Jacek Hołubowski został kandydatem na prezydenta Gdańska nowego stowarzyszenia Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, w którym znalazł się też niezależny radny Łukasz Hamadyk oraz była radna PiS - Dorota Dudek.
mogą utworzyć klub w Radzie Miasta i zabrać sporo głosów w wyborach prezydenckich
15%
na razie za wcześnie na takie dywagacje, bo nie znamy programu i listy
25%
nie mają większych szans w starciu z PO i PiS
60%
Gdańsk Tworzą Mieszkańcy to nowa inicjatywa społeczna wsparta przez byłego radnego Prawa i Sprawiedliwości
Łukasza Hamadyka (został usunięty z partii, obecnie jest radnym niezależnym). W czwartek Hamadyk ogłosił, że kandydatem na prezydenta został
Jacek Hołubowski. To były działacz Kukiz'15, który przed trzema laty startował w wyborach parlamentarnych z 2. miejsca gdańskiego okręgu.
- Najważniejszym postulatem jest zakończenie hegemonii dwóch największych partii w Gdańsku - podkreślał kandydat GTM. - To pole bitwy, któremu mieszkańcy tylko się przyglądają i w odpowiednim momencie mają przynieść głosy. My chcemy to zmienić. Jesteśmy otwarci na wszystkie środowiska, od prawa do lewa. Jesteśmy do dyspozycji mieszkańców i zapewniam, że zrobimy wszystko, by wypełnić ich wolę.
Oprócz Hamadyka i Hołubowskiego w GTM znaleźli się działacze społeczni, radni dzielnic i radna miasta
Dorota Dudek, która w czwartek rano złożyła rezygnację z członkostwa w klubie PiS.
- Skorzystałam z zaproszenia stowarzyszenia Gdańsk Tworzą Mieszkańcy (GTM) jednocześnie rezygnując z członkostwa w klubie Prawa i Sprawiedliwości - mówiła dziennikarzom radna Dorota Dudek. - Odeszłam z klubu PiS, bo GTM to zgrana i aktywna grupa ludzi, która chce tu i teraz działać na rzecz lokalnej społeczności. Mam nadzieję, że nadchodzące wybory zakończą rządzenie Gdańskiem przez dwie partie.Hamadyk odniósł się też do "pomówień i oskarżeń" kierowanych w jego kierunku, dotyczących jego aktywności. Oponenci zarzucali mu, że gra na siebie i przygotowuje grunt pod kampanię, w której będzie chciał startować na prezydenta Gdańska.
- O kandydacie na prezydenta rozmawialiśmy od dłuższego czasu, nie ja byłem tutaj najważniejszy, co potwierdza dzisiejsza konferencja i nasz wybór. Kandydaci nie byli przesyłani w teczkach z Warszawy. Dla mnie od zawsze najważniejsze jest działanie na rzecz mieszkańców i chcę to robić nadal, ale jako radny. Naszego kandydata będę wspierał jak tylko będę mógł, bo chciałbym, by była to inicjatywa na lata, a nie tylko przez tych kilka miesięcy do wyborów.Lista do Rady Miasta nie jest jeszcze gotowa, podobnie jak program. Ten - jak usłyszeliśmy - dopiero powstaje, ale ma objąć m.in. opracowanie mapy zachorowalności na nowotwory czy pozbycie się uciążliwych dla mieszkańców zakładów przemysłowych. Środki na kampanię mają pochodzić z prywatnych źródeł, ale o konkretnych sumach członkowie Gdańsk Tworzą Mieszkańcy nie chcieli mówić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
