• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jacy będziemy w 2030 roku?

Jakub Knera
14 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Jakie będzie życie mieszkańców Pomorza za niespełna 20 lat? Czy zmienią się nasze zwyczaje i zachowania społeczne? To starają się przewidzieć naukowcy - socjologowie i ekonomiści. Jakie będzie życie mieszkańców Pomorza za niespełna 20 lat? Czy zmienią się nasze zwyczaje i zachowania społeczne? To starają się przewidzieć naukowcy - socjologowie i ekonomiści.

Czy będziemy wielonarodowym i etnicznym tyglem? A może staniemy się konserwatywni i zamknięci na innych? Jak bardzo Trójmiasto będzie się różnić od reszty Pomorza? Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową przygotował raport z czterema scenariuszami przemian wartości i stylów życia za 20 lat. To jeden z elementów projektu Pomorze 2030.



Jakich zmian społecznych spodziewasz się w ciągu 20 lat?

Przeczytaj wersję roboczą raportu "Scenariusze przemian wartości i stylów życia na Pomorzu w roku 2030"

Scenariusze powstały na podstawie przeprowadzonych przed kilkoma miesiącami dyskusji o przyszłości regionu. Uczestniczyli w nich przedstawiciele władzy, naukowcy, dziennikarze, aktywiści społeczni. To tzw. foresightowa metoda prognozowania, w której najważniejsza nie jest dokładność i trafność, lecz nakreślenie możliwych perspektyw i sposób przygotowania się do nich.

- Takie badania przede wszystkim przydadzą się politykom, samorządowcom, przedsiębiorcom lub planistom, ponieważ wskazują pewne trendy, które mogą pojawić się w przyszłości - tłumaczy ich autor, dr hab. Tomasz Szlendak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Nabrały na znaczeniu w dużej mierze odkąd pojawiły się fundusze unijne, których wydawanie planuje się na kilka lat do przodu. Ale są także istotne dla przeciętnego mieszkańca, który dzięki nim może zaplanować chociażby studia, to czym będzie chciał się zajmować za kilkanaście lat.

W raporcie znajdują się cztery scenariusze, które przedstawiamy szczegółowo pod artykułem. "Pomorski Kogel-mogel" i "Konserwatyzm plus" przebiegają stopniowo i spokojnie. Z kolei "Wojna światów" i "Przebudzenie post-materialistyczne" to przemiany po tzw. "tąpnięciach", czyli katastrofach, takich np. jak kryzys ekonomiczny.

Wszystkie one mają elementy wspólne, wskazujące, w jakim kierunku Pomorze powinno zmierzać. Jednym z nich jest trwała i ścisła współpraca Trójmiasta z regionami pozamiejskimi.

- W Trójmieście od dłuższego czasu zauważalne są migracje poza miasto, zwłaszcza wśród zamożnych osób - opowiada Szlendak. - Mieszkańcy Trójmiasta i Pomorza są bardzo mobilni i bez problemu mogą dojeżdżać codziennie to pracy kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt kilometrów. To ich duża zaleta, dlatego interesują się nowymi drogami ekspresowymi, koleją metropolitarną czy powstaniem linii tramwajowych, wiodących na peryferyjne dzielnice.

Jedną z naszych cech, być może związaną z tym, że jesteśmy w większości potomkami przesiedleńców, jest łatwe przystosowanie do zmian. Dr Szlendak twierdzi, że to zdecydowana zaleta naszej aglomeracji.

- Mieszkańcy Pomorza są bardzo otwarci na zmiany, to przejawia się w panującej tutaj innowacyjności w wielu gałęziach gospodarki - tłumaczy. - Proszę przejść się po bocznych uliczkach w Sopocie albo sprawdzić jakie gospodarstwa agroturystyczne powstają na Kaszubach. To styk różnych kultur, co wpływa na otwartość i kreatywność, przetwarzaną na nowe rozwiązania i pomysły.

Według jednej z prognoz, ludzie będą odchodzić od religijności i tradycji, traktując praktyki religijne jako zdarzenia wyznaczające cykl życia, takie jak chrzciny, komunia czy wesele. Już dziś województwo pomorskie jest jedynym w Polsce, gdzie urodzenia pozamałżeńskie w istotnym stopniu podnoszą poziom dzietności.

- Mają wiele cech wspólnych, ale na północy ludzie są bardziej liberalni, mniej rodzinno-centryczni i mniej religijni, niż statystyczny Polak - tłumaczy Szlendak.

Prawdopodobnie w Trójmieście, szybciej niż w innych częściach Polski, przyjmie się tzw. Zasada 40:40:20, która mówi, że w przestrzeni miejskiej 40 proc. ruchu odbywa się na rowerze, 40 komunikacją miejską, a 20 samochodami. To zasługa budowy nowych dróg rowerowych i inwestycji w komunikację miejską. Jednak z drugiej strony samochód to w przekonaniu wielu osób wciąż symbol wyższego statusu społecznego.

- Panuje tu choroba dwubiegunowa: w tygodniu mnóstwo osób siedzi w samochodach i wszędzie nimi jeździ, a w weekendy mieszkańcy chcą przesiadać się na rowery - tłumaczy dr Szlendak. - To jaskółki nowego, choć wciąż lata świetlne dzielą nas od Kopenhagi czy Amsterdamu. Ale z drugiej strony, gdzie w Polsce znajdziemy takie miejsce, gdzie rowerzystów jest tak wielu? Idąc promenadą w Brzeźnie, trzeba bardzo uważać, aby na któregoś nie wpaść!

Cztery scenariusze przemian w obrębie pomorskich wartości i stylów życia:

Pomorski kogel-mogel , czyli scenariusz eklektyczny
- wielokulturowość i akceptacja dla odmienności
- zrytualizowanie praktyk religijnych bez wiary, prywatyzacja wiary
- "zastygnięcie" ideologii
- konsumeryzm
- zwiększona mobilność społeczna i terytorialna
- przydawanie znacznej wartości pracy zawodowej
- liberalizacja i "metropolizacja" obyczajów i postaw ("aura metropolitarna")
- odkładanie rodziny na później wraz późniejszym rodzeniem pierwszego dziecka, większe zróżnicowanie form życia intymnego i
rodzinnego

Konserwatyzm plus, czyli scenariusz konserwatywno-modernizacyjny
- dziedziczony w rodzinach indywidualizm i nastawienie na interesy krewnych
- tradycja religijna konserwująca obyczajowość
- ograniczanie liberalizmu młodości
- zwiększona dzietność
- patriarchalny model rodziny
- przestawienie z konsumeryzmu na
- wspólnotowość połączoną z postawą charytatywną.

Wojna światów, czyli scenariusz radykalnego rozchodzenia się nisz społecznych
- różnicowanie się stylów życia w wielu, licznie powstających niszach kulturowych
- komunikacja internetowa pogłębiająca podziały społeczne i utrudniająca kontakty międzykategorialne
- sytuacja, w której jedne nisze/terytoria się bogacą, inne nisze/terytoria biednieją
- odtechnokratyzowanie polityki
- powstające nowe ruchy społeczne.

Przebudzenie postmaterialistyczne
- odejście od sacrum i tradycji
- liberalizacja obyczajów seksualnych i związków intymnych
- wzrost tolerancyjności
- feminizacja wartości, emancypacja
- nastawienie na samorozwój
- wzmożona aktywność społeczna i obywatelska
- silna postawa proekologiczna
- wzrost umiejętności współpracy
- skoncentrowanie na więziach, przyjaźniach, uczuciach, wyższa dzietność

Badanie to część projektu "Pomorze 2030", którego celem jest dostarczenie wiedzy na temat przyszłości Pomorza poprzez określenie scenariuszy rozwoju województwa. Realizacja projektu ma wskazać kluczowe technologie, których rozwój lub wprowadzenie w regionie będzie przyczyniać się do rozwiązania określonych problemów społecznych, gospodarczych, czy środowiskowych. Projekt jest prowadzony przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową.
Więcej informacji na stronie Pomorze 2030

Miejsca

  • IBnGR Gdańsk, Do Studzienki 63

Opinie (141) ponad 10 zablokowanych

  • BEDZIE KONIEC SWIATA

    • 5 1

  • Prrezio (3)

    Jezeli Prezia juz niebedzie to bedzie oki...

    • 3 6

    • :( (1)

      Pewnie i niebedzie ale co to za pocieszenie skoro pisowskie oszołomy jeszcze gorszego prezia wybierą!

      • 3 5

      • Ojciec

        Moze w Toruniu nowe sie urodzi?:)))ha,ha,ha.

        • 1 5

    • A teraz jest ok?

      jak w temacie

      • 3 0

  • Jeszcze bardziej zniewieściali

    Jeżeli nic się nie zmieni, złodzieje politycy będą tylko kombinować jak samemu się dorobić okradając najbiedniejszych, zajmując się pomocą innym krają (przykład Grecja), gdzie u nas ludzi nie stać na jedzenie. Głosując na takie budynie, tuski, jarki właśnie sami sobie sprowadzicie armageddon na głowe. Pozdrawiam tych myślących w których została jeszcze odrobina dobroci.

    • 7 2

  • Bedziemy starzy

    ot co

    • 3 0

  • Ja czekam na kataklizm lub wojnę! (1)

    Nic mnie tu nie trzyma na tym świecie:(

    • 7 1

    • Strasznie destrukcyjne

      zycze wiecej optymizmu, mimo wszystko:)

      • 2 3

  • Mnie juz nie bedzie (1)

    ....wiec nie interesuje mnie to:)

    • 5 1

    • ta, PO nas choćby potop... dewiza życiowa Platfusów.

      • 2 0

  • - Wersja "Pomorski kogel-mogel , czyli scenariusz eklektyczny" - watpie
    - "Konserwatyzm plus, czyli scenariusz konserwatywno-modernizacyjny" - calkiem mozliwe, mysle ze duzo zalezy od postawy rzadu (konserwatywna czy liberalna)
    - "Wojna światów, czyli scenariusz radykalnego rozchodzenia się nisz społecznych" - calkiem mozliwe, juz niestety jestesmy na dobrej drodze do tego
    - "Przebudzenie postmaterialistyczne" - w to tez watpie, przywiazani do tradycji i religii jest w u nas chyba najsilniejsze w Europie. A jak juz do tego dojdzie to moze za lat 100 a nie 20... osobiscie chcialabym, aby ta ostatnia opcja sie sprawdzila

    • 3 0

  • "Ale z drugiej strony, gdzie w Polsce znajdziemy takie miejsce, gdzie rowerzystów jest tak wielu? " (1)

    I bardzo dobrze, że ludzie ruszają się z domów na rowery i używają ich nie tylko do weekendowej jazdy. Oby tak dalej.
    btw. - Nie dalej jak wczoraj, właśnie w Brzeźnie, rozczuliła mnie para 70-latków na rowerach. Pykali sobie lekuchno, swobodnie, powolutku w stronę Sopotu. A co najważniejsze: pojazdy, którymi się poruszali to były zaledwie ręcznie odmalowane na niebiesko stare "Pelikany" ... starsi z nas pamiętają te rowery, a młodszych odsyłam do googli. Czyli można? Ano można :)

    • 5 1

    • znajdziesz i to bardzo wiele takich miejsc przykładem jest chocby Kraków!

      • 0 0

  • dobrze ze chociaz religia zaniknie, co niemal pewne w kazdym scenariuszu (3)

    najwieksza bzdura naszych czasow. naprawde nie rozumiem po co ludzie chodza do kosciolow? Myslicie, ze dostaniecie nagrode za dobre zachowanie? Pokazac sie sasiadom? Czy moze zalkowity brak refleksji: bo babcia kazala, wiec chodzimy co tydzien

    • 7 10

    • chodzimy do kościołów z własnej woli dlatego żeby po śmierci dostąpić zbawienia

      Ci którzy odwrócą się od Boga dostąpią wiecznego potępienia i nie będzie już odwrotu. Oj Jacku, nawróć się póki Bóg Ci jeszcze daje czas na tej ziemi;-)

      • 8 4

    • właśnie, gdyby nie Bóg to by Cie wogóle nie było

      • 6 2

    • łatwiej żyć z perspektywą inną niż definitywny koniec w glebie i byciu zeżartym przez robaki. ponadto świadomość, że nasze postępowanie - dobro, zło - życie zostanie rozliczone czyni nas właśnie ludźmi. religia jest potrzebna, nie mówię tu o fanatyzmie.

      • 1 0

  • (1)

    coz, mi sie wydawalo, ze to gdyby nie rodzice, to by mnie nie bylo. Coz, moze to braki w wiedzy a moze to jeden z tych cudow wiary, gdzie nie trzeba rozumiec, wiedziec, wystarczy wierzyc? No niestety, nie podzielam opini ze odprawianie cotygodniowych rytualow zmieni cokolwiek, ale rozumiem, ze niektorzy odczuwaja taka potrzebe, jako ze buduje to ich poczucie wiezi z lokalna spolecznoscia.

    • 2 2

    • a skąd się wzieli twoi rodzice? a idąc dalej skąd się wziął pierwszy człowiek czy wogóle życie???

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane