- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (288 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (170 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Szybko odzyskali skradzionego pheatona (68 opinii)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (229 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24922__kr.webp)
Scena z ubiegłego roku, opisana w reportażu "Gazety" z października 2005 r. Dziennikarze Marek Wąs i Marek Sterlingow kończą długą rozmowę z bohaterem publikacji - Jackiem Kurskim. Jest wieczór, polityk PiS spieszy się do telewizji. Reporterzy podwożą go do gdańskiego studia TVN. Na skrzyżowaniu zatrzymuje ich sygnalizacja świetlna. Kurski: "Walcie na czerwonym, Bóg się zlitował i w końcu mam immunitet". Wie, że nie grożą mu żadne konsekwencje.
Scena z wczoraj: poseł Kurski pojawia się w siedzibie straży miejskiej w Gdańsku. Towarzyszą mu dziennikarze tabloidu "Fakt". Chcą pokazać, jak poseł, któremu wlepiono 100 zł mandatu, pokornie płaci. Nic z tego. Szefostwo straży miejskiej wyjaśnia, że nie może przyjąć pieniędzy, bo według prawodawstwa immunitet parlamentarny nie pozwala na nałożenie tego typu kary. Kurski wygląda na mocno zaskoczonego. Jedzie do banku i wpłaca 100 zł na rzecz chłopca, któremu rak zniekształcił twarz.
Wczorajsza wizyta Kurskiego w straży miejskiej to finał jego wyczynów z ubiegłego tygodnia. W środę 23 sierpnia poseł zostawił swojego opla corsę na chodniku, bezpośrednio przed terminalem lotniska Rębiechowo w Gdańsku. To miejsce objęte zakazem. Policja bez litości wlepia tam mandaty kierowcom, którzy zatrzymają auto na dłużej niż 10 minut. Kurski zostawił samochód na trzy dni. Na parapecie za tylnymi siedzeniami wyeksponował duży plakat PiS, który był świetnie widoczny dla wszystkich interesujących się oplem. Skutecznie - funkcjonariusze policji i Straży Granicznej szerokim łukiem omijali auto. W końcu jeden ze strażników miejskich włożył za wycieraczkę auta zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia - zapowiedź 100 zł mandatu.
- Nie miałem pojęcia, że to jakiś poseł - mówi teraz strażnik. Jest wyraźnie zdziwiony, że okazał się odważniejszy od policjantów. Na wszelki wypadek nie chce podać nawet swojego imienia.
Sprawy by pewnie nie było, gdyby ktoś nie doniósł dziennikarzom tabloidu o aucie posła. Jeszcze będąc w Warszawie Kurski przyznał im przez telefon, że to jego samochód. Gdy w piątek w południe wysiadł z powrotnego samolotu, postarał się tę wpadkę przekuć w medialny sukces. Wyciągnął zza wycieraczki kwitek i pozował z nim przed fotoreporterem - a następnie zapowiedział, że zapłaci mandat. Umówił się z dziennikarzami, że zrobi to przy nich. Chwilę później polityk ruszył spod terminalu na główną drogę, lekceważąc stojący tam znak STOP. Przy okazji zmienił pasy jezdni, przejeżdżając ciągłą linię. Nikt nie zwrócił na to uwagi.
- Zarejestrowała to jednak nasza kamera - mówi proszący o anonimowość pracownik lotniska. Rzecznik straży miejskiej Mariusz Kowalik komentuje wizytę Kurskiego: - Podziękowaliśmy panu posłowi za obywatelską postawę i poprosiliśmy, by w przyszłości nie parkował w niedozwolonych miejscach. Przekazanie pieniędzy na cel dobroczynny to całkowicie dobrowolny gest.
Kurski twierdzi, że jest przeciwnikiem tego, by immunitet chronił piratów drogowych. - To przesada, powinien bronić wolności politycznej posła przed zakusami sprawujących władzę, ale nie przed mandatem. Czy zawnioskuję o ograniczenie immunitetu pod tym względem? Nie. Nie chcę być bardziej papieski od papieża. Jeśli jednak posłowie, którzy lepiej znają tę tematykę, zaproponują takie rozwiązanie, to ich oczywiście poprę.
Opinie (424) ponad 100 zablokowanych
-
2006-08-30 11:36
teraz Kaczyńscy są Sprite, a my jesteśmy pragnienie
- 0 0
-
2006-08-30 11:38
Bolo
Z ogładą nie jest problem, nawet z arafata zrobiomo coś na kształt polityka. Problem polega na tym że jednak trzeba chcieć. Ci nasi sprawiają wrażenie jakby żyli gdzieś w kosmosie. Takie zielone ludziki z czułkami i podobnymi problemami (do czułek oczywiście)
- 0 0
-
2006-08-30 11:39
Ileż tu mądrości, a jakie złote myśli
Jak zwykle Wybiórcza nie zajmuje się poważnymi sprawami tylko pierdołami.
Ilu posłów różnych orientacji łamało przepisy drogowe, ilu posłów różnych orientacji jeździło "na gazie",
ilu posłów różnych orientacji spowodowało wypadki ze skutkiem nawet śmiertelnym i to nie wywoływało i nie wywołuje takich emocji.
Opamiętajcie się, przecież to jest typowy temat zastępczy.
Wybiórczej dramatycznie spada nakład i gonią w piętkę.
Pogoda gastronomiczna, popijam nalewkę aptekarską własnej roboty, pycha.- 0 0
-
2006-08-30 11:40
Rena
może jakiś przepisik podasz na naleweczkę?
- 0 0
-
2006-08-30 11:43
ale dziś kocioł..
na tym smętnym portaliku.Dla niektórych rada:proszę odejść od klawiatury,zmierzyc ciśnienie,pójść na spacer.Cenie ludzi którzy wywołują takie emocje.Jacek Kurski jest wytrawnym politykiem.Na każdej sprawie ze swoim udziałem potrafi zbijać polityczny kapitał..A to stado szczekających kundelków na tym forum? PIKUS.Brawo p.Jacku.Cenię pana za skuteczność bo SKUTECZNOSC LICZY SIE W POLITYCE.
- 0 0
-
2006-08-30 11:46
tak, tak długoPiSik
Jacuś za swą służalczość dostanie kość do obgryzienia - ale dla niego to będzie i tak wielka nagroda, bo wypełnia rozkazy swego pana i tarza się w gównie...
- 0 0
-
2006-08-30 11:48
długoPiS
Jeżeli zwykłe chamstwo, wykorzystywanie imunitetu i szukanie taniego poklasku nazywa się teraz skutecznością to oczywiście masz rację.
- 0 0
-
2006-08-30 11:49
m
W metnej wodzie nic nie widac (wiec ciagle mieszaja)i o to chodzi PiSusiaczej krajnie, bo w demokracji kłamstwo i bezwstyd przydają się dla jej demolowania.
- 0 0
-
2006-08-30 11:50
Locoski
zobacz - lepper za pobicie, blokady, wysypywanie zboża - został wc-premierem.
to ile jeszcze Jacuś się musi "napracować".- 0 0
-
2006-08-30 11:50
Wedlug Dlugopisa polityka jest jak wino.
..." Jacek Kurski jest wytrawnym politykiem "...
Inna kategoria to politycy slodcy.
Do niej zaliczylbym Jacka , Placka i pana Gosieckiego .- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.