• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jacek Kurski show

Roman Daszczyński
30 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Poseł Jacek Kurski łamie przepisy ruchu drogowego. Złapany na gorącym uczynku jedzie z dziennikarzami do straży miejskiej, by publicznie pokazać, jak płaci mandat. Czy mógł nie wiedzieć, że jest bezkarny dzięki immunitetowi?

Scena z ubiegłego roku, opisana w reportażu "Gazety" z października 2005 r. Dziennikarze Marek Wąs i Marek Sterlingow kończą długą rozmowę z bohaterem publikacji - Jackiem Kurskim. Jest wieczór, polityk PiS spieszy się do telewizji. Reporterzy podwożą go do gdańskiego studia TVN. Na skrzyżowaniu zatrzymuje ich sygnalizacja świetlna. Kurski: "Walcie na czerwonym, Bóg się zlitował i w końcu mam immunitet". Wie, że nie grożą mu żadne konsekwencje.

Scena z wczoraj: poseł Kurski pojawia się w siedzibie straży miejskiej w Gdańsku. Towarzyszą mu dziennikarze tabloidu "Fakt". Chcą pokazać, jak poseł, któremu wlepiono 100 zł mandatu, pokornie płaci. Nic z tego. Szefostwo straży miejskiej wyjaśnia, że nie może przyjąć pieniędzy, bo według prawodawstwa immunitet parlamentarny nie pozwala na nałożenie tego typu kary. Kurski wygląda na mocno zaskoczonego. Jedzie do banku i wpłaca 100 zł na rzecz chłopca, któremu rak zniekształcił twarz.

Wczorajsza wizyta Kurskiego w straży miejskiej to finał jego wyczynów z ubiegłego tygodnia. W środę 23 sierpnia poseł zostawił swojego opla corsę na chodniku, bezpośrednio przed terminalem lotniska Rębiechowo w Gdańsku. To miejsce objęte zakazem. Policja bez litości wlepia tam mandaty kierowcom, którzy zatrzymają auto na dłużej niż 10 minut. Kurski zostawił samochód na trzy dni. Na parapecie za tylnymi siedzeniami wyeksponował duży plakat PiS, który był świetnie widoczny dla wszystkich interesujących się oplem. Skutecznie - funkcjonariusze policji i Straży Granicznej szerokim łukiem omijali auto. W końcu jeden ze strażników miejskich włożył za wycieraczkę auta zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia - zapowiedź 100 zł mandatu.

- Nie miałem pojęcia, że to jakiś poseł - mówi teraz strażnik. Jest wyraźnie zdziwiony, że okazał się odważniejszy od policjantów. Na wszelki wypadek nie chce podać nawet swojego imienia.

Sprawy by pewnie nie było, gdyby ktoś nie doniósł dziennikarzom tabloidu o aucie posła. Jeszcze będąc w Warszawie Kurski przyznał im przez telefon, że to jego samochód. Gdy w piątek w południe wysiadł z powrotnego samolotu, postarał się tę wpadkę przekuć w medialny sukces. Wyciągnął zza wycieraczki kwitek i pozował z nim przed fotoreporterem - a następnie zapowiedział, że zapłaci mandat. Umówił się z dziennikarzami, że zrobi to przy nich. Chwilę później polityk ruszył spod terminalu na główną drogę, lekceważąc stojący tam znak STOP. Przy okazji zmienił pasy jezdni, przejeżdżając ciągłą linię. Nikt nie zwrócił na to uwagi.

- Zarejestrowała to jednak nasza kamera - mówi proszący o anonimowość pracownik lotniska. Rzecznik straży miejskiej Mariusz Kowalik komentuje wizytę Kurskiego: - Podziękowaliśmy panu posłowi za obywatelską postawę i poprosiliśmy, by w przyszłości nie parkował w niedozwolonych miejscach. Przekazanie pieniędzy na cel dobroczynny to całkowicie dobrowolny gest.

Kurski twierdzi, że jest przeciwnikiem tego, by immunitet chronił piratów drogowych. - To przesada, powinien bronić wolności politycznej posła przed zakusami sprawujących władzę, ale nie przed mandatem. Czy zawnioskuję o ograniczenie immunitetu pod tym względem? Nie. Nie chcę być bardziej papieski od papieża. Jeśli jednak posłowie, którzy lepiej znają tę tematykę, zaproponują takie rozwiązanie, to ich oczywiście poprę.
Gazeta WyborczaRoman Daszczyński

Opinie (424) ponad 100 zablokowanych

  • do spekulant gieldowy

    Informacjaq ktora Podalers o wzroscvie gospodarczym nijak pasuje do tresci artykulu i zwiazanej z nim dyskusji.
    jednoczesnie okreslanie kundelki ktorego uzyles swiadczy jednoznacznie o poziomie twojej inteligencji.

    • 0 0

  • Rena

    Pamietasz, nie tak dawno, jak kura wział słuzbowy samochod z urzedu marszałkowskiego(bez wyjasnień)i pojechał na dodatek na samorzadowym paliwie do włoch z rodzina, korzystajac w hotelach z delegacji?
    Moralność, uczciwość, prawo i sprawiedliwość godna PiSarow.

    • 0 0

  • Wstyd

    Wstydze się jak nigdy dotąd.. za ludzi, za kraj, i jeszcze ta jesień za oknem.. niech już przyjdą wybory i słoneczny maj..

    • 0 0

  • Sprawiedliwosc i Prawo...

    To czysta sprawiedliwosc i czyste prawo wg IV RP, czyli wszyscy rowni, ale niektorzy rowniejsi.

    • 0 0

  • siole.

    zadaj sobie trudu i poczytaj wszystkie wpisy na tym portalu,Myslę że po analizie zrozumiesz co chciałem tym tekstem przekazac Pozdr,

    • 0 0

  • Były artykuły krytykujące (nie)możliwości parkowania na lotnisku. Może to dobra okazja, żeby GW się tym zajęła?

    Nikt nie powinien parkowac w niedozwolonym miejscu, ale opisana w artykule sprawa parkowania jest daleko mniej szkodliwa niż tysiące pieszych i kierowców nie przestrzegających przepisów drogowych. Podobno mandaty sa nieściągalne. Nikogo to zreszta nie obchodzi, a ten artykuł to pretekst.

    • 0 0

  • Rena i inni " rzeczowi " dyskutanci.

    Jezeli napiszesz . ze Kurski zle zrobil parkujac tam na trzy dni samochod , to nie ma to jeszcze nic z rzeczowoscia wspolnego .
    O tym , ze to niedozwolone , wie kazdy swiezo upieczony posiadacz prawa jazdy .
    Problemow poruszanych w tym temacie jest kilka , m-dzy innymi :
    -dlaczego policja i straz miejska nie reaguje na swiete krowy ?( bez wzgledu na ich przynaleznosc partyjna )
    -czemu takowe w demokratycznym panstwie w ogole istnieja ?
    -po co ta cala szopka z placeniem ( nieplaceniem )w obecnosci dziennikarzy ?
    Itd. itp . , ze trafilo akurat na Jacusia ?
    Przypadek ?
    Nie , bo to jego metoda na medialny rozglos .
    Jezeli tego nie rozumiesz i nawolujesz do rzeczowej rozmowy , to wybacz , jest to w tym kontekscie odrobine komiczne .
    Przynajmniej dla mnie .
    Pozdrawiam.
    Browarka sobie zaraz strzele i to tez ladny temat .

    • 0 0

  • Palant ma gest hehe , gwiazdor z****ny

    • 0 0

  • JA-cóś jaki jest każdy widzi ;) cały na pokaz; byle jak byle tylko mówili i pisałi, wszak od tego kariera ;) a że znakomita większość gdańszczan ma go w głębokim poważaniu i z chęcią utopiła w łyżeczce płynu /chyba najlepsza kałuża - nie trzeba za własną wodę płacić/... cóż , jemu to nie przezszkadza... przeprowadź się acan do wawki - tam na ciebie czekają z utęsknieniem ;)))

    • 0 0

  • "postarał się tę wpadkę przekuć w medialny sukces" i w tym tonie jest cały artykuł.

    Moim zdaniem Kurski nie powinien zawnioskować o ograniczenie immunitetu, bo Gazeta Wyborcza napisze kilka artykułów o tym, jak w ten sposób Poseł obłudnie stara się odnieść medialny przedwyborczy sukces.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane