- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (551 opinii)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (25 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (237 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (355 opinii)
Jak sprawdzić, czy ktoś nie wziął na nas kredytu?
Gdyńska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie serii wyłudzeń kredytów i pożyczek na skradzione dokumenty tożsamości. Jak podkreśla jedna z osób pokrzywdzonych, wiele osób nie ma nawet pojęcia, że padło ofiarą tego procederu. Dowiaduje się o tym dopiero wtedy, gdy do domu przychodzą monity z banku lub firmy windykacyjnej. W jaki sposób ustrzec się przed takim obrotem sprawy?
Sprawa ma charakter rozwojowy. Krąg osób pokrzywdzonych wynosi aż kilkadziesiąt osób i wciąż się powiększa. Co więcej, na dane jednej osoby zawarto zwykle przynajmniej kilka umów. W jednym z najbardziej skrajnych przypadków, dane tej samej osoby figurują w aż 25 umowach.
- Postępowanie jest w toku. Prowadzone jest w sprawie, nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. Na tym etapie jest zbierany materiał dowodowy. Niedawno zgłosiło się kilku kolejnych pokrzywdzonych. To wszystko wymaga weryfikacji. Na razie jest zbyt wcześnie, aby odpowiedzieć na pytanie, jak duża była skala tego procederu - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
"Proceder trwał latami"
Z naszą redakcją skontaktowała się pani Katarzyna, która podała się za jedną z pokrzywdzonych. Z jej relacji wynika, że zarzuty w tej sprawie usłyszy najprawdopodobniej 28-letnia kobieta. Miała ona zatrudniać inne kobiety do sprzątania mieszkania. Gdy były one zajęte pracą, 28-latka miała kraść ich dokumenty, na podstawie których zawierano umowy. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, była ona w przeszłości karana za podobne przestępstwo.
- Oszustka z Gdyni szukała kobiet do pomocy w sprzątaniu, również gdy była w ciąży. Okradała je z dokumentów, wychodziła z domu podczas ich pracy pod byle pretekstem i zakładała na nie jedno, a czasem i więcej kont w banku, brała pożyczki, kredyty w bankach, chwilówki, wynajmowała na nie mieszkania i kto wie, co jeszcze. Nadal wiele kobiet jest nieświadomych tego, że ich dane posłużyły do popełnienia oszustwa. Ta kobieta działała latami - relacjonuje nasza czytelniczka.
Prokuratura Rejonowa w Gdyni prosi o kontakt wszystkie osoby, które padły ofiarą opisanego procederu. Jednak jak słusznie zwraca uwagę pani Katarzyna, wiele osób może przez długi czas nie być świadomym, że ktoś zaciągnął na ich dane zobowiązanie finansowe. Niestety, często dowiadują się one o tym dopiero wtedy, gdy otrzymują korespondencję z banku lub firmy windykacyjnej, a niekiedy gdy zostaje wszczęta egzekucja komornicza.
Sprawdzenie historii kredytowej
Co zrobić, aby nie znaleźć się w takiej sytuacji? O poradę zwróciliśmy się do Biura Informacji Kredytowej. To największa w Polsce spółka, która gromadzi i udostępnia dane o historii kredytowej klientów indywidualnych i przedsiębiorców nie tylko całego rynku kredytowego, ale również dane z obszaru pożyczek pozabankowych. Jej baza zawiera informacje dotyczące rachunków indywidualnych wszystkich dorosłych Polaków.
Najprostszy krok polega na sprawdzeniu swojej historii kredytowej. Dzięki tej usłudze można uzyskać dane na temat wszelkich zobowiązań finansowych, które zostały zaciągnięte na nasze nazwisko.
- Jeśli zaniepokoją nas jakieś dane w naszym raporcie kredytowym, np. kredyt, którego nie
braliśmy, należy pilnie udać się do banku i wyjaśnić sprawę. Kradzież naszych danych w celu wyłudzenia kredytu lub pożyczki, to bardzo stresująca sytuacja, która wymaga poświęcenia dużo czasu na wyjaśnienie sprawy. Dlatego tak ważne jest działanie prewencyjne - wyjaśnia Aleksandra Stankiewicz-Billewicz, ekspert Biura Informacji Kredytowej.
Powiadomienie o próbie wyłudzenia
Spółka oferuje także usługę o nazwie Alert BIK. Osoby, które z niej skorzystają, otrzymają powiadomienie, że ktoś próbował posłużyć ich danymi. Ostrzeżenie wpłynie nie tylko w przypadku próby wyłudzenia kredytu lub pożyczki, ale również, gdy ktoś sprawdzał nas w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, próbując zawrzeć w naszym imieniu inną umowę, np. na abonament komórkowy.
- Usługa polega na tym, że dostaniemy powiadomienia SMS za każdym razem, gdy do banku wpłynie wniosek o kredyt z wykorzystaniem naszych danych osobowych. Jeżeli aktualnie sami nie staramy się o kredyt lub nie dokonujemy zakupu na raty, to takie powiadomienie może świadczyć o tym, że ktoś usiłuje wykorzystać nasze dane w celu korzyści finansowej. Po otrzymaniu Alertu, który wzbudził niepokój należy skontaktować się z BIK i wyjaśnić powód otrzymania Alertu. Dzięki Alertowi i podjęciu właściwych działań mamy szansę wyprzedzić oszusta i uchronić się przed wyłudzeniem - kontynuuje nasza rozmówczyni.
Darmowa pomoc dla ofiar wyłudzeń
Na koniec warto wspomnieć, że Biuro Informacji Kredytowej proponuje darmową pomoc osobom, które padły ofiarą wyłudzenia. Należy jednak podkreślić, że aby z niej skorzystać, wcześniej trzeba udać się na policję.
- Poszkodowani w wyniku wyłudzenia kredytu lub pożyczki na ich dane, powinni niezwłocznie złożyć zawiadomienie o wyłudzeniu na policji. Trzeba działać szybko, bo przestępstwa związane z wyłudzeniami mają tę specyfikę, że złodzieje powtarzają raz wypróbowany schemat działania. Gdy uda im się wyłudzić pierwszy kredyt lub pożyczkę, natychmiast zaciągają kolejne zobowiązania. By przeciąć ten niebezpieczny łańcuszek zdarzeń, należy z kopią zawiadomienia z policji zgłosić się do BIK w celu bezpłatnego rocznego pakietu pomocowego - uzupełnia Stankiewicz-Billewicz.
Z wszelkimi szczegółami dotyczącymi wyżej wymienionych usług można zapoznać się na stronie www.bik.pl.
Miejsca
Opinie (258) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-04 08:12
(2)
"Jeśli zaniepokoją nas jakieś dane w naszym raporcie kredytowym, np. kredyt, którego nie
braliśmy, należy pilnie udać się do banku i wyjaśnić sprawe"
No jasne. To jest cale sendno tego chorego systemu. Ktos robi walek, bank ma to w d, a ty lec sie tlumacz, ze nie jestes wielbladem.- 35 1
-
2020-05-04 08:48
pretensje do gdanskich ukladow. miasto - portal - dewloper - renoma.
- 1 0
-
2020-05-04 09:33
W poprzednim kryzysie ,banksterka dotowana na 70mld.zł, POzostali tylko 7,5mld.zł
- 1 0
-
2020-05-04 08:26
Miła reklama BIK , ale... (2)
nikt nie wspomniał, że nie działa w przypadku parabanków. A to tam podejmuje się najwięcej lewych pożyczek na wyłudzone dane.
- 29 0
-
2020-05-04 08:35
Podobnie jak renoma wystawiajaca mandaty na skradzione dokumenty (o tym napiszcie - proceder trwal lata))
to same banki robia te lewe kredyty..
- 3 0
-
2020-05-04 12:18
Pfff
Działa, a bik powinien mieć antyreklamę, bo oszustce udawało się również zakładać konta w bik na dane poszkodowanych
- 0 0
-
2020-05-04 08:31
Nawet nie przez internet. (2)
Kto porównuje zdjęcie z dowodu?Nikt
- 19 0
-
2020-05-04 08:33
na poczcie maja problem, ze wzgledu na maseczki i ciemne okulary (1)
- 1 0
-
2020-05-04 08:40
Masz rację
Nie pomyślałem.To w bankach też.Wystarczy podobny kolor włosów.
- 1 0
-
2020-05-04 08:32
nawet go nie mam
po co komu dowód osobisty wymyslony przez niemcow i rosjan?
- 4 4
-
2020-05-04 08:34
Bo to same banki robia te lewe kredyty..
- 21 0
-
2020-05-04 08:36
w gdańsku przywolenie, mowi to komus to?
Podobnie jak renoma wystawiajaca mandaty na skradzione dokumenty (o tym napiszcie - proceder trwal lata))
- 9 0
-
2020-05-04 08:38
(1)
planowa i celowa wrzutka portalu
trójmiasto.pl aby nastraszyć obywateli przed głosowaniem
korespondencyjnym- 8 16
-
2020-05-04 09:34
Co wczoraj wieleJebny z ambony nadawał ?
- 2 0
-
2020-05-04 08:38
Mam nadzieje, że was znajdą. (2)
to do tych co robią informacyjny szum.
- 3 9
-
2020-05-04 09:35
Tylko judeł na 100% ,nawet Josele/jarosławie już się wycofuje
- 1 0
-
2020-05-04 13:38
Obym ja nie znalazła ciebie ;)
- 0 0
-
2020-05-04 08:39
Alerty BIK powinny być za darmo a nie wszystko płatne. (1)
Powinna być prosta zasada - nie ja brałem kredyt - nie ja go spłacam.
To zadanie banku by potwierdził czy to ja biorę kredyt.
To nie moje zadanie bym tłumaczył się z tego, że bank dał się naciągnąć i udzielił komuś kredytu na moje nazwisko.
Bank powinien ponosić konsekwencje takich zaniedbań - nie osoba której danymi ktoś się posłużył.- 46 1
-
2020-05-04 09:50
jeżeli bank jest przekonany kto bierze kredyt
to o nieprawidłowościach rozstrzyga sąd ... a wiemy jak działają sądy
- 2 0
-
2020-05-04 08:42
a slyszales cos o takim produkcie jak renoma?
szkoda, ze o tym portal nie wspomni bo pracuje dla nich i dla deweloperów.
przeciez skad mieli dane na falszywe mandaty jak nie od gdańskich urzedasów. tam najwiecej wycieklo przez ostatnie 21 lat. dawny PUP, urzad miejski, itd..- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.