• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ja bardzo prosić o pomoc...

KW Policji w Gdańsku
22 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Na "obcokrajowca w tarapatach" okradziono dwukrotnie starszych mieszkańców Trójmiasta. Oszuści wykorzystali dobroduszność i łatwowierność staruszków.

Pierwszą ofiarą przestępców był 81 letni mieszkaniec Gdyni. W poniedziałek przed południem, razem z żoną udał się do jednego z banków w Sopocie, skąd podjął 10 tys. dolarów. Następnie razem pojechali do Gdyni i tam w kantorze wymiany walut, umówili się na wymianę pieniędzy za kilka godzin. Po wyjściu z kantoru małżeństwo zostało zaczepione przez ok. 50 letniego mężczyznę i ok. 25 letnią kobietę. Oboje mówili łamaną polszczyzną. Oświadczyli, że należący do ich firmy samochód ciężarowy uległ wypadkowi pod Gdańskiem i muszą pobrać pieniądze z banku. Ponieważ słabo mówią po polsku, proszą o pomoc w operacjach bankowych.

Starsi państwo zgodzili się pomóc, zaprosili obcokrajowców do domu. Męzczyzna pojechał do banku w Gdyni, skąd wypłacił kolejne 10 tys. zł. W tym czasie żona była w domu z parą "cudzoziemców". 81 latek zgodził się pojechać z nimi do banku w Gdańsku, wziął ze sobą 15 tys. dolarów, które miał zamiar wymienić w kantorze (w sumie 81 latek wziął ze sobą do samochodu oszustów 25 tys. dolarów i 10 tys. zł.!). W czerwonej skodzie oszustów był jeszcze jeden mężczyzna, który razem z kobietą siedział z tyłu. Kiedy minęli Gdańsk, starszy pan zaniepokoił się i zapytał dokąd jadą. Powiedziano mu, że na miejsce rzekomego wypadku. W Pszczółkach do samochodu wsiadł kolejny młody mężczyzna, który zaczął rozmawiać z kierowcą po węgiersku. Za Tczewem Skoda skręciła na drogę do Pelplina i zatrzymała się przy lesie. Tam starszego pana obezwładniono, zabrano całą gotówkę i pozostawiono w przydrożnym rowie. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.

Drugą ofiarą oszustów został jeszcze starszy, bo 91 letni mieszkaniec Sopotu. Troje sprawców - 2 mężczyzn i kobieta - zaczepiło go na "Monciaku". Poprosili go o pomoc dla przyjaciela, który ucierpiał w wypadku drogowym. W zamian za zastaw - kuferek z dolarami - chcieli pożyczyć polskie pieniądze.

Pokrzywdzony przystał na to, zaprosił ich do mieszkania i dał 3,3 tys. zł. W zamian przyjął kuferek, którego zawartość sprawdził wcześniej na ulicy. Kiedy nowi znajomi wyszli, okazało się, że kuferek jest pusty. Najprawdopodobniej wykorzystując chwilową nieuwagę 91 latka podmienili jego zawartość.

Sprawcy poruszali się skodą. Rysopis jednego z nich pasuje do obu przestępstw. Chodzi o mężczyznę w wieku 45 - 50 lat, krępej budowy ciała, o ciemnych włosach, śniadej cerze. Ubrany był w białą koszulę i ciemne spodnie.

Wszyscy poszkodowani zwracali uwagę na ciemną karnację przestępców i ich łamaną polszczyznę.

Oba zdarzenia przedstawiamy jako ostrzeżenie, aby nie ufać pod żadnym pozorem osobom, które zaczepiają nas na ulicy i proszą o jakiekolwiek pieniądze. Ostrzeżenie to kierujemy zwłaszcza do osób starszych, które najczęściej są wykorzystywane przez tego rodzaju oszustów. Przez swoją łatwowierność tracą nie tylko pieniądze, ale również mogą stracić zdrowie (przypadek pierwszy), ponieważ przestępcy mogą być brutalni.
KW Policji w Gdańsku

Opinie (45)

  • Olis no nie swiruj....

    że to prawda!?
    Poważnei mówisz??? Bo jesli tak to ja wysiadam....

    • 0 0

  • Chyba wiem

    jak ma naimie ten sopocki 91latek jak cały czas denerwuje się, kiedy pada pytanie skąd staruszek miał tyle forsy. Bo już nie ma.
    Oszuści zawsze będą dopóki są pieniądze i cyganie z włoskim akcentem.

    • 0 0

  • strsi ludzie

    często ufni i naiwni jak dzieci są. Bardzo współczuje okradzionym a tych złodzieji to sie powinną postawic przy pręgierzy na srodku Monciaka, tak dla przykładu coby innym sie odechciało rabować.
    Ktos powie ,że średniowieczne metody proponuję , może i tak ale dla złodziejstwa litości nie mam.

    • 0 0

  • Oj Moby Dick....

    jakies sredniowieczne metody proponujesz....:)))

    • 0 0

  • miało być

    starsi
    sorry za byka :)

    • 0 0

  • przypadek z moim udziałem - dzisiaj

    dziś koło godziny 11 w oliwie na ulicy piastowskiej podjechał do mnie samochód (chyba sierra) a w środku było dwóch mężczyzn. Łamaną polszczyzną pytali o drogę na targi. Wyjaśniłem gdzie mają skręcić, a on wyciągnął wojskową lornetkę i mówi - daj na gaz. Powiedziałem że mam tylko 5 złotych i odszedłem. Kątem oka widziałem że wołał przechodzącego obok staruszka.

    uważajcie na obcokrajowców.

    • 0 0

  • Rzeźniś

    Weź wodę święconą, idź do kiosku, poproś o ostatni numer NIE. W środku jest artykuł ze zdjęciami.Skrop wodą a szatan uleci, a sam tekst zostanie.
    Warto czytać. Od Naszego Dziennika po NIE. Wiele się można o "polctwie" dowiedzieć.

    • 0 0

  • Sarkofagi

    stare sarkofagi maja wiecej kasy od nas wiec wcale mi go nie jest szkoda
    ma kolo za swoje

    • 0 0

  • o:)

    ok wierzę, ale było mi ciężko....

    • 0 0

  • mi też nie szkoda....

    Po co ludziom w takim wieku taki szmal. Chowają w skarpetach nie wiadomo po co. Dobrze i tak!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane