- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (102 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (87 opinii)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (74 opinie)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (201 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (174 opinie)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (67 opinii)
Jabłoniową pod prąd. Ponad 70 mandatów za ignorowanie znaków
Po dwóch dniach kierowania ruchem i pouczania kierowców wjeżdżających pod prąd na ul. Jabłoniowej w czwartek posypały się tam mandaty. W pewnym momencie skala problemu była na tyle duża, że potrzebne były posiłki i na miejsce wysłano aż trzy radiowozy. Policja apeluje, by patrzeć na znaki i stosować się do zmienionej organizacji ruchu.
O problemie poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
W środę wieczorem jeden z nich nagrał film, na którym widać, jak kilka aut stoi w korku w oczekiwaniu na zielone światło, by wjechać na zamknięty odcinek w kierunku Warszawskiej.
Przez pierwsze dwa dni na nową organizację ruchu uczulali kierowców obecni na miejscu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Po dwudniowym etapie przejściowym, który miał dać czas kierowcom na przyzwyczajenie się do nowych zasad ruchu w tym miejscu, w czwartek posypały się pierwsze mandaty.
- Gdańscy policjanci ruchu drogowego, uczestnicząc w Komisji ds. tymczasowych organizacji ruchu drogowego przy GZDIZ, wiedzą o wprowadzanych zmianach organizacji ruchu, jak i związanych z nimi oznakowaniem. Zawsze w przypadku większych inwestycji i podczas poważniejszych zmian w organizacji ruchu na miejsce kierowane są patrole ruchu drogowego. Zdajemy sobie sprawę, że początki zmian w organizacji ruchu są zawsze najtrudniejsze, dlatego funkcjonariusze podczas tych pierwszych dni nadzorują takie miejsce i czuwając nad bezpieczeństwem oraz porządkiem, pomagają kierowcom, którzy często na początku funkcjonowania takich zmian jeżdżą na pamięć, nie stosując się do nowego oznakowania - przyznaje Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Problem nasilał się, gdy wieczorem policjanci kończyli służbę i schodzili ze skrzyżowania.
- Nie możemy pozwolić, aby przepisy były łamane, dlatego w czwartek od rana funkcjonariusze ruchu drogowego na skrzyżowaniu ulic Przywidzkiej i Jabłoniowej dyscyplinowali kierujących, którzy łamią w tym miejscu przepisy ruchu drogowego. Za niestosowanie się do znaku B-2 - zakazującego wjazdu taryfikator przewiduje mandat od 20 do 500 zł i 5 punktów karnych. Tylko w czwartek przez kilka godzin policjanci ruchu drogowego ujawnili w tym miejscu 73 kierujących, którzy nie zastosowali się tego znaku - dodaje Ciska.
Dwóch z zatrzymanych do kontroli kierowców nie miało żadnych uprawnień do kierowania. Wobec nich policjanci sporządzili do sądu wnioski o ukaranie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jedna z interwencji wobec kierowcy, który nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu, skończyła się zatrzymaniem tego mężczyzny i doprowadzeniem go do komisariatu. Okazało się, że 68-latek z Pruszcza Gdańskiego kierował Volkswagenem Passatem mając w wydychanym powietrzu promil alkoholu, a dodatkowo ciążył na nim sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
Prowadzone prace obejmują ok. 100-metrowy odcinek między Przywidzką a Oliwkową. W ramach inwestycji poszerzona zostanie tam jezdnia, powstanie zjazd na teren inwestycji centrum logistycznego, a cały odcinek zyska nową nawierzchnię i nowy chodnik. Dodatkowo wykonane zostaną oświetlenie, kanalizacja deszczowa oraz przebudowane zostaną sieci wodociągowe i teletechniczne. Utrudnienia mają potrwać do drugiej połowy maja.
Jak mówi nam Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, niewykluczone, że na czas długiego weekendu drogowcy przywrócą na tym odcinku ruch w obu kierunkach.
- Stanie się tak tylko wówczas, jeśli potrzebna będzie kilkudniowa przerwa technologiczna. Wykonawca jest na to gotowy i jeśli zapadną takie decyzje, to z pewnością poinformujemy o tym kierowców - mówi Wawrzonek. - W obecnej sytuacji niewiele da się zrobić. Nic nie da przekładanie ruchu rano i wieczorem: kolejno w stronę Trasy WZ, a po południu w kierunku obwodnicy, bo w żaden sposób nie ograniczy to zapędów kierowców do jazdy pod prąd. W grę nie wchodzi też całkowite wygrodzenie wjazdu, bo musi tam kursować komunikacja miejska.
- Apelujemy do kierujących, aby nie jeździli na pamięć i patrzyli na znaki. Przypominamy kierowcom, że mają oni obowiązek stosować się do obowiązującego oznakowania i do przepisów ruchu drogowego - podkreśla Magdalena Ciska.
Jak dodaje, podobne działania policjanci prowadzą także na ul. Okopowej, Żabim Kruku, Rzeźnickiej i Augustyńskiego. Tam także w ostatnich dniach zmieniła się organizacja ruchu, z czym niektórzy kierowcy mają kłopoty.
Opinie (366) 7 zablokowanych
-
2019-04-27 09:40
Nie rozumiem jednego... Jesli można puścić wachadlowo autobusy to czemu nie można zrobić ruchu wachadlowo i byłby problem z głowy...
- 4 3
-
2019-04-27 10:05
Albo cwaniak, albo tępak... (1)
Ci jadący pod prąd to zapewne ci narzekacze: na rowerzystów, na „słoiki”, na urzędników i Bóg wie co jeszcze...Po opisanych przypadkach widać, że to najgorszy sort kierowców...
- 2 3
-
2019-04-27 18:08
objazd to dno.
a probowales wracac objazdem? widziales oznaczenia tego objazdu? to jest k*wa jakis zart. ja mieszkam na lawendowym a wracajac z przywidzkiej nie wiedzialam jak mam wjechac z tej strony do domu! to jest chamstwo. zamiast edukowac ludzi i im pomoc to sie robi ch*owe oznaczenie, ktore latwo przegapic i sie dziwic ze ludzie leca pod prad. sprobuj tamtedy przejechac. powodzenia.
- 0 1
-
2019-04-27 10:27
przeciez mowic do nich
to jak rozmowa z upośledzonym, ty jedno on drugie nie sadze ze mandaty cos dadza, zrobiliście niezły bajzel na tej ulicy a teraz zdziwienie
- 2 1
-
2019-04-27 11:10
Bita Śmietana
Jak komendant wysyła patrol, żeby przez dwa dni dłubali w nosie na skrzyżowaniu, to niech następnym razem powie swoim podwładnym, że nie muszą spędzać całego patrolu w samochodzie, mogę wyjść np. kierować ruchem, ale to za trudne, żeby patrzeć się ze swojego radiowozu na korek i nie wpaść na ten genialny pomysł. Przecież nam kazali tylko informować kierowców, że tędy nie pojadą...
- 1 2
-
2019-04-27 11:33
gdyby ....
gdyby nie yanosik, też bym się wpakował pod zakaz...
- 1 0
-
2019-04-27 17:44
Tak się dzieje za rządów pis
przecież nas zakazy nie dotyczą!
- 0 0
-
2019-04-27 18:43
h (1)
dostalam mandat ok nie zauwazylam znaku ale taki korek to zrobila policja jak zatrzymala co najmniej 10 aut!!!!gdyby stali na wjeżdzie to bylo by oczywiste ale stoja tuz za zakretem w celu wpisywania mandatow
- 1 3
-
2019-05-02 09:03
też dostałam mandat,
jechaliśmy za autobusem i nie widziałam znaku, 500 zł i 5 punktów. A policjantka straszyła ,że powinno być 1000 ale jest tak łaskawa ze wystawi tylko 500, próbowałam tłumaczyć się że nie widziałam, to usłyszałam że jestem bezczelna kłamczucha, wykrzykiwał mi to chyba z 5 razy na całą ulicę.
- 0 0
-
2019-04-27 22:23
Kiedy mandaty za jazdę Abrahama w Gdyni pod prąd?
- 1 0
-
2019-04-28 17:20
xxxxse
Każdy i**ota który wjeżdża pomimo zakazu powinien tracić prawo jazdy i na badania być wysłany , skoro nie wie co to „ ZAKAZ „
- 1 0
-
2019-04-28 20:07
Mandat (2)
Ja dostałem już w środę. Policja była bardzo niemiła
- 1 1
-
2019-04-30 17:47
i prawidłowo
...
- 0 1
-
2019-05-02 09:13
to mało powiedziane nie miła
Po prostu chamska wyzywał mnie na całą ulicę od bezczelnych kłamczuchów, autobus swoim gabarytem zasłonił znak i pojechaliśmy za nim , zero pouczenia od razu było 1000 zł , potem zeszło na 500
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.