- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (95 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (174 opinie)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (177 opinii)
- 4 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (130 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (195 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
Jak Gdańsk wymienia grunty na mieszkania
Mija pięć lat odkąd Gdańsk sprzedaje deweloperom ziemię w zamian za gotowe lokale, które trafiają do czekających na mieszkania komunalne. Zasady jednak się zmieniły: kiedyś to miasto wskazywało tereny, które może przekazać za lokale, teraz to deweloperzy sugerują działki, którymi są zainteresowani.
Korzyści z działania programu są dwie: miasto bez wydawania pieniędzy z budżetu pozyskuje lokale komunalne, których ciągle jest za mało (w tej chwili na mieszkanie komunalne czeka 729 rodzin). Z kolei niezagospodarowane miejskie grunty, często w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach, zyskują właścicieli, którzy mają środki na ich zagospodarowanie.
Pomysł stworzenia takiego programu narodził się w 2007 roku. Największe efekty przyniósł też w pierwszych latach funkcjonowania: w latach 2008-2009 miasto pozyskało w jego ramach 336 mieszkań.
W 2008 roku w zamian za niezabudowaną działkę o powierzchni prawie 2 hektarów położoną w Jelitkowie przy ul. Wypoczynkowej 22 miasto pozyskało 115 mieszkań położonych w pięćdziesięciu różnych lokalizacjach w Gdańsku. Mieszkania przekazała firma Pomeranka - spółka córka PKO BP. Na działce w Jelitkowie zaczęła budować osiedle Neptun Park. Teraz spółka działa pod nazwą Qualia Development, a kolejny etap inwestycji ma być oddany w II kwartale 2013 roku.
Trudno powiedzieć, czy to za sprawą sporu sądowego do jakiego doszło między miastem a przekazującym mieszkania, ale faktem jest, że po tej transakcji program został wstrzymany.
- Kwestie formalno-prawne ograniczały możliwości realizacji programu "mieszkania za grunt" i dlatego nie jest on obecnie prowadzony. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości miasto nie będzie go realizować. I nie oznacza to także, że miasto wciąż nie pozyskuje lokali mieszkalnych w zamian za gminne grunty - tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu. - Obecnie do zamiany nieruchomości gminnych na lokale mieszkalne dochodzi na wniosek każdego zainteresowanego pozyskaniem nieruchomości, który w zamian za konkretne lokale chce pozyskać konkretną nieruchomość gruntową. W przypadku programu realizowanego w latach 2008 - 2009 to miasto wskazywało nieruchomość gruntową i ogłaszało konkurs, w którym wyłaniano firmę, która w zamian za nieruchomość przekazywała miastu określoną liczbę lokali.
Na tych zasadach w latach 2011 i 2012 zawarto trzy transakcje. Najpierw (2011 rok) firma PB Górski za 22 mieszkania przy Nieborowskiej 40 - 46 (Osiedle Piastów) dostał działkę o powierzchni ponad 2,3 hektara przy ulicy Jerzego Świrskiego na Zakoniczynie . Dzisiaj już wiadomo, że w 2016 roku zostaną tam oddane pierwsze mieszkania Osiedla Świrskiego.
W 2012 roku, ten sam deweloper, za 19 mieszkań na Osiedlu Piastów dostał 5 działek o łącznej powierzchni pond 2,6 ha przy ul. Wieżyckiej . Tam, w sąsiedztwie istniejącego dworku Wendtów, zaczęło już powstawać osiedle Wieżycka - Folwark.
Do kolejnej transakcji doszło z firmą Doraco, która za 23 lokale przy ul. Guderskiego 64 otrzymała zabudowaną nieruchomość (ponad 1 ha) w Oliwie, przy ul. Opackiej . Nieruchomość sąsiaduje z działką, gdzie znajduje się siedziba firmy. Porządki w miejscu przyszłej inwestycji już się rozpoczęły. Pisaliśmy o tym w tym miesiącu.
Teoretycznie wszyscy powinni być zadowoleni: miasto ma mieszkania, a na przekazanych gruntach stoją, albo niedługo staną nowe budynki. Jest jednak małe "ale". Dopóki to miasto wskazywało grunty (zwłaszcza atrakcyjne działki) interesowało się nimi wielu deweloperów (np. za grunt w Jelitkowie w 2007 roku miasto chciało 100 mieszkań, ale Pomeranka dała ich 115, bo o grunt starały się także Inpro i Polnord). A kiedy to inwestor przychodzi do miasta i wskazuje grunt, który chciałby pozyskać, nie ma innych - konkurencyjnych - ofert, dzięki którym miasto mogłoby zyskać więcej...
Opinie (152) 3 zablokowane
-
2012-05-21 08:06
racja, niestety
"Kiedy to inwestor przychodzi do miasta i wskazuje grunt, który chciałby pozyskać, nie ma innych - konkurencyjnych - ofert, dzięki którym miasto mogłoby zyskać więcej"
- 2 0
-
2012-05-21 09:28
Nic za darmo. (1)
Jestem skrajną liberałką. Przez prawie 50 lat pracowałam (od 9 rż) na to co mam i nie widzę powodu, żeby komukolwiek dawać coś gratis. W każdym społeczeństwie znajdą się zawsze jednostki, które nie będą sobie radziły. Pomoc musi jednak być logiczna, nie może przypominać przysłowiowego worka bez dna. Pracujesz - pomagamy, a nie pracujesz - fora ze dwora do kartonu. Od weryfikacji są odpowiednie służby opłacane z naszych podatków i pora, żeby na siebie zaczęły zarabiać.To ograniczyłoby również pracę na czarno i zwiększyło wpływy do budżetu. A swoją drogą budowanie budynków w miejscach gdzie powinny być ogrody i parki uważam za niedopuszczalne. To może w przyszłości zniszczyć jedno z pięknięjszych miejsc w Polsce.
- 2 2
-
2012-05-21 10:06
Pani pewnie posiada jakies sensowne wyksztalcenie, nie pracuje za byle co. Prosze sie przejsc po kazdej budowie i do podwykonawcow i zobaczyc jak oni placa robotnikom fizycznym, bez umowy, oszusci wszedzie sa, trudno legalnie osiagnac jakies wynagrodzenie za uczciwa prace a pracy w polsce nie ma, tylko wlasnie takie barachlo. Pani ideologia dla ludzi bez perspektyw w obecnej sytuacji na rynku pracy sprowadza sie do wsadzenia ich do kartonow oraz przymusowej pracy w obozie pracy. Moge sie zalozyc ze zasuwam duzo ciezej niz wiekszosc spoleczenstwa a nic nie mam, to co zarobie musze wiekszosc oddac za wynajem lokalu komunalnego oraz wykonywac w nim remont ( wlasnorecznie ) i tym sammym zwiekszac jego cene na koszt miasta, bo nikt nie bedzie mieszkal w cuchnacej norze otrzymanej z laski od miasta Gdanska - gdzie tu jest uczciwosc ?
- 1 0
-
2012-05-21 09:48
Kilka prostych pytań?
1. Ile mieszkań komunalnych kupiło lub zbudowało miasto za pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkań komunalnych?
2. Ile za dodatkowe pieniądze uzyskane od lokatorów z tytułu wyższych czynszów w mieszkaniach komunalnych?
3. Na co miasto wydało pieniądze z funduszu remontowego, które latami płacili najemcy lokali mieszkań komunalnych, a które to mieszkania, klatki, dachy itp. nie były przez dziesięciolecia remontowane?
4. Ile mieszkań odzyskało miasto od najemców nie płacących czynszu i ile z nich przekazało oczekującym?- 3 1
-
2012-05-21 10:12
adamowicz ile już masz mieszkań z tych układzików.
- 7 1
-
2012-05-21 11:52
Czemu nie można sprzedać tych atrakcyjnych działek w przetargu, a następnie w innym przetargu kupić mieszkań z przeznaczeniem na mieszkania komunalne? Można zyskać więcej funduszy ze sprzedaży, a przy zakupie uzyskac również atrakcyjną cenę, jak też można określić inne wymogi, jakie te mieszkania mają spełniać (lokalizacja, udogodnienia, piętro, wysokość czynszu, rodzaj ogrzewania i inne). Zastosowany w mieście gdańsk sposób sprzedaży gruntów bez przetargu oraz dopuszczenia konkurencji jest jak najbardziej karygodny i nie powinien mieć miejsca. Ale czy wyborcy wyciągną z tego konsekwencje?..
- 8 1
-
2012-05-21 11:59
mieszkania komunalne dla bogatych a nie biednych
Aby dostac mieszkanie komunalne trzeba mieć 1100zł na osobę mowa oczywiscie o tych nowych mieszkaniach wniosek ,buduje się dla bogatych cwaniaków a biednym daje się socjalne i tu jest szkopuł
- 3 0
-
2012-05-21 12:19
A co na temat wałków budynia, o których dzisiejsza GW pisała?
do dzieła dziennikarzyny ! Tropić!
- 4 1
-
2013-04-09 23:10
Neptun Park??? mieszkania komunalne??? pytanie gdzież one są...absurd i ściema
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.