- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (326 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (209 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (338 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (919 opinii)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (266 opinii)
- 6 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (181 opinii)
Jak dorabia student?
Na ogół chodzi o przygotowanie utworu literackiego, może to być na przykład esej. Potem na egzaminie dojrzałości uczniowie będą referować wypracowania przed komisją.
W niektórych akademikach praca wre. Jeden utwór oznacza zarobek w wysokosci kilkudziesięciu złotych. Czy nie jest to naganne zachowanie?
- Wszystko zależy od tego, jaki to ma wymiar. Jeśli ktoś na zasadzie korepetycji przychodzi do studenta i uczy się, pisze sam i później przychodzi do niego, a student pomaga mu porawiać to co napisze, pokazuje gdzie popelnił błędy... To jest to zwykła pomoc w nauce - mówi rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego, Beata Czechowska - Derkacz.
Wszystko zależy od tego, na czym dokładnie polega pomoc maturzystom ze strony żaków. Władze uczelni nie mają wątpliwości, kiedy taka działalność jest nieuczciwa...
- Jeżeli maturzysta przychodzi, podaje temat studentowi, a student siada, pisze, po tygodniu oddaje i wymienia efekt tej pracy na pieniądze - to oczywiście jest to dzialalnosc jakby z gruntu nieuczciwa - dodaje Beata Czechowska - Derkacz.
Ogłoszenia o zamówieniach na wypracownia dla maturzystów można znaleźć w internecie. Można też na nie trafić za pośrednictwem znajomych.
Opinie (127)
-
2005-01-26 16:00
takie czasy jak chce się skończyć mat - fizę ;). Potem trzeba będzie jeszcze zarobić na jego studia podyplomowe.
W każdym razie po podjęciu takiej "pracy" będzie można poznać co to jest męskie chamstwo. Wówczas gallux będzie się jawił jako dobroduszny święty mikołaj. :))))- 0 0
-
2005-01-26 16:02
No proszę...
Chwilę mnie nie było, w końcu droga z Grabówka do Wrzeszcza to nie stumetrówka, a tu proszę... Wracam do domku, spoglądam na nowe posty i czego się dowiaduję???
Gallux, czy Ty to ja??? Czy ja to Ty??? Z postu MH1 wynika, ze masz rozwielokrotnienie jaźni (nie napiszę rozdwojenie, bo dwa to jakby za mało). :)
MH1:
Nie po to qrna podaję swoja stronę, byś zgadywał, czy ze mnie mężczyzna, czy kobieta. Jeśli ciekawość chcesz zaspokoić - po prostu sobie tam wejdź i zobacz, a jeśli nie jesteś ciekawy, to przynajmniej tutaj nie wypisuj głupot. Co najmniej, jakbyśmy z Galluxem zawsze mieli podobne zdanie na wszelakie tematy tutaj poruszane. :)))- 0 0
-
2005-01-26 16:03
myślę, że w tym semestrze jeszcze nie będę musiała:) Póki co, nie zdarzyło mi się jeszcze mieć poprawek ni repet (odpukać w niemalowane) A moja druga połowa? Cóż... Czułabym się moralnie zobowiązana oddać mu 50% zysków:)))))
- 0 0
-
2005-01-26 16:03
Jakaś zagadkowa ta Kasieńka. Z jednej strony chyba najtrudniejszy (bo mój) kierunek studiów, a z drugiej - rozważania o najmniej ambitnym zawodzie. Do prostytucji nawet mózgu nie potrzeba, wystarczą prymitywne odruchy ulokowane w rdzeniu kręgowym.
- 0 0
-
2005-01-26 16:04
no racja Nika,
ale potem...jakiś domek by się przydał, samochód (właściwie dwa)...w międzyczasie na wczasy zagramanicę by się zdało pojechać (przeca wszyscy jeżdżą)...każde wytłumaczenie dobre jak się lubi "robotę bez kurzu".
- 0 0
-
2005-01-26 16:05
oj, sowa, sowa, myślę, że do prostytucji nie raz dużo wyobraźni trzeba:)
- 0 0
-
2005-01-26 16:05
zawsze pozostaje jeszcze studentom postarać się o stypendium naukowe
może to cięższa "robota" niż prostytucja ale za to honorowa- 0 0
-
2005-01-26 16:07
Sowa, hihihi,
to i TY? Nie powiem, że kierunek łatwy, ale skoro mnie się jakoś tam udało dobrnąć do finiszu, to chyba się da...bez konieczności "dorabiania".
- 0 0
-
2005-01-26 16:08
Oj gallux, gallux
Pierw piszesz o trzech zarach (luksusowe) a teraz że 200 to za drogo, a ile według ciebie ma kosztować płatna miłość? Kup lepiej sobie ten RAM, żebyśmy się nigdy nie spotkali.
- 0 0
-
2005-01-26 16:22
niekumata jesteś albo nowa w zawodzie:)
200 bierze zwykła k*oleżank*a z agencji
lepsze nie biorą, tylko dostają:)
nie widzisz różnicy czy chcesz po prostu udowodnić mi, że d*pupci*y daje sie z biedy:))
a potem chłopakowi z miłości:)
biedna d*pupcia*a zatem:))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.