les
2005-03-11 13:21
Lenin skarbówki nie posiadał,a trzymał za mordę kilkadziesiąt milionów baranów.Felek Dzierżyński był jego ukochaną skarbówką.Senatorowie-wymyśleć czas nowego Felka D.
Barany już są.
2005-03-11 13:23
generalnie urzedy skarbowe (i inne) to mnie ani ziebią ani grzeją ale odnośnie tego co ty napisałeś to moim zdaniem zarówno urzednik powinien szanowac petenta jak i petent urzednika (to też są obywatele)
2005-03-11 13:29
Odpowiedź dla Pani Kazimery Szczuki- Nie pracują!Bank!
2005-03-11 13:34
wygrałeś tylko stówe
2005-03-11 19:38
2005-03-11 19:41
Urzędnik to też człowiek. Praca urzędnika nie należy do najbardziej przyjemnych. Ale chyba idzie ku lepszemu
2005-03-11 20:41
ja nie mam w tej sprawie co pisałem uwag do zwykłych urzędników, mam uwagę do organizacji pracy a to już zupełnie inna sprawa. To nie jest wina kasjerki, że przyjmuje pieniądze od podatnika tylko do godziny 13,00. a urząd przyjmuje i pracuje do godziny 15 lub 17,00.
2005-03-12 02:15
Rzekłem wczoraj, że jakieś takie dziwne skojarzenia mnie nachodzą ;)
Ale przypatrzmy się pewnym mechanizmom działania.
Nie sięgając zbyt daleko w przeszłość wyciągnę dwie afery wykręcone przez US-y.
Rzeczą wiadomą jest, że nieznajomość prawa nie chroni obywatela przed odpowiedzialnością. Ci co siedzą bliżej tematu wiedzą jednak, że możliwości interpretacyjne są bardzo szerokie. Skoro fachowcy mają problemy, trudno wymagać, żeby szary człowiek był zorientowany we wszystkich prawnych niuansach. To chyba oczywiste.
Polowanie na jelenia.
Wkroczenie urzędów kontroli skarbowej na Allegro.
Wiekszość transakcji dokonywana w głębokim poczuciu przestrzegania prawa. Jest Allegro, które pobiera stosowną prowizję i powinno wziąć na siebie w ramach oferowanej usługi, tak rozliczenie siebie jak i innych uczestników zabawy w sklep z fiskusem. Niektórzy, ci bardziej ostrożni, wystosowali nawet mailowe zapytania do organizatora aukcji czy na pewno wszystko jest od strony formalno-prawnej OK. Otrzymali odpowiedź, że jest oki i zupełnie nie ma się czego obawiać. Po prostu wiedza prawna Allegro też była niepełna. Co robią US-y wraz ze swoim parapolicyjnym ramieniem UKS-em? Jak wytrawny myśliwy namierzają zwierzynę i czekają ...
Normalny urząd, któremu leży na sercu dobro obywatela i z uwagi na skalę zjawiska, opublikowałby jakieś oficjalne ostrzeżenie, zwrócił uwagę że, od tego typu transakcji wymaga się jeszcze opłaty skarbowej.
Ale TEN urząd nie jest zupełnie nastawiony na zapobieganie tylko na represje. A jego działania miają uzmysłowić KAŻDEMU obywatelowi, że to czy jest uczciwy czy nie to jest sprawa wyłącznie uznaniowa i leży tylko w gestii urzędnika.
Podobnie było w kwestii sprowadzania z zachodu używanych aut. I tu Urzędy Skarbowe odczekały stosowny czas, tak aby gra była warta świeczki i uderzyły z całą mocą i wypróbowaną w komuniźmie metodą polegającą na podważeniu zawartych wcześniej już umów.
Nie ma chyba w naszym kraju drugiej takiej instytucji, aż tak wrogo nastawionej przeciwko własnym obywatelom. I nie pomogą żadne akce "otwartych drzwi". Potrzebne są głębokie zmiany w funkcjonowaniu urzędu oraz w mentalności jego pracowników. Nie mówiąc już o takim zmianie prawa, żeby było czytelne dla wszystkich i jednoznaczne w swojej treści. Ale dopóki przy władzy są decydenci, którzy uważają że w mętnej wodzie najlepiej się łowi ryby jest to sprawa odległej jeszcze przyszłości.
Jak na razie WSZYSCY jesteśmy złodziejami, tylko że nie wszyscy zdają sobie jeszcze z tego sprawę ;)
2005-03-12 10:34
Trochę rozbawił mnie tekst o uświadamianiu podatnikom, że Urzędy Skarbowe pełnią wobec nich rolę usługową.Myślę, że bardziej powinno uświadomić się urzędnikom, że pełnią wobec podatników taką rolę. Szczególnie chodzi o urzędników wyższego szczebla bo to przecież oni wydają polecenia, podejmują decyzje zaś urzędnicy z którymi podatnik bezpośrednio się spotyka nie mają zbyt wiele do powiedzenia i nie mają żadnej samodzielności.
Wkurzają też różnice w interpretacji pomiędzy różnymi urzędami.W II US przez kilka lat miałem wysokie zwroty i nikt mnie nie wzywał.Wystarczyło przenieść się do I US (który notabene ma złą opinię) abym został wezwany na sprawdzenie zeszłorocznego rozliczenia (też nadpłata) a dodatkowo sprawdzono zeznania, złożone w II US. Czyżby jeden urząd podważał kompetencje drugiego? Dziwne i zastanawiające.
2005-03-12 11:03
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
