• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak skutecznie zablokować miasto?

AS
4 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Tych, którzy są chętni poznania odpowiedzi na to pytanie, zapraszam rano w godzinach 7.30 - 9.00 na gdyńskie Karwiny. Korki tak wielkie, że przejazd przez tą dzielnicę główną dwupasmową drogą w kierunku centrum zajmuje w najlepszym wypadku 30 minut, a jest to odcinek niespełna 1 km. Powód? Władze miasta postanowiły udogodnić mieszkańcom Karwin przechodzenie przez ulicę i zainstalowały kilka nowych sygnalizacji świetlnych.

Jeśli się weźmie pod uwagę fakt, że niektóre sygnalizacje powstały zaledwie kilkadziesiąt metrów od już istniejących, to okaże się, że w niektórych miejscach na czerwonym świetle trzeba się zatrzymywać co 20 - 30 m. Do tego należy dodać "bystrość umysłów" osób odpowiedzialnych za programowanie sygnalizacji świetlnych i okazuje się, że przejazd prze Karwiny to nie lada wyzwanie.

Rodzi się zatem pytanie: czy warto o 50 metrów skracać drogę do domu tysiącu mieszkańcom kosztem 25 tysiący osób "duszącym się" w tym czasie w korkach? Najwidoczniej, dla władz Gdyni tak. Może jednak lepiej "otworzyć" swoje umysły i pomyśleć o bardziej efektywnym rozwiązaniu oraz porzucić stwierdzenie, że światła są dobre na wszystko", jeśli rzeczywiście na uwadze ma się tylko dobro mieszkańców.

Chciałem tu zasugerować np. przejście podziemne - rozwiązanie znacznie droższe, ale upraszczające życie zarówno mieszkańcom, jak i kierowcom. Czasami mam wrażenie, że dla władz miasta liczy się tylko to, żeby jak najszybciej odpowiedzieć na prośbę jednej grupy ludzi, jednak be zastanowienia, jakie mogą się pojawić skutki.
AS

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (39)

  • AS,

    Doskonale wiem co masz na myśli. Również jestem zwolennikiem przejść takich jak tunele, albo kładki. Ale zmniejszenie liczb świateł, wcale nie oznacza zmniejszenia skrzyżowań.

    • 0 0

  • Gdynia by night:)

    Po Gdyni można jeździć tylko nocą.
    Totalna blokada całego miasta jest od godz. 7.00.
    Wiśniewskiego - d...a,
    Morska - od ronda na Chylonii do zjazdu na Obwodnicę - d...a,
    Plac Kaszubski - d...a,
    Trasa Rumia - Reda - d...a.
    Czy ktoś ze Szczurkowa pomyślał o tym, żeby rozłożyć te roboty na raty ??? Panie Stępa wstydź się Pan :(

    • 0 0

  • Korki uliczne to uroki kazdego wiekszego miasta, a Gdynia niewatpliwie do takich należy. Rzecz w tym, ze zawsze jest jakas altenatywa i gdyby samochodziarze pomysleli, to nie byloby takich olbrzymich problemow. W Gdyni na szczescie komunikacja miejska funkcjonuje na bardzo wysokim poziomie, wiec zapraszam do przesiadania się – autobus naprawde nie gryzie.
    Co innego to przelotowi samochodziarze z Gdanska, którzy tez korkuja. Oni niestety nie maja takiej alternatywy, bo ich ZKM zamiast przewozic ludzi, wycenia wszystko na czas. Ale wkrotce to się ma ponoc zmienic, bo zarzady maja się polaczyc. Niestety Gdansk będzie miał wiekszosc w przyszlym KZK :( Mam nadzieje jednak, ze nie odbyje im na tyle, aby przeniesc czasowki do Gdyni. Z mieszkancami nie maja szans :P

    • 0 0

  • Korki

    Przelotni samochodziarze z Gdyni najbardziej korkują Aleję Niepodległości w Sopocie codziennie rano w stronę Gdańska,po południu w drugą stronę,podobnie duża część mieszkańców osiedli wzdłuż Wielkopolskiej rano wyrusza w kierunku Sopockiej,dalej do Sopotu i Gdańska to opcja nr.1,inna na dojazd do Gdańska to obwodnica,no i korki na Wielkopolskiej murowane,ale tak już jest jak mnóstwo gdynian podąża za chlebem do Gdańska.

    • 0 0

  • A to ciekawe, bo tak się sklada ze pracy w Gdyni nie brakuje, a autobus S, którym niegdys czesto sobie jezdzilem, był zawsze pelen w sezonie. Proponuje przyjrzec się dokladniej tablicom rejestracyjnym. Pewnie w wiekszosci to sa GSP lub GD, a GA to tylko malutki procent. Jakby już ktos miał jezdzic do Gdanska to do centrum jedynie, bo reszta dzielnic tego miasta (no może z wyjątkiem Wrzeszcza) nie ma nic do zaoferowania jeśli chodzi o prace. A dojazd z Gdyni tam zapewnia najszybciej kolej, z która skomunikowane sa autobusy z nieco dalszych dzielnic. To w Gdansku się wlasnie nie oplaca jezdzic autobusem + SKM, bo:
    1. autobusy jezdza rzadko i nieregularnie,
    2. sa drogie bo taryfa opiera się na czasie przejazdu,
    3. obsluga pod postacia renomy to mistrzowie nadgorliwosci,
    4. kto by chcial jezdzic przedpotopowym gratem?
    W takiej sytuacji zostaje jedynie samochod.

    • 0 0

  • Witaj Magu,

    gdybyś się nawet nie podpisał, to treść twoich postów jest tak charakterystyczna, że trudno byłoby się pomylić.
    A gdzie to Gdańszczanie mieliby jeździć przez Gdynię do pracy (i ją "korkować"), hę? Może do Pucka lub Władysławowa....Jak juz chcesz bujać w oblokach, to zachowaj choć odrobine realizmu.

    • 0 0

  • Korki

    Na Aleji Niepodległości w Sopocie rano w kierunku Gdańska zdecydowanie dominują auta z rejestracją GA,po południu jest dokładnie to samo,tylko kierunek odwrotny.W Gdyni panuje marazm inwestycyjny,brak inwestycji nowych firm kreujących nowe miejsca pracy,bądż wybierających na swoją siedzibę Gdynię,co innego w Gdańsku,od początku roku zainwstowały na różnych etapach w mieście:Thyssen Krupp,Seruga Seiki,Reuters,CompuWare,DCT-terminal kontenerowy za 300 mln euro,centrum logistyczne w Porcie Północnym za 250 mln euro,rozbudowa Intela,Young Digital Poland,Lotosu,Energi,żadna z tych inwestycji nie jest zlokalizowana w centrum Gdańska.W Gdyni inwestycyjne echo.

    • 0 0

  • Baju droga

    Nie przez lecz DO. Należy pamietac, ze bezrobocie w Gdyni jest jednym z najmniejszych w Polsce, a za przykład zatrudnienia dam chociazby wyzej wymieniona komunikacje miejska. W PKM, PKA i PKT Gdynia pracuje bardzo duzo kierowcow z Gdanska. Po prostu placa lepiej i zapewniaja lepsze warunki pracy, niż gdanski moloch ZKM.
    Przelotowcy to np. weekendowi Gdanczanie wybierajacy się na Hel i w tamte okolice. Niestety, z Gdanska nie ma bezposrednich polaczen kolejowych. Nic nie slychac tez o zadnej alternatywie pod postacia szybkiego srodka komunikacji morskiej. Pozostaje wiec samochod.

    • 0 0

  • Magu, hahahahaaaaaaa,

    jestes jednak zdecydowanie BEZBŁĘDNY we wprawianiu mnie w dobry humor. Pozostaje tylko powiedzieć: dziękuję, hehehe.

    • 0 0

  • Odnosnie wiadomosci Obserwera

    A wiec sprawa prosta, jest prosta – inwestuja na wygwizdowie, a o drodze nie pomysla. Te wyzej wymienione korporacje znajduja się chyba w okolicy lotniska i już wiadomo wszystko. Jaka trasa tam prowadzi? Waziutka Slowackiego, która ni jak się ma do 2 razy szerszej Wielkopolskiej. Watpie tez, aby ogromna ilosc Gdynian jezdzila tam pracowac. Zapewne dojezdzajacymi sa to glownie mieszkancy Tczewa, Pruszcza czy innych Pszczolek. Nie ma sprawnej komunikacji miejskiej, to trza wsiadac za 4 kolka. Do Gdyni z Rumii dojezdza pospieszna Rka, i to nie tylko do centrum, ale az za Karwiny. A z tych miejscowosci do Gdanska?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane