• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak często są myte pojazdy komunikacji miejskiej?

Patryk Szczerba
1 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przedstawiciele ZKM w Gdyni i Gdańsku zapewniają, że dokładają wszelkich starań, by pojazdy były czyste. Ekipa sprzątająca działa w nich codziennie. Przedstawiciele ZKM w Gdyni i Gdańsku zapewniają, że dokładają wszelkich starań, by pojazdy były czyste. Ekipa sprzątająca działa w nich codziennie.

Zima za pasem, więc o czystość w pojazdach komunikacji miejskiej może być trudniej, nie tylko z powodu śniegu, ale także dlatego, że wielu bezdomnych korzysta z możliwości ogrzania się w środku. Organizatorzy komunikacji uspokajają, że nie ma powodów do obaw, bo pracownicy i ekipy sprzątające reagują w takich momentach natychmiast.



Co robisz, gdy po wejściu do autobusu widzisz bezdomnego, którego zapach ciężko wytrzymać?

W zeszłym roku komunikacja miejska w Gdyni i w Gdańsku przewiozła przez 12 miesięcy ponad 250 mln pasażerów. To osoby, które zapłaciły za bilet, jednak w autobusach, trolejbusach i tramwajach często można spotkać także tych, którzy w ogrzewanym pojeździe znajdują za darmo schronienie przed chłodem.

To przede wszystkim bezdomni, regularnie przeganiani z takich miejsc, jak dworce kolejowe, czy galerie handlowe. Zwykle do pojazdu wnoszą nieprzyjemny zapach, czasami także alkohol. Bywa, że na siedzeniu zostawiają "specyficzne" pamiątki. Jak twierdzą pasażerowie - nie zawsze są szybko usuwane, a problem, choć wydaje się marginalny, nastręcza sporo nieprzyjemności podróżującym.

Ostatni przykład pochodzi z linii Z kursującej pomiędzy dworcem w Gdyni i Żukowem. Jak opisuje jeden z jadących pasażerów, nieczyszczone na początku października przez dwa dni siedzenie, mocno zdeprymowało towarzyszy podróży. Sytuacja miała powtórzyć się po kilkanastu dniach.

- Brud i fetor pierwszego dnia jestem w stanie zrozumieć, ale w kolejnych dniach nadal w tym samym pojeździe już nie. Z powodu zamkniętych okien i włączonego ogrzewania, siedzenia dały o sobie znać w całym autobusie. Pasażerowie narzekali, niektórym wręcz robiło się niedobrze. I tu zastanawia mnie jedna rzecz: czy autobusy nie powinny być myte? Szczególnie, że ekipa sprzątająca na pewno czuje przykry zapach podczas wykonywania obowiązków - dziwi się pan Sebastian, podając numer boczny autobusu.

Przedstawiciele ZKM Gdynia zapewniają, że pojazdy są myte regularnie, a zdarzenie w autobusie należącym do Przedsiębiorstwa Autobusowego Gryf to incydent, który zostanie zbadany. Każde zgłoszenie zanieczyszczeń przez pasażerów jest bowiem natychmiast sprawdzane. Bywa, że pojazdy są odsyłane do bazy i pojawia się zastępczy trolejbus bądź autobus,

- Zawsze ktoś z pasażerów zgłasza nam tego typu zdarzenie i jeśli siedzenia lub podłoga są zanieczyszczone w znacznym stopniu, to po kontroli wycofujemy taki pojazd i pojawia się zastępczy - deklaruje Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.

Pojazdy są myte z zewnątrz i sprzątane codziennie. Pranie tapicerki odbywa się natomiast co kilkanaście dni. Inaczej jest zimą, gdy autobusy i trolejbusy, kiedy temperatura spada mocno poniżej zera z zewnątrz nie są myte wcale, by nie uszkodzić przede wszystkim gumowych części, znajdujących się przy drzwiach. Taka sama procedura obowiązuje we wszystkich pojazdach jeżdżących pod egidą gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej.

Sytuacja komplikuje się, gdy bezdomnych z pojazdów trzeba usunąć. Wtedy powinna być wzywana policja.

- Najczęściej poprzez dyspozytora jest ona wzywana na konkretny przystanek, albo pojawia się na pętli. Staramy się nie podejmować takich działań samemu, choć czasem wymaga tego sytuacja i wtedy radzimy sobie sami. Z bezdomnymi jako kierowca mam problem średnio kilka razy w miesiącu. Nasila się on oczywiście zimą - mówi nam anonimowo jeden z kierowców gdyńskich trolejbusów. - Służby też muszą obchodzić się z takimi osobnikami spokojnie, bowiem całość jest nagrywana przez kamery monitoringu. Wcześniej bywało z tym różnie - uśmiecha się.

Policjanci przyznają z kolei, że kierowcy najczęściej radzą sobie z takimi osobami samemu, a interwencje w autobusach dotyczą zakłócania porządku.

- Chodzi tu przede wszystkim o pijących alkohol, zaczepiających innych pasażerów. Takich interwencji rzeczywiście nie brakuje. Te dotyczące bezdomnych można policzyć na palcach jednej ręki w skali roku - wyjaśnia kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.

W Gdańsku podobnie jak w Gdyni, po każdym zgłoszeniu zabrudzeń przez kierowcę i motorniczego, do których doszło w trakcie jazdy, następuje reakcja.

- Codziennie przewozimy ponad 460 tysięcy pasażerów, dlatego, jeżeli któryś z nich wypatrzy jakiekolwiek nieprawidłowości, o których kierujący pojazdem mógł z przyczyn oczywistych jeszcze nie wiedzieć - prosimy o sygnał - informuje Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM Gdańsk.

W przypadku dokładnego mycia pojazdów procedury są ściśle określone. Jeśli chodzi o tramwaje, to zaraz po zjeździe z trasy codziennie pojazdy są dokładnie sprawdzane i sprzątane w myjni w zajezdni we Wrzeszczu.

- Polega ono na odkurzaniu podłogi i siedzeń, codziennie. Za pomocą środka bakteriobójczego myte są również poręcze, uchwyty dla pasażerów, szyby i podłoga. Trzy razy w miesiącu każdy tramwaj jest gruntownie myty "od stóp do głów" - dodaje Mongird.

Podobnie zasady obwiązują w przypadku autobusów. Gruntowne mycie odbywa się jednak dwa razy w miesiącu, kiedy prana jest także tapicerka.

Miejsca

Opinie (155) ponad 10 zablokowanych

  • Trzeba się myć!!!

    Niestety wiele osób myśli, że jak wyleje na siebie litr perfum to już smrodu nie czuć, a jest wręcz przeciwnie!!! Najpierw mycie, pranie, a potem perfumowanie - to dotyczy zwłaszcza tych wyfiólkowanych paniusi z obcasami na pół metra!

    • 0 0

  • dobrze że Pan Szczerba

    rozgranicza nieprzyjemny zapach od zapachu alkoholu Boże jakie to piękne

    • 0 0

  • Pani Mongird ponownie sprzedaje bajki dziennikarzą

    Wystarczy popatrzeć na siedzenia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane