• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Iwona Wieczorek - priorytetowa zaginiona?

piw
29 lipca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Całe Trójmiasto żyje poszukiwaniami 19-letniej Iwony Wieczorek. Szuka jej policja, szuka sławny detektyw Krzysztof Rutkowski. W akcję angażują się lokalni politycy, a każdy krok ekip poszukiwawczych relacjonują trójmiejskie media. Iwona to jedna z ponad 160 osób, których zaginięcie zgłoszono na Pomorzu od początku czerwca.



Zaginiona Iwona Wieczorek. Zaginiona Iwona Wieczorek.
Iwona Wieczorek w nocy z 16 na 17 lipca bawiła się ze znajomymi na dyskotece w sopockim Dream Clubie. W pewnym momencie doszło do sprzeczki między dziewczyną a osobami, z którymi imprezowała. Po godz. 3 w nocy Iwona wyszła z klubu, i poszła w stronę promenady nadmorskiej. Przed godz. 4 dzwoniła do jednej z koleżanek, później rozładowała się jej komórka. Wiadomo, że szła alejką wzdłuż plaży, w kierunku swojego domu. Mijała wejście nr 63 na plażę w Jelitkowie. Do przejścia zostały jej dwa kilometry. Do domu nie dotarła...

Prawdziwy szum medialny wybuchł jednak wokół sprawy ponad tydzień później, gdy Krzysztof Rutkowski zarzucił sopockiej policji brak profesjonalizmu. Zaczął się wyścig o to, kto znajdzie Iwonę. Policja przeszukuje z psami tereny wzdłuż trasy, którą dziewczyna mogła iść. Pojawiają się kolejne nagrania z monitoringu, na których widać Iwonę. Pierwsze - na początku tygodnia - ujawnia Rutkowski, kolejne - w środę - policja.

Detektyw i niektórzy policjanci praktycznie uśmiercają już zaginioną w mediach, nie dając rodzinie złudzeń, że znajdzie się żywa. Ciała szuka policyjny helikopter. Rutkowski zapowiada z kolei poszukiwania zaginionej - a w domyśle zamordowanej - za pomocą paralotni. Pojawiają się obietnice nagród dla osób, które pomogą odnaleźć Iwonę lub jej ciało. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, obiecuje 20 tys. zł, Rutkowski daje o 5 tys. więcej.

Film z monitoringu, na którym po raz ostatni widać Iwonę Wieczorek (przed 4 minutą filmu).


- Cały ten szum tylko utrudnia nam działanie. Zamiast skupiać się na pracy, musimy się tłumaczyć. Tymczasem pracujemy w tym wypadku dokładnie tak samo, jak w innych podobnych przypadkach, tylko tym razem mamy wrażenie, że dla pewnych osób sprawa staje się pretekstem do robienia zamieszania wokół siebie - mówi nam jeden z policjantów pracujących nad sprawą.

Trudno jednak nie zadawać policji trudnych pytań. Dlaczego blisko 100 funkcjonariuszy z Sopotu i Gdańska szuka z 22 psami Iwony dopiero od czasu, gdy pojawia się presja niektórych mediów, a nie od razu po jej zaginięciu?

- Dziewczyna zaginęła niespełna dwa tygodnie temu. Statystyki mówią jasno, że 95 proc. zaginionych znajduje się w ciągu dwóch tygodni od momentu zgłoszenia ich zniknięcia. Niemniej jednak każde zgłoszenie traktujemy tak samo i poważnie. Nie ma lepszych i gorszych zaginionych. Dopiero w momencie, gdy pojawiają się okoliczności mogące świadczyć o tym, że zaginiona osoba mogła paść ofiarą przestępstwa, przechodzimy do określonych działań - mówi podinsp. Jan Kościuk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjanci tłumaczą, że już w pierwszych dniach po zaginięciu Iwony przesłuchano ponad 80 świadków i zabezpieczono zapisy z monitoringu - m.in. te, które po tygodniu, za pośrednictwem Rutkowskiego, trafiły do mediów. - Nie możemy udostępniać opinii publicznej wielu informacji. Załóżmy, że dziewczyna padła ofiarą przestępstwa - zgromadzony przez nas materiał to także dowody, które mogą doprowadzić do wykrycia i zatrzymania jego sprawcy. Nie możemy w takim wypadku podawać mu ich na tacy - dodaje Kościuk.

Teraz jednak funkcjonariusze zdecydowali się na pokazanie jednego z dowodów - zapisu monitoringu, na którym widać, jak za Iwoną idzie około 30-40-letni mężczyzna z ręcznikiem. Może się on okazać kluczowym świadkiem. Co, jeżeli nie uda się w najbliższym czasie znaleźć ani jego, ani Iwony?

- Będziemy szukać do skutku. Cały czas analizujemy zebrany materiał dowodowy, trwa obróbka zapisów monitoringu. Dostajemy także informacje z terenu całego kraju. Wszystko sprawdzamy i będziemy sprawdzać, tym bardziej, że dziewczyna cały czas może żyć - kończy Kościuk.

Zaginieni na Pomorzu

Spośród wszystkich 161 osób zaginionych na Pomorzu w tym roku od początku czerwca, do tej pory odnalazło się 129. W zeszłym roku, od 1 czerwca do 31 sierpnia zgłoszono zaginięcia 291 osób. 248 odnaleziono.


Listę osób zaginionych w Trójmieście znajdziesz w naszym serwisie.
piw

Opinie (29500) ponad 500 zablokowanych

  • Dzień dobry sie z Państfem,

    jest środa, zwyrol minuśnik pielęgnuje wrzoda, potwierdzam że sam się użeram się!

    • 6 7

  • nowinki (3)

    jakies nowe wiesci cos wiadomo?

    • 2 6

    • Tak, (1)

      wejdź na Pudla lub Interię i sprawdź proszę ja ciebie, co godzina są nowe.

      • 6 5

      • Już sam sobie odpisujesz na pytania, co schiza dopadła w końcu ? -:)

        • 5 5

    • tylko stare

      Internautka o pseudonimie Meduza nie chce ujawniać personaliów. Jednak jej opinia na temat tajemniczego zniknięcia 19-letniej Iwony brzmi na tyle przekonująco, że zajęła się nią policja

      • 0 1

  • IWONKO WRÓĆ DO DOMU (3)

    Czytam te wypowiedzi i nie wieże ludzie czy wy myślicie , co wy tu piszecie . Ja osobiście nieznałem Iwonki ale jest z mojej dzielnicy i wierze w to że się znajdzie cała i zdrowa . Jak możecie pisać takie rzeczy , jej mama przechodzi koszmar co dzień żyje myślą czy jej córka wróci do domu ,co się tak naprawde stało. Ja z całego serca wierze że Iwonka się znajdzie i bedzie ok. Gdybym miał taką możliwość i wiedział coś wiecej niż jest w necie szukał bym ja na własną ręke . I niezalerzy mi na tych nagrodach bo ŻYCIE LUDZKIE I RODZINA SĄ NAJWAŻNIEJSZE.

    • 7 4

    • A może sąsiadów warto było by popytać, może coś wiedzą więcej ?

      "Jeśli ktoś potrafi napisać lepszą książkę, wygłosić lepsze kazanie, albo sporządzić lepszą pułapkę na myszy niż jego sąsiad, to choćby zbudował swój dom w lesie, świat wydepcze ścieżkę do jego drzwi." -

      • 1 0

    • Sąsiedzie, a qpa już była? (1)

      O co Tobie chodzi, ktoś pisze coś tak wielce niestosownego, że sie tak oburzasz? Jakie rzeczy?! Każdy normalny człowiek życzy happy endu i matołku podaj mi przykład że jest inaczej w jakims wpisie, skoro tak grafomańsko na piśmie sie oburzasz.
      Ja Sasiedzie też nie wieŻę, niEZnałem, niEZaleRZy mi. Zgadzam sie z Tobą, że zycie i rodzina są najważniejsze, więc cos się tak podniecił?

      • 6 4

      • w rzeczy samej

        sąsiad się podjarał jak blondynka w solarium. Drogi sąsiedzie, nam Rodzince też zależy aby dziewczę się odnalazło, prowadzimy naszą misję już prawie rok i przypominam , że wogóle nie w głowie nam kasa i nagrody. Ponadto walczymy z moherami, ćwokami, minuśnikami, zwyrolami, obrońcami krzyża, pseudokatolikami i innym badziewiem. Więc sąsiad, jutro niedziela, idź się pomódl za Iwonkę.

        • 5 5

  • Dzień dobry sie z Państfem, (3)

    Minuśnikom przypominam-
    minusujesz w piątek, 17-ty dzień czerwca, w 168 dzień 2011 roku, w Międzynarodowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszami (ONZ), w imieniny
    Adolfa, Adrianny, Drogomysła, Franciszka, Hipacego, Izaury, Laury, Marcjana, Radomiła, Rajnera, Waleriany, Wolmara, w tym roku będziesz mógł minusować przez jeszcze 197 dni. Wschód: 04:20
    Zachód: 21:05
    Tranzyt: 12:42
    Długość dnia: 16:44
    Krótszy od najdłuższego: 0:01
    Dłuższy od najkrótszego: 9:00
    Zodiak: Bliżnięta
    Jasność: 97 %
    Wiek: 16 dni
    Faza: Maleje
    Pełnia: 15-07-2011
    Nów: 01-07-2011
    Brzask astronomiczny 01:00:01 24:00:00
    Brzask nawigacyjny 02:13:17 20:59:25
    Brzask cywilny 03:32:00 18:21:58
    Wschód Słońca 04:20:53 16:44:13
    Tranzyt 12:42:59
    Zachód Słońca 21:05:06
    Zmierzch cywilny 21:53:58
    Zmierzch nawigacyjny 23:12:42
    Zmierzch astronomiczny 01:00:01
    Życzę miłego minusowania Państfu.

    • 20 17

    • Dziękujemy pierwszemu minusnikowi-smierdziuchowi za minus.

      Prosimy o zgłoszenie się do jednej z naszych filii po odbiór nagrody. Hasło- smierdziuch-minuśnik.

      • 19 11

    • witaj szwagier (1)

      maksymalne dzięki za full information. Czekamy na zwycięzcę zwyrola minuśnika.

      • 18 10

      • W rzeczy samej

        prosze ja ciebie.

        • 18 8

  • (3)

    No i co, znalazła się?

    • 1 22

    • może jeszcze się odnajdzie ? (1)

      z końcem lipca minie rok od wszczęcia śledztwa

      • 1 1

      • a może nawet i + 3 m-ce dłużej ?

        i róbta co chceta, ale ma się wszystko wyjaśnić !!!

        • 2 1

    • się?

      ale przecież nikt jej nie porwał chyba, sama chciała i szukała przygód, to jakaś wielka gra i darmowa reklama nadmorskiego kurortu, ważne że się o tym zjawisku mówi głośno, ludziska żądni sensacji gromadnie przylecą, przybędą a lato ma być bardzo gorące tego roku .

      • 1 9

  • a jednak dalej będą szukać... (7)

    Prokuratura przedłuży śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek o kolejne trzy miesiące. Zdaniem śledczych w ciągu ostatnich 11 miesięcy nie zrobiono jeszcze wszystkiego i ciągle jest szansa, że uda się odnaleźć 19-latkę.
    Śledztwo w dalszym ciągu jest wielowątkowe. Brane są pod uwagę różne możliwości - od porwania i przetrzymywania Iwony, poprzez zabójstwo albo śmierć w wyniku wypadku i ukrycie zwłok przez sprawcę.

    - Dlatego, gdy tylko pojawia się gdzieś informacja o ujawnieniu zwłok nieznanej kobiety, to zajmujący się tą sprawą śledczy sprawdzają, czy to nie Iwona - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Z drugiej strony do końca nie można wykluczyć samodzielnego oddalenia się dziewczyny od rodziny.

    19-letnia gdańszczanka poszukiwana jest w Polsce i za granicą. Jej zdjęcie i dane znajdują się w międzynarodowej bazie Systemu Informacyjnego Schengen (SIS). Co jeszcze w tej sprawie robią śledczy? Tereny i zbiorniki wodne w rejonie sopockiej i gdańskiej plaży, w których mogłyby teoretycznie zostać ukryte zwłoki, zostały przeszukane już co najmniej dwukrotnie (także przy udziale płetwonurków) i bardzo możliwe, że będą kolejne przeszukania.

    Cały czas analizowane są też bilingi rozmów wykonanych z telefonu zaginionej. M.in. dzięki temu udało się dotrzeć do kolejnych osób i przesłuchać je w charakterze świadków. W sumie do tej pory przesłuchano już 270 osób, część kilkakrotnie.

    Akta sprawy liczą 14 grubych tomów, a będzie ich jeszcze więcej. Prowadzący postępowanie prokurator wystąpił bowiem do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku z wnioskiem o zgodę na przedłużenie śledztwa o trzy miesiące. - Było to niezbędne, bo z końcem lipca minie rok od wszczęcia śledztwa i trzeba byłoby sprawę umorzyć. Nie planujemy jednak tego. Wręcz przeciwnie. Uważamy, że nie wszystkie możliwości zostały wyczerpane i do przeprowadzenie jest jeszcze szereg istotnych czynności, które, mamy nadzieję, pozwolą w końcu ustalić, co stało się z dziewczyną - dodaje prokurator Wawryniuk.

    - Co zamierza zrobić prokuratura?

    Prokurator: - Trzeba m.in. uzyskać od biegłych pewne istotne opinie i analizy. Nie mogę powiedzieć jednak, z jakiego konkretnie zakresu, bo szczegóły dalszego postępowania są objęte tajemnicą śledztwa.

    • 20 2

    • Witaj Szwagierko. (2)

      Dzięki za nowe info, miejmy nadzieję na jakiś przelom i cos optymistycznego.

      • 20 2

      • witaj, Szwagrze, (1)

        ostatnio zarobiona jestem, czasu na nic nie mam... Koko się meldował?

        • 19 2

        • Witaj Szwagierko.

          Koko meldował sie 3 dni temu. Ma jakieś kłopoty techniczne, prawdopodobnie nałożono embargo na jego wiadomości, wiadome siły widać wyczuły, że są one niebezpieczne dla określonych środowisk imperialistyczno- prezesowsko- kosmonautycznych proszę ja Ciebie Moja Droga.

          • 19 3

    • już 270 osób

      niech już szopek nie odstawiają !

      • 1 21

    • A to czymu by jej nie mieli szukać dalej, jak już widać co jest grane ?

      • 4 17

    • a jednak dalej będą szukać...

      Ale kto, kogo, teraz jak lato w pełni ?

      • 0 18

    • będą szukać ???

      • 0 1

  • (1)

    Dopóki nie znajdzie się ten "koleś" który idzie za nią z ręcznikiem na ramieniu to nie będzie wiadomo ci się z nią stało.Jestem o tym przekonanym.

    • 1 1

    • to nie koleś ten szukany,

      a "ktoś" do kogo udała się w gościnę z rańca i zapewne jakimś autem, może szofera najpierw należy ustalić namierzyć, reszta pójdzie gładko, jak po maśle !!!

      • 2 0

  • (2)

    Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek do dziś nie doczekała się rozwiązania. Co więcej, jak dotąd nie postawiono właściwej hipotezy, co mogło stać się z dziewczyną.

    Dramatyczna historia rozpoczęła się 16 lipca późnym wieczorem, gdy 19-latka poszła z przyjaciółmi do dyskoteki w Krzywym Domku na sopockim Monciaku. Zabawa zakończyła się następnego dnia tuż przed świtem. Dziewczyna bawiła się ze swoimi znajomymi. W pewnym momencie wywiązała się pomiędzy nimi sprzeczka. Dziewczyna rozstała się z przyjaciółmi i mimo ich próśb, postanowiła wracać do domu sama. O godzinie 4.00 Iwona szła sopocką plażą. Zadzwoniła wtedy do koleżanki, którą poprosiła o nocleg. Połączenie nagle zostało przerwane... Dziewczyna od tamtej pory nie dała żadnego znaku życia.

    Kochał Sandrę do szaleństwa - zabił, bo nie chciała ślubu

    Była bardzo młoda i miała przed sobą całe życie. 19-letnia...
    Bliźniacy z różnymi nazwiskami - jeden z nich okazał się...

    Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej...
    Śledztwo w sprawie Iwony Wieczorek trwa już osiem miesięcy. Przez ten czas pojawiały się już różne hipotezy dotyczące zaginięcia dziewczyny. Poszukiwano mężczyzny w bermudach, który został zarejestrowany na nagraniach z miejskiego monitoringu, podejrzewano porwanie dla okupu. Ostatnio biuro detektywistyczne Rutkowski wysunęło teorię, że dziewczyna została uprowadzona przez trzech sprawców. Wśród nich miał być chłopak z Radziejowa (woj. kujawsko-pomorskie), który w styczniu popełnił samobójstwo. Wersja Rutkowskiego nie została jednak potwierdzona przez gdańską prokuraturę.

    - Zakończone zostały czynności weryfikujące informację przekazaną prokuraturze przez Krzysztofa Rutkowskiego w styczniu 2011 roku w sprawie związanej z zaginięciem Iwony Wieczorek. Nie został potwierdzony udział Macieja Sz. w tym zdarzeniu - wyjaśnia serwisowi NaSygnale.pl rzecznik Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

    Żadna ze stawianych dotychczas teorii nie znalazła potwierdzenia, a policjanci ciągle poszukują kolejnych tropów, które pozwolą rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia dziewczyny.

    - Postępowanie dalej prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko. Ciągle pozostaje więc na etapie postępowania przygotowawczego - dodaje prokurator Wawryniuk. Zarówno prokuratura, jak i biuro detektywistyczne będą dalej prowadzić intensywne działania wyjaśniające. My ciągle liczymy na to, że dziewczyna wkrótce się odnajdzie. Po raz kolejny przypominamy jej rysopis.

    Iwona Wieczorek ma 164 cm wzrostu, piwne oczy i długie blond włosy. W dniu zaginięcia ubrana była w biało-granatową bluzkę w paski, granatową spódniczkę i niebieskie zamszowe szpilki. Ostatni raz była widziana, gdy szła nadmorskim deptakiem w Gdańsku Jelitkowie, przy końcu ulicy Piastowskiej (obok wejścia na plażę nr 63).

    Jeśli uważasz, że możesz pomóc w rozwiązaniu tej sprawy skorzystaj z numerów alarmowych 997 i 112 lub skontaktuj się z Komendą Miejską Policji w Sopocie: (58) 521 62 22. Na jakiekolwiek wieści o 19-latce czeka również jej mama, która udostępniła swój numer telefonu komórkowego: 692 569 160.

    Tajemnicza śmierć Patryka

    Kilka dni przed zaginięciem Iwony Wieczorek, Pomorzem wstrząsnęło inne tragiczne wydarzenie. W okolicach wejścia do portu w Gdańsku wyłowiono zwłoki młodego chłopaka. Okazało się, że jest to ciało poszukiwanego od ponad miesiąca Patryka Palczyńskiego. Co się stało z młodym żeglarzem? Do dziś na to pytanie nie potrafią odpowiedzieć ani rodzice, ani policjanci, ani prokuratorzy.

    Patryk Palczyński był 24-letnim żeglarzem z dużym doświadczeniem. Pasję do regat zaszczepiła w nim matka. Młody mężczyzna swoją całą przyszłość wiązał z jachtami. Kochał morze ponad wszystko.

    Ostatni raz widziano go 2 czerwca przed północą. Powiedział, że wypływa w rejs i będzie pracował na prywatnym jachcie. Nie podał ani nazwy łodzi, ani miejsca, do którego płynie. "Nie powiem, żeby nie zapeszyć" - tłumaczył wszystkim.

    Sam bardzo skrzętnie przygotowywał się do wyprawy. Poszedł do fryzjera, ostrzygł długie, jasne włosy. Udał się również do Urzędu Miejskiego w Gdyni i zgłosił swój tymczasowy pobyt w Nowej Zelandii. Podał, że zamierza tam pozostać do 2012 roku. Potem poszedł do domu i spakował mały plecak. Do dziś nie wiadomo, dlaczego na tak długi czas chciał zabrać niewielki bagaż...

    W dniu rozpoczęcia wyprawy nie pozwolił, by matka odprowadziła go na miejsce zbiórki. Odmówił, gdy proponowała mu, że go odwiezie. Pożegnali się w pobliżu dworca gdyńskiego. Niedługo po tym wysłał jej ostatniego sms-a. Napisał, że niedługo wyjeżdża. Zapewnił, że wszystko będzie dobrze i że musi wyłączyć telefon. To była ostatnia wiadomość od Patyka.

    Po kilku dniach milczenia matka zaczęła szukać syna. Dzwoniła do znajomych, sprawdzała jachty, które tamtej nocy opuściły gdyński port, zgłosiła zaginięcie na policję. Przejrzała komputer Patryka. Była zdziwiona tym, że cała korespondencja, wszystkie prywatne rzeczy były wykasowane. W końcu do rodziców zadzwonili mundurowi. Nie mieli dobrych wiadomości. Zapytali o zegarek i prywatne rzeczy ich syna. Potem wytłumaczyli, że wyłowili z morza ciało młodego mężczyzny. Potwierdziło się najgorsze - rzeczy znalezione przy ciele należały do 24-latka.

    Zwłoki znaleziono 14 lipca 2010 roku. Dryfowały w Zatoce Gdańskiej w odległości około 7 km od brzegu. Ręce Patryka były związane liną używaną na jachtach. Do tułowia za pomocą parcianego pasa przymocowano płytę chodnikową, oplecioną liną. Wiązania były wykonane przez doświadczonych żeglarzy.

    - Do tej pory nie udało nam się ustalić okoliczności, w jakich doszło do tego zabójstwa. Postępowanie w sprawie Patryka jest w toku - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Wykonywane są czynności, sprawdzane są wszelkie możliwe informacje, które pomogą nam wyjaśnić tę sprawę. Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów. Śledztwo ciągle jest prowadzone w sprawie zabójstwa, a nie przeciwko sprawcy. Każda wersja zdarzeń jest brana pod uwagę. Dla dobra śledztwa tylko tyle mogę powiedzieć - dodaje.

    Rodzina i przyjaciele żeglarza ufundowali nagrodę za pomoc w znalezieniu morderców. Zebrali kilkanaście tysięcy złotych dla tego, kto przekaże istotne wiadomości na temat sprawców. Bliscy Patryka czkają na jakiekolwiek informacje. Można je wysyłać na mail: kancelaria@janusz-kaczmarek.pl, j.palczynska@gmail.com oraz przekazać telefonicznie pod numerem 511 87 27 75.

    Kochał Sandrę do szaleństwa - zabił, bo nie chciała ślubu

    Była bardzo młoda i miała przed sobą całe życie. 19-letnia...
    Bliźniacy z różnymi nazwiskami - jeden z nich okazał się...

    Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej...
    Korpus kobiety w stawie

    Ani mieszkańcy małej Drzewiny w woj. pomorskim, ani policjanci do dziś nie zapomnieli potwornej zbrodni wykrytej w 2009 roku. 25 kwietnia grupka turystów wyruszyła z Przywidza do Skarszew na pieszy rajd. Trasa wiodła przez kaszubskie lasy usłane jeziorami i stawami.

    W pewnym momencie uwagę turystów zwrócił pływający w stawie niedaleko Drzewiny czarny worek na śmieci związany łańcuchem. Gdy przyciągnęli go do brzegu ich oczom ukazał się makabryczny widok. Okazało się, że w środku znajduje się ciało kobiety, a dokładniej korpus bez kończyn i głowy.

    Na miejscu natychmiast pojawili się śledczy. Tak makabrycznej zbrodni nie było od lat! Brutalny morderca odciął kobiecie głowę, dłonie i nogi nożem i piłą. Z lewego ramienia wyciął także płat skóry, gdzie najprawdopodobniej znajdował się tatuaż. W ten sposób chciał uniemożliwić zidentyfikowanie ofiary.

    Niestety udało mu się. Nawet badania DNA nie pozwoliły jeszcze na wskazanie, kim była kobieta. Nie wiadomo również kto stoi za tą potworną zbrodnią.

    - Sprawa została umorzona 31 grudnia 2009 roku z powodu nie wykrycia sprawców. Niezależnie od tego trwają jednak dalsze czynności, zmierzające do ustalenia tożsamości ofiary. Mamy nadzieję, że w konsekwencji tego zostanie ustalony sprawca czynu - tłumaczy portalowi NaSygnale.pl Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy z Pruszcza Gdańskiego. - Nad sprawą pracują policjanci z wyspecjalizowanej komórki komendy wojewódzkiej. Funkcjonariusze ci zajmują się sprawami poważnymi, w których nie ustalono sprawców przestępstwa - zapewnia nas w rozmowie.

    Działania policjantów mają przede wszystkim na celu ustalenie tożsamości kobiety.

    - Nasze czynności skłaniają się szczególnie do badań porównawczych DNA. Zestawiane jest DNA ofiary przestępstwa z DNA członków rodzin, w których zaginęły kobiety. Porównujemy również DNA szczątków ciała ofiary z DNA szczątków ludzkich znalezionych gdzie indziej. Pamiętajmy, że nie znaleźliśmy całych zwłok ofiary - wyjaśnia prokurator Rutkowska-Szmydyńska. Na razie nie mamy pozytywnych ustaleń, czyli takich, które wskazywałyby na sprawcę lub doprowadziłaby do ustalenia tożsamości kobiety. Niemniej jednak nie tracimy wiary, że sprawa zostanie wyjaśniona - dodaje.

    Znalezione szczątki to kobieta w wieku około 20-30 lat, wzrostu 157-167 cm. Na podbrzuszu widoczna jest blizna po tzw. cesarskim cięciu. Na górnym lewym ramieniu prawdopodobnie miała tatuaż lub inny znak szczególny.

    Policja prosi o kontakt osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości kobiety. Wszelkie informacje należy kierować do wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku pod numerami telefonu: (58) 32 15 333, (58) 32 15 861, (58) 32 15 611 lub na numery alarmowe policji - 112, 997.

    Brutalne zabójstwo Gdańszczanina

    Niestety to nie jedyna tak makabryczna na Pomorzu w ciągu ostatnich lat. Wciąż nie złapano sprawców brutalnego zabójstwa mężczyzny, którego okaleczone ciało zostało znalezione w lesie przy stadninie koni na Morenie. 17 grudnia 2006 roku zwłoki odkrył przypadkowy spacerowicz. Były niemal nagie, sprawcy pozostawili tylko skarpetki. Poza licznymi zranieniami, na ciele ofiary widoczne też były liczne ślady zębów zwierząt.

    Policjanci ustalili, że ta straszliwa zbrodnia nie została popełniona w miejscu znalezienia zwłok. Dopiero po śmierci mężczyzny jego ciało zostało ukryte w lesie na Morenie.

    Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci mężczyzny nie były obrażenia zewnętrzne. Powody zgonu okazały się o wiele bardziej brutalne. Ofiara miała liczne rany ścian odbytnicy i jelita grubego. W ciało mężczyzny wciśnięto butelkę po wódce. To doprowadziło do licznych obrażeń wewnętrznych i strasznego bólu, który spowodował śmierć.

    - Zwłoki zostały zidentyfikowane i ustalone. Sprawa, z powodu niewykrycia sprawcy, została umorzona w czerwcu 2007 roku. Nie jest jednak odłożona na półkę. Oczywiście prowadzone są dalej czynności wyjaśniające. Ciągle poszukujemy sprawcy lub sprawców tego zabójstwa. Wszelkie poszlaki, zgłaszane w tej sprawie, są na bieżąco sprawdzane - powiedziała w rozmowie z nami Marzanna Majstrowicz z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz.

    Ofiarą tej bestialskiej zbrodni jest Robert W. Mężczyzna pochodził z Gdańska i nie był powiązany z żadną grupą przestępczą.

    Ta wyjątkowo okrutna zbrodnia wciąż nie doczekała się jednak zakończenia. Zwyrodnialec, który bestialsko znęcał się nad ofiarą, ciągle pozostaje na wolności. Każda, nawet z pozoru błaha i mało istotna informacja, jest na wagę złota. Jeśli masz jakieś informacje, które pomogą w ujęciu sprawcy, zgłoś je policji. Możesz zadzwonić pod numer tel. 695 401 169, bądź skontaktować się z najbliższą jednostką policji pod numerem 997 lub 112. (jks)

    • 3 1

    • mhm?

      • 0 0

    • Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek do dziś nie doczekała się rozwiązania

      A jutro ?

      • 1 1

  • Dzień Dobry się z moją Rodzinką (7)

    i z moderem również. Jest wtorek i .....sami juz wiecie co :))) nie będę popełniał rymowanki, bo Pan Moderatorski mnie lubi i zerka na mnie zalotnie....oj oj , peszę się okrutnie...

    • 18 10

    • Dzień dobry sie z Toba. (6)

      W rzeczy samej wierszyki są surowo zabronione, to całkiem nieprawda, że dziś wtorek i gdzieniegdzie czuć fetorek, nie nie! Dziś sobota i wszędzie pachnie proszę ja ciebie.

      • 18 7

      • szwagier, zauważyłeś, fetorek jakby nabrał intensywności (1)

        ćwok minuśnik się pojawił, śmierdziuch

        • 18 6

        • ćwok minuśnik się pojawił, śmierdziuch koko

          ten też już sobie rady dać nie może

          • 1 9

      • i poleciało moje powitanie... (3)

        w niebyt.

        • 18 7

        • W niebyt nie, nie złamią nas prymitywne metody usuwaczy. (2)

          Otrzymałem je naszym tajnym kanałem info. Bez odbioru, życzę dobrej nocy.

          • 18 6

          • prymitywne metody usuwaczy.

            weź zaprzestań nie cyrkuj, nie pal głupa !!!

            • 4 20

          • szwagier czarownicy ty już chyba mądrzejszy nigdy nie będziesz!

            • 3 8

  • Dzień dobry sie z Państfem, (3)

    Jest środa, zwyrol patrzy w lustro, w miejscu gdzie wczoraj była broda ma dzis wielkiego lsniącego wrzoda. Ktoś znów odebral nadajnik koko.

    • 18 9

    • witaj, Szwagierku... (2)

      wszystko już wiem, to M.O.D. jest minuśnikiem :D

      • 18 6

      • czarowniczko, potwierdzam (1)

        w rzeczy samej

        • 18 6

        • W rzeczy samej

          proszę ja Was is das.

          • 18 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane