam orgazmy, w autobusie jeszcze nie. Jest to bardzo podniecające, trzeba tylko uważać aby nie zaplamić siedzeń
- 3 6
-
2013-04-03 16:49
Najlepsze miesjce na amorki
aquapark, dzika rzeka, laguna na zewnątrz. Pełen romantyzm
- 3 1
-
2013-04-03 17:55
Tramwaj zwany pożądaniem
:)
- 10 0
-
2013-04-03 18:03
banda biedroniów
no co za genialne teksty! na całym forum !- a to katolicy są nie normalni bo się porżnąć nie można publicznie a to się wagony sterylizuje a to powiadamia się dyspozytora; A to że ktoś może sobie nie życzyć ekshibicjonizmu prawnie zakazanego i tego żeby jego dzieci tego nie oglądały to wam do łbów nie przyjdzie?!?! pewno jest zboczony jak całe stany zjednoczone.
- 2 1
-
2013-04-03 18:27
zidiocieliscie do konca chyba
niedlugo regularny sex beda malolaty w tramwajach uprawialy...kur... zalosne
moze zaczniecie pisac o problemach polakow
chyba wszyscy polaka maja w du...
zaden polityk ,zadne media...
rzad robi sobie
a kobiecina 2 tygodnie na bialorusi
ciekawe czy ktos zdazy cos zrobic
bo cos mi sie wydaje ze ja zamorduja
no ale nie mozemy zadzierac z panstwami bylego bloku zsrr,oj kur... wyjdziemy w koncu na ulice to
t(ruski) i inne pisiory beda spier... za granice
bo porzadek zrobimy z tymi mentami
a pacynki z trojmiejskiego portalu pamietajcie ze jest wolnosc slowa a nie pier... o regulaminie portalu,chyba ze tez jestescie w kieszeniach wladz- 9 2
-
2013-04-03 18:45
dzień bez
loda to dzień stracony.
- 4 3
-
2013-04-03 19:16
Ostatnio widziałem 2 typów czekających na autobus: obaj w ubraniach czarnych od brudu, zapaszek bił od nich na kilmetr . Zapewne rzadko myje sie sedzenia w autobusach, więc pwodzenia w zblizeniach w komuńikacji miejskiej
- 8 0
-
2013-04-03 19:17
temat
juz niemaja oczym pisac zenada
- 6 2
-
2013-04-03 19:44
ja widzialem pana macieja jak bil niemca po kasku na ostatnim siedzeniu neoplana
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.