- 1 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (230 opinii)
- 2 Paragon grozy za kurs taksówką (348 opinii)
- 3 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (39 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (122 opinie)
- 5 Zmiany w ruchu przez Open'era (83 opinie)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (263 opinie)
Jak dobrze być żołnierzem
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21786__kr.webp)
Nieoficjalnie organizacja powstała w 1999 roku. Wymyślił ją Kamil Szuszczewicki. Związek został zarejestrowany w lutym 2003 roku.
- Rok temu po raz pierwszy przeprowadziliśmy oficjalną rekrutację. Zgłosiło się 70 młodych ludzi. Jednak do przysięgi dotrwała tylko czterdziestka, w tym 12 dziewcząt - mówi asystent szefa sztabu związku, ppor. MZW Agata Kamińska.
Kolejny nabór odbył się w sobotę. Przyszło 130 osób. Sala w Conradinum, gdzie kadra MZW prezentowała swoją organizację, z trudem pomieściła tylu ciekawych.
- Nie spodziewałem się aż tak wielkiego zainteresowania, ale wiem, że połowa z tych, co dziś przyszli, wykruszy się - uważa prowadzący rekrutację dowódca 1 Kompanii Obrony Wybrzeża, ppor. MZW Rafał Komorowski.
I rzeczywiście. Część osób zrezygnowała już po pobieżnym omówieniu przebiegu szkolenia. Najpierw jest to szkolenie unitarne - musztra i regulaminy, szkolenie obywatelskie i elementy taktyki ćwiczone na poligonie. Póżniej dopiero przewiduje się atrakcyjniejsze szkolenia specjalistyczne.
- Zobaczyłem plakat, to przyszedłem sprawdzić co to takiego. Po prezentacji doszedłem do wniosku, że to jednak nie dla mnie - mówi Łukasz Kokot z Conradinum.
Nie wszystkich jednak odstrasza wojskowy dryl.
- Przyszłam tu, bo chcę służyć w wojsku. Trochę przestraszyła mnie informacja o koszcie umundurowania, ale jakoś trzeba to będzie przełknąć. Na pewno co sobotę będę przychodzić na szkolenia - zwierza się Ania Nojman z ZSM.
Ci, którzy nie wiedzieli o rekrutacji, mają jeszcze szansę. Można się zgłosić na pierwszych ćwiczeniach, w sobotę 9 października o godz. 9.00 w Conradinum. Dodatkowe szczegóły www.mzw.prv.pl
Opinie (43)
-
2004-10-05 20:00
po babsku....
tak sobie myślę, że skoro są chętni...to dlaczego nie, niech smakują, ćwiczą i poznają. Może będzie to początek czegoś dalej, a może nie.
Sądzę, że czasy, gdy potrzebne było "mięso armatnie" chyba się skończyły, bardziej się przydają wyspecjalizowane jednostki przygotowane perfekcyjnie do określonych zadań, a więc...armia zawodowa.
No i jasne, że zamiast pić i ćpać po bramach lepiej niech ci młodzi wykazują się gdziekolwiek indziej: w takich właśnie organizacjach paramilitarnych, sporcie czy kółkach zainteresowań.- 0 0
-
2004-10-05 20:36
.........
.naoglądali sie amerykanskich filmow i zgrywają komandosow a posłużili by trzy lata w marynarce z tego dwa jako baniol(czy ktos jeszcze wie kto to baniol)....co to za wojsko teraz
- 0 0
-
2004-10-05 20:52
opisz mój obrońco morskich rubieży jak na manewrach "pokój ludziom dobrej woli" młotkiem i przecinakiem odpalałeś unowocześnione "katiusze"
- 0 0
-
2004-10-05 20:57
dobra sprawa dla odwaznej mlodziezy. niech sprobuja sil swoich, niech rozwijaja swoja tezyzne fizyczna, swoja witalnosc. bedzie to korzysc dal rozwijajacej sie dojrzalosci.
- 0 0
-
2004-10-05 21:04
Morski Związek Wojskowy
Szanowni Państwo! Chciałbym sprostować informacje zawarte w artykule "Głosu Wybrzeża". Oprócz 1 Kompanii Obrony Wybrzeża w Gdańsku funkcjonuje również 1 Pluton MZW w Gdyni im. płk Dąbka, w którym znajduje się wyćwiczona i zdyscyplinowana kadra. Jeżeli ktokolwiek z Państwa chciałby się dowiedzieć czegoś na temat pracy 1 Plutonu MZW w Gdyni, który prowadzi inny program szkolenia niż 1 KOW MZW w Gdańsku, to serdecznie zapraszam na naszą stronę internetową www.mzw.prv.pl lub w każdy czwartek miesiąca do siedziby Gdyńskiego Centrum Ogranizacji Pozarządowych w Gdyni, przy ul. 3 Maja 27/31 (vis a vis byłego kina "Atlantic").
- 0 0
-
2004-10-05 21:13
Polskie wojsko to przedszkole, poza może kilkoma jednostkami specjalnymi, brak sprzętu i możliwość zaliczenia w zasadniczej jednego polygonu w zyciu to szczyt możliwości polskich sił zbrojnych. Nie wiem czy wiecie ale Polski nie stać na wojnę. Gdyby ktoś nas napadł Polska nie miałaby dosyć pieniędzy, by dozbroić armię i wyposażyć armię. Ale dla chętnych prawdziwego woja są lepsze miejsca i jednostki. Tam poligon jest codziennie. Od 5 rano do 22 h. Sprzęt też ma się nieziemski. Więcej nie napiszę w tym temacie, kiedyś już coś o wojsku pisałem i kto czytał ten wie co.
- 0 0
-
2004-10-05 21:17
Art,
a co ty taki cicho-ciemny? No zdradź trochę tej tejemnicy....
- 0 0
-
2004-10-05 21:24
jasne Arcie ze wiemy co napisales, pamietam :)
- 0 0
-
2004-10-05 21:49
Baja za dużo nie wolno mi mówić, ale zdradzę że było to w obcej jednostce, daleko stąd...tam gdzie dzień upalny a noc zimna, domyśl się jakie to miejsce, acha nadmienię o skorpionach łażących nocą...i sza.
- 0 0
-
2004-10-05 21:55
dziem upalny a noc zimna jest wtedy gdy nie ma w poblizu zbiornikow wodnych. woda zbiera cieplo w ciagu dnia i noca je oddaje.
domyslam sie gdzie Art:) mogl byc czytalam kiedys pewna ksiazke.
choroba komar mi przed monitorem lata, znowu bede przerabana nocke miala biedna ci ja- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.