• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jadł krokodyle i wróble, miał trudny charakter. Teraz będzie dyrektorem w Gdańsku

Ewelina Oleksy
26 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
Ziemowit Borowczak w Poznaniu zasłynął smażeniem mięsa z krokodyla i konfliktem z dyrektorką zoo. Pracę stracił tam za "trudny charakter". Ziemowit Borowczak w Poznaniu zasłynął smażeniem mięsa z krokodyla i konfliktem z dyrektorką zoo. Pracę stracił tam za "trudny charakter".

Ziemowit Borowczak, nowy dyrektor Gdańskich Nieruchomości, w przeszłości zasłynął tym, że... jadł krokodyla i pieczone wróble. Głośno było też o jego konflikcie z szefową poznańskiego zoo, które mu podlegało, oraz o "trudnym charakterze", za co ostatecznie stracił pracę. Władze Gdańska nie odnoszą się do tych kontrowersji, bo - jak podkreślają - o wyborze decydowały "wyłącznie kwestie merytoryczne".



Jadłe(a)ś kiedyś mięso z krokodyla lub wróbla?

Ziemowit Borowczak będzie nowym szefem Gdańskich Nieruchomości. Wygrał konkurs na to stanowisko, zastąpi Przemysława Guzowa, który złożył rezygnację na początku sierpnia.

Został też przewodniczącym Rady Nadzorczej Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Chwalił się jedzeniem krokodyla i pieczonych wróbli



Okazuje się, że Borowczak w Poznaniu był bohaterem skandalu kulinarno-obyczajowego. Wybuchł on w 2019 r. Wtedy to urzędnik - zatrudniony właśnie w Gdańsku - był dyrektorem Wydziału Gospodarki Komunalnej w poznańskim magistracie.

- Uwaga, food porn! Dziś krokodyl smażony sauté. Do tego sałatka z mango, kokosa i granatów. Wracamy do zdrowia - napisał w 2019 r. Borowczak na swoim facebookowym profilu i załączył zdjęcia smażącego się na patelni mięsa.
Czego nie zjemy w Trójmieście: stek z bizona i mięso z krokodyla Czego nie zjemy w Trójmieście: stek z bizona i mięso z krokodyla

Potem w komentarzach pisał, że krokodyl od kurczaka "jest bardziej sprężysty. Smaczny i o przyjemnym aromacie". Wcześniej - za czasów, gdy był wiceprezydentem Ostrowa Wielkopolskiego - urzędnik opowiadał też o jedzeniu pieczonych w miodzie wróbli, podczas zagranicznej podróży.

Do Poznania przeprowadził się za pracą na stanowisku dyrektorskim.

W 2019 r. Borowczak pochwalił się smażeniem i jedzeniem mięsa z krokodyla. W 2019 r. Borowczak pochwalił się smażeniem i jedzeniem mięsa z krokodyla.

Konflikt z dyrektorką poznańskiego zoo



Chwalenie się jedzeniem krokodyla działo się w czasie, gdy pod Borowczaka podlegał nadzór nad poznańskim ogrodem zoologicznym. Gdy jego szefowej - Ewie Zgrabczyńskiej - obciął premię o 30 proc., to wywołało to duże kontrowersje, bo Zgrabczyńska znana była wtedy z głośnej akcji ratowania tygrysów z polsko-białoruskiej granicy.

W Poznaniu konflikt na linii Borowczak-Zgrabczyńska nie był tajemnicą.

- Obcięcie mi premii to czysta złośliwość dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i kolejna odsłona walki ze mną - komentowała wtedy Zgrabczyńska. - Kulinarne upodobania pana dyrektora pokazują przepaść w naszych światopoglądach. Obawiam się, że to wpływa na nasze zaburzone relacje - dodawała.
Głos oburzenia w tej sprawie zabrał m.in. muzyk Zbigniew Hołdys.

- Urzędnik z Urzędu Miasta, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ziemowit Borowczak, robi wszystko, by utrudnić życie dyrektorce poznańskiego zoo. Potrąca jej premie, nasyła kontrole. Sam w wolnych chwilach żywi się pieczonymi wróblami (w Polsce gatunek ginący!) i mięsem... krokodyli. OHYDA - napisał w mediach społecznościowych Hołdys.
Miasto nie zamierza płacić 150 tys. zł za owce. Zerwie umowę? Miasto nie zamierza płacić 150 tys. zł za owce. Zerwie umowę?

Władze Poznania mówiły wtedy, że upodobania kulinarne dyrektora są jego prywatną sprawą i nie powinny być przedmiotem zainteresowania opinii publicznej.

Stracił stanowisko za "trudny charakter"



Stanowisko w poznańskim urzędzie Borowczak stracił w 2020 r. Władze miasta zapewniały, że sprawa z zoo i preferencjami kulinarnymi nie była decydująca.

- Uzasadnieniem tego zwolnienia był trudny charakter pana dyrektora, co przekładało się z kolei na relacje z nadzorowanymi jednostkami i spółkami miejskimi - mówił wiceprezydent Poznania.
I wskazywał, że "w ostatnim czasie dochodziło do konfliktów w związku międzygminnym GOAP", w którym dyrektor Borowczak był reprezentantem Poznania.

- W GOAP-ie jest 9 gmin oraz różne osobowości i osoby reprezentujące różne interesy gmin, temperament pana dyrektora, jego charakter powoduje, że ta praca zespołowa nie wyglądała najlepiej i częste spory utrudniały działania miasta i GOAP - mówił wiceprezydent.
Ziemowit Borowczak (z lewej) pracę w Gdańsku zaczyna 1 września. Ziemowit Borowczak (z lewej) pracę w Gdańsku zaczyna 1 września.

Pracę w Gdańskich Nieruchomościach zaczyna 1 września



Ziemowit Borowczak wygrał konkurs na nowego dyrektora Gdańskich Nieruchomości. To miejska spółka zarządzająca mieszkaniami komunalnymi i gminnymi budynkami. Pracę zaczyna od 1 września.

Władze Gdańska nie odnoszą się do doniesień o przeszłości dyrektora ani nie odpowiadają na pytanie, czy o nich wiedziały. Ale podkreślają, że to nie kulinarne upodobania ani konflikty z przeszłości były przedmiotem konkursu, tylko kompetencje zawodowe.

Był jedynym kandydatem w konkursie



- O wyborze nowego dyrektora zdecydowały wyłącznie kwestie merytoryczne - jego umiejętności i doświadczenie. W zaprezentowanej podczas konkursu koncepcji trafnie zidentyfikował wyzwania oraz wskazał dobre rozwiązania, które pomogą usprawnić działanie Gdańskich Nieruchomości. Przestawione założenia, zarówno w obszarze działań strategicznych, jak i kwestii dotyczących procesów, organizacji czy zarządzania tą jednostką, spotkały się z uznaniem komisji rekrutacyjnej - komentuje Piotr Kryszewski, wiceprezydent Gdańska. - Kluczowe były dotychczasowe osiągnięcia kandydata w zakresie miejskiej polityki komunalnej oraz jego pomysły na usprawnienie i podnoszenie jakości usług świadczonych przez Gdańskie Nieruchomości. Decyzja o wyborze nowego szefa GD została podjęta w oparciu o te właśnie względy.
Ziemowit Borowczak był jedynym kandydatem, który zgłosił się do konkursu na dyrektora Gdańskich Nieruchomości.

Miejsca

Opinie (365) ponad 50 zablokowanych

  • E. Z

    Pani dyrektor zoo w Poznaniu akurat bardzo zależy na sławie, ale swojej własnej. Żaden z niej autorytet a jej działaniom przyświecają dwa cele: utrzymać się na stołku i robić medialny szum. Do wyrwania tygrysów była pierwsza, bo takie okazy to czysty zysk. I ona w oczach wszystkich jako bohaterka

    • 4 17

  • Będzie jazda jak z Wiatrem aż tak gdańszczanie odpłynęli, czy naprawdę nie ma w Gdańsku odpowiedniej osoby jeden z Tarnowa drugi z Poznania co z nami nie tak

    • 12 2

  • Jak można mordować i zjadać wróble ??? (1)

    Jak można mordować i zjadać wróble ??? Które są symbolem i wróżbą narodzin nowego człowieka .

    Nie trzeba daleko szukać , by przeczytać tysiące przypowieści , podań i legend o tym , że ten pożyteczny i pracowity maleńki ptak oznajmia narodziny nowej istoty ludzkiej

    Kłania się chociażby film z Panią Moore , tytuł bodajże 9 znak - w myśl którego kolejne znaki na ziemi i niebie wróżyły upadek cywilizacji i jej zagładę

    Doskonale pamiętam jedno z ostatnich ostrzeżeń : świat upadnie , gdy ostatni wróbel przestanie ćwierkać

    Ps - nie są to żadne stygmaty , czy inne filmy katastroficzno - Filozoficzne...

    Temu Panu już podziękujemy !!!!

    Won do piekuuua damo negocjowanego afektu , wszak najważniejsza zasada mówi :

    Nie rób drugiemu co tobie niemiłe !!!

    • 9 11

    • Jeszcze kapustę i jesteś głąbem. I uważasz na dzieci w kapuście?

      • 1 1

  • Blokowanie zasłużonych ludzi, obcinanie im premii.

    To powinno go zdyskwalifikować.

    • 11 6

  • Opinia wyróżniona

    Może jeść dżdżownice i robaki, byle zarządzal dobrze GN (13)

    Co mnie obchodzi co on je, jakie gatki nosi, z kim się całuje wieczorami? Obchodzi mnie to, by oczyścił te Stajnie Augiasza, jaką są GN, żeby zachęcił więcej firm do startowania w przetargach, żeby nie robil po 5 razy remontu jendego mieszkania, żeby GN dotrzymywały umów podpisywanych z mieszkańcami Gdańska, żeby zamówienia były realizowane na czas. Jeśli to osiągnie, to może jeść wróbe i zagryzać sikorkani

    • 85 191

    • O po co się tym tak obnosi w sieci, skoro np. Ciebie to nie obchodzi? Widocznie zależało mu na wzbudzeniu kontrowersji. A chwalenie się jedzeniem mięsa zagrożonych gatunków to bezczelność i głupota zarazem. Mam wierzyć, że był tylko jeden kandydat? Widocznie tylko do jednego dotarło, że ktoś odchodzi, aby zająć jego miejsce mógł ktoś.

      • 29 10

    • Można być dobrym menadżerem, ale gow....ym człowiekiem? (5)

      Nie sądzę.

      Wcześniej czy później wypłynie na wierzch i będzie śmierdzieć

      • 26 4

      • w naszych warunkach to pewnik (4)

        Bo takich ludzi na wiekszosci stolkow sie potrzebuje. Ma zapewniac spokoj wyzszym szczeblom i robic brudna robote. Sukcesy przynosic w zebach, porazki skrupulatnie ukrywac. Rowniez historia ma spory wplyw, bo zarzadzanie powojenni "wybrancy", pomazancy i karierowicze znali jedynie z reki folwarcznego karbowego, od ktorego brali w zeby.
        To sie utrwalilo, ze tak ma byc i ch***

        • 11 0

        • Ok. Tylko gdzie te sukcesy??? (3)

          Gdańsk, baletnica i jej ziomki to nie pasmo sukcesów. Wręcz przeciwnie

          • 14 1

          • kwestia definicji (1)

            Im jest dobrze. Sukcesy sa w dostarczanych sprawozdaniach.
            A ten, ktory odwazy sie mowic o "nagosci krola", poznaje metody managementu folwarcznego.

            • 8 1

            • Mieszkańcom ma być dobrze, a nie tej mafi urzędniczej

              Każda spółka spoleczka miejska ma w zarządzie radzie nadzorczej i Bóg wie gdzie jeszcze ludzi pani w baletkach i jej ziomka krzyżaka. To jest dramat co się dzieje.
              Tak, tak wiem że w kraju podobnie a nawet gorzej za kadencji tych troglodytów z PiS ale mnie interesuje Gdańsk

              • 3 1

          • Było gorzej

            Za Jamroża

            • 1 2

    • Krokodyli i wróbli absolutnie niech nie je. (1)

      Robaki spokojnie może.

      • 10 1

      • komary może konsumować

        • 1 0

    • Tym nie da się dobrze zarządzać.

      • 6 2

    • Podaj konkrety (1)

      Podaj adresy lokali remontowsnych 5 razy . Zamówienia realizują wykonawcy przy remontach starej substancji mieszkaniowej naprawdę trudno jest określić dokładnie wszystkie prace i dlatego są zmiany terminów. Zmusić firmy do startowania w przetargach to chyba tylko "znajomych" ale tego prawo zabrania

      • 1 4

      • Sąsiadka czeka na remont komunalnego mieszkania

        3 lata od przyznania tego lokalu. Lokal pusty niszczeje -zagrzybiony, instalacja elektryczna stwarza realne zagrożenie. Urzędnicy nic nie wiedzą, mówią że nie mają ludzi do remontów (???).

        • 4 0

    • Niczego nie oczyści, nie po to został dyrektorem

      • 2 0

  • Wspaniały

    Wspaniały kandydat.

    • 5 10

  • Zostawie to bez komentarza, ci gdańscy lewaccy włodarze. Masakra.

    • 13 1

  • (1)

    Pan Borowczak był moim szefem. Merytorycznie i kompetencyjnie zjada wiceprezydenta, który go zwolnił i nie potrafił podać konkretnego powodu. Trudny charakter był absolutnym mitem.
    O Ziemowicie można napisać dużo, o tym ile zrobił w swojej samorządowej karierze. Ten artykuł świadczy wyłącznie o autorze, poziom pudelkowy.

    • 6 18

    • Kiedy to się wreszcie tu skończy.

      A może podpiesz się, jak już wystawiasz cenzurkę komuś, uwiarygodnisz jakoś.
      Tak to może napisać każdy, łącznie z zainteresowanym.
      Choć on pewnie pakuje już kontenerki do nowego apartamentu nad morzem za jednego zeta.

      • 2 1

  • Hołdys lepiej by w Warszawie, gdzie chyba gr@suje, domagał się mocowania budek na blokach na osiedlach - dla wróbli

    Dla jerzyków. Bo przy ocieplaniu styropianem bloków na wielu osiedlach pozatykano otwory do podstropi bloków z czasów PRL, gdzie tłumnie się gnieździły wróble oraz jerzyki. I nic się w Warszawie nie robi, aby na zewnątrz powiesić (tylko na północnych ścianach) budki na małe ptaki, z małymi otworami wlotowymi. czasem na osiedlu 20 bloków na dwóch jest w sumie 5 budek, bo w dwóch wspólnotach znaleźli się dobrzy ludzie. No ale co to jest. Budki mogą być tylko na stronach północnych bloków ponoć, bo młode nie wytrzymają nagrzania nie tylko na stronach południowych, ale na zachodnich, ale i wschodnich też.

    • 11 0

  • Opinia

    Już gościa nie cierpię choć jest wielu dziwaków na świecie tym bardziej zasilają ciepłe posadki. Facet jest paskudny tyle w temacie Mariolki.

    • 14 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane