• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jadący przez Sopot - cierpliwości!

Magdalena Szałachowska
5 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Już w lipcu 2008 roku przejedziemy nowym tunelem pod ul. Bohaterów Monte Casino. Już w lipcu 2008 roku przejedziemy nowym tunelem pod ul. Bohaterów Monte Casino.
A tak w październiku 2008 roku będzie się prezentowało sopockie Centrum Haffnera. A tak w październiku 2008 roku będzie się prezentowało sopockie Centrum Haffnera.
Od 23 kwietnia przez ponad rok kierowcy będą zmuszeni do omijania ul. Grunwaldzkiej na wysokości mola w Sopocie. Od 23 kwietnia przez ponad rok kierowcy będą zmuszeni do omijania ul. Grunwaldzkiej na wysokości mola w Sopocie.
Rusza budowa tunelu pod ul. Bohaterów Monte Casino w Sopocie. Kierowcy znowu zostaną poddani próbie cierpliwości, bo już 23 kwietnia ruch samochodowy na ul. Grunwaldzkiej zostanie zamknięty. Na molo prowadzić będzie jedynie wąskie przejście dla pieszych.

- Ci którzy jadą od strony Gdańska powinni jechać dalej al. Niepodległości, to będzie jedyna droga przejazdowa. Na ulicy Goyki zostanie odwrócony ruch, dzięki czemu będzie można zjechać do dolnej części miasta. Dla osób jadących z kierunku Gdyni niewiele się zmieni, poza tym, że nie przejadą ul. Grunwaldzką. W innych miejscach obowiązywać będą objazdy- tłumaczy Tomasz Tabeau, wiceprezes zarządu Centrum Haffnera Sp. z o.o.

Tunel będzie wykonywany dwuetapowo. Najpierw prace obejmą odcinek od strony ul. Ogrodowej. Następnie nad tunelem zbudowany zostanie strop, którymi piesi będą mogli przechodzić, gdy prace przeniosą się na drugą stronę, czyli na ul. Powstańców Warszawskich.

- Prawdę mówiąc najbardziej nas interesuje przejście dla pieszych - mówi Tomasz Tabeau. - Oceniamy, że utrudnień nie będzie żadnych. Co prawda od pierwotnego przejścia trzeba będzie skręcić pięć metrów w lewo, ale za to z powodu braku świateł ruch pieszych będzie płynny. Można powiedzieć, że sytuacja nawet się poprawi. Co prawda zmieniliśmy ciut panoramę Sopotu, ale zawsze można zajrzeć przez płot, by podejrzeć, jak przebiegają prace.

Dla kierowców spółka Centrum Haffnera przygotowuje specjalną książeczkę z naniesionymi objazdami. Będą w niej zaznaczone również nowe trasy autobusów.

Już teraz okolice dolnego odcinka ul. Bohaterów Monte Casino i mola bardziej przypominają wielki plac budowy, niż centrum kurortu.

Na terenie pod przyszłe Centrum Handlowo-Usługowe wbijane są ścianki szczelinowe i zakładane studzienki. Zabezpieczą one budowę przed wodami gruntowymi, które występują tu na głębokości jednego metra pod powierzchnią ziemi.

Wciąż trwają rozmowy z Multikinem, które w centrum ma mieć sześć sal dla ok. 1000 osób. Na parterze znajdą się natomiast lokale usługowo-gastronomiczne.

- Tu na pewno nie będzie problemu z najemcami - twierdzi Tomasz Tabeau. - Kłopotliwe są wyższe kondygnacje, jednak mam nadzieję, że ich komercjalizację zagwarantuje nam właśnie umowa z Multikinem.

Idąc w kierunku mola, po lewej stronie miniemy teren pod przyszły Dom Zdrojowy. W miejscu, gdzie obecnie wylewane są fundamenty, już w przyszłym roku oprócz SPA, sali balowej, sali kongresowej i lokali gastronomicznych powstanie m.in. Państwowa Galeria Sztuki, informacja turystyczna z przeszkloną windą oraz pijalnia wód mineralnych ze Zdroju św. Wojciecha. W podziemiach ulokowne zostaną publiczne toalety.

Prace w stosunku do harmonogramu są opóźnione, ponieważ z konserwatorem zabytków ustalano przyszłość Rotundy. Ostatecznie stwierdzono, że fragmenty zabytku, które powstały po II wojnie światowej, będą rozebrane, a następnie odtworzone. Powrócą na swoje miejsce m.in. freski czy zdobione kolumny. Spółka nadal czeka na projekt i pozwolenie na budowę.

Gotowy jest natomiast projekt hotelu Sheraton, którego cztery kondygnacje już wystają zza płotu sąsiadującego z Grand Hotelem. Na dole znajdzie się restauracja i hol, na górze ok. 190 pokoi gościnnych.

- Hotel w stanie surowym powstanie jeszcze przed sezonem letnim - mówi Tomasz Tabeau. - Natomiast do użytkowania zostanie oddany w październiku 2008 roku. Bardzo nam się śpieszy, ponieważ prawdę mówiąc Sheraton nas troszkę pogania.

Tuż po hotelu otwarty zostanie parking znajdujący się po drugiej stronie ul. Grunwaldziej, którego pierwszą kondygnację już możemy podziwiać. Wkrótce rozpocznie się także budowa ostatniego z elementów Centrum Haffnera, czyli domu mieszkalnego przy ul. Morskiej.

Cała inwestycja jest szacowana na ponad 90 mln euro. Wykonawcą jest spółka Centrum Haffnera, a jej udziałowcami: firma NDI, gmina Sopot i bank PKO BP.

Opinie (112) 7 zablokowanych

  • Eureka!:)

    no to teraz wiem,czemu na Dzierżyńskiego,poza nazwą,tak niewiele się zmieniło...,tam już wówczas była EUROPA!:D
    ,a jak już tak Gallux wymieniasz "atrakcje"Sopot/u/ to chyba "zapomniałeś",że główne były zakonspirowane właśnie na "monciaku":),ale PO "monciaku"to już tylko łabędzi śpiew...POzostał:(

    • 0 0

  • "knajpa dla pedałów"

    oj była, była, raz tam przypadkowo trafiłem i gdy tylko wszedłem jeszcze szybciej z niej wyskoczyłem.

    gallux, ty byłbys całkiem do rzeczy gdybys tylko nie chciał popierac tego PiSu

    I tych co to na nowoutworzonym UG przekonywali do wyższości gospodarki socjalistycznej nad kapitalistyczną. Na szczescie ja miałem ekonomie wtedy z młodym dr obecnie prorektorem Zarządzania i Ekonomii PG Piotrem D.

    • 0 0

  • Gallux

    Musze przyznac , ze masz niezla pamiec , ale rowniez mieszkales w Sopocie .
    Dla mnie Sopot , to wystepy goscinne .
    Na wyscigach bywalem niezbyt czestym gosciem .
    " Madras " byl mily w przeciwienstwie do " neptuna"
    " dworcowej", czy "Strzechy "
    " ermitage" - kultura , nie na kazda kieszen
    " afrodyta "dyskoteki i po drodze do SKM-ki "Kamionka", "ludowa" - strach sie bac .
    "Posejdon" w parku za "Grandem " i "Piekielko" w samym grandzie .
    To troche moich sopockich wspomnien .
    "Foke " odwiedzalem z kuzynem na piwko , zawsze po odwiedzinach u Babci (skrzyzowanie Chrobrego i Parkowej ) , bo bylo o rzut beretem .

    • 0 0

  • Przepraszam

    Piotr Dominiak jest dziekanem

    • 0 0

  • Wrzeszcz:)

    no co fakt to fakt,dostatecznie ta Dzielnica wycierpiała coby ją jeszcze wizerunkiem CŻ"upiększać":D tunel dworcowy w Gdańsku w sam raz!Idealne trafienie:)))szczególnie POd tym tryptykiem Sądu Ostatecznego..:)))POdoba mi się ta koncepcja,jak tryptyk zdejmą CŻ zostanie!Na wieki wieków amen!:Dołożyłbym jeszcze baję i mamy symbol miasta na miarę 1000lecia!:D

    • 0 0

  • "gallux, ty byłbys całkiem do rzeczy gdybys tylko nie chciał popierac tego PiSu"

    ja jestem do rzeczy
    zostaw dziadka i chodź do nas:-) u nas w sopocie rządzi P i jak już pisałem dobrze mi z tym:-)

    • 0 0

  • PO
    zjadła mie sie lYterka:-)
    szkoda, że nie mam tego tekstu, bo miałem chyba spis wszystkich knajp w sopocie
    bywało sie bywało głównie na dancingach ermitage riviera bungalow (fakt że tam trzeba było iść z paczką wafli)

    na danicingu tańczą goście
    cygan na gitarze gra
    otwarł serce swe na oścież
    z usta melodia płynie ta
    tyś odjechała w dal
    ja pozostałem sam
    i na dancingu tym
    muszę grać

    a na bieruta danusia i turecka??

    • 0 0

  • Będzie pięknie, ale dla turystów, warszawki i mafijnych

    ... dla mieszkańców to tylko tłok i hałas. Wątek knajpiany: Dworcowa,Karmazyn i Złoty Ul w starej wersji (nie ta bezgustowna paranoja co teraz)- najlepsze co pamiętam ze studenckich czasów.

    • 0 0

  • Na dancingu tańczą goście
    Cygan na gitarze gra
    Otwarł serce swe na oścież
    Z ust melodia płynie ta
    Pod niebem chciałbym spać
    Z taborem chciałbym iść
    Lecz gościom muszę grać
    Co noc-jak dziś

    Patrzą goście na Cygana
    Podziwiają jego grę
    A on szepce: Ukochana
    Jak ja bardzo kocham cię

    Ty odjechałaś w świat
    Z tobą cygańska brać
    A ja zostałem sam
    I muszę grać

    Ach któż go zrozumieć zdoła
    Jego smutek jego żal
    Goście bawią się dookoła
    A on wciąż spogląda w dal
    O łkaj gitaro łkaj
    Płacz tak jak płaczę ja
    Serdecznym bólem łkaj
    Żałośnie łkaj

    Na dancingu gwar już ucichł
    Goście już rozeszli się
    Cygan swą gitarę rzucił
    I pomyślał; Iść czy nie
    I dokąd ja mam iść
    Co z sobą robić mam
    Jeśli na świecie już
    Zostałem sam

    Zrozumiała płacz gitara
    Zakwiliła skargę swą
    Zajęczała rozżalona
    Gdy wypadła jemu z rąk
    I nikt nie słyszał już
    Cygańskich skarg i łez
    Cygan na zawsze znikł
    Gitara też

    ja ten kawałek do dzisiaj zagram na gitarze hi hi hi

    • 0 0

  • do karmazyna dorzuce barki w pensjonatach
    barbara, wanda, maryla, irena:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane