- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (189 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (597 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (366 opinii)
Jak wygląda koszenie traw w Trójmieście?
Czytelnicy przekonują, że w wielu rejonach Gdańska trawa znajdująca się w pasach drogowych sięga pasa i bardziej przypomina zboże na polu niż trawnik. Sprawdziliśmy, co opóźnia koszenie traw w Gdańsku, a także przyjrzeliśmy się, jak do problemu podchodzi się w Sopocie i Gdyni.
Mieszkańcy Gdańska słusznie zauważyli, że w wielu miejscach trawa przy głównych ciągach komunikacyjnych bardziej przypomina zboże na polu niż trawnik. W dodatku, z powodu niekoszenia traw, wyrosły mało estetyczne chwasty. Przykład? Choćby trawniki przy al. Havla na południu Gdańska
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Ulica miała być wizytówką zmian w Gdańsku. A nieład na tych terenach kłóci się z uporządkowanymi terenami przyległych wspólnot mieszkaniowych przy ul. A. Jagiellonki - mówi Dagmara Struminska-Parulska, nasza czytelniczka.
Ci, którzy mają przydomowy ogród, na pewno trawę kosili w tym roku już kilkukrotnie. Zazwyczaj odbywa się to dwa, a nawet trzy razy w miesiącu. Im więcej opadów deszczu, tym częściej trzeba uruchamiać kosiarkę.
Okazuje się, że kłopoty z wysoką trawą obejmują także inne dzielnice. O to, co jest powodem przerostu trawy przy drogach zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni. - Środki finansowe przeznaczone na pielęgnację zieleni w dzielnicach zostały w znacznym stopniu ograniczone z powodu długotrwałej zimy - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Z tego powodu koszenie traw w Gdańsku będzie odbywać się w tym roku nie dwa razy w miesiącu, jak dotychczas, a dwa razy w sezonie.
Jak zatem wygląda sytuacja w sąsiednim Sopocie? - Trawniki na naszym terenie koszone są w okresie od maja do września - czasem, przy sprzyjającej aurze, nawet do października. W tym okresie, w zależności od rodzaju trawnika, koszone są one 6, 12 lub - np. w Parku Północnym - 20 razy - tłumaczy Magdalena Jachim, rzecznik prasowy z Biura Prezydenta Sopotu.
W Gdyni natomiast liczba koszeń trawy uzależniona jest od lokalizacji trawnika. - Są miejsca, w których trawa koszona jest tylko raz w miesiącu. Wynika to m.in. z nasłonecznienia trawnika. Zazwyczaj jednak kosimy trawę dwa razy w miesiącu - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
- Miniona długa zima nie uszczupliła nam budżetu na tego typu zadania - dodaje dyrektor.
Ogrodnicy jednak nieco uspokajają: wysoki trawnik traci wyłącznie wartości estetyczne, trawa zazwyczaj utrzymuje swoją jakość. Większym problemem jest jednak pielęgnacja tak wysokiego trawnika i doprowadzenie go do estetycznego ładu.
Miejsca
Opinie (166) 2 zablokowane
-
2013-06-28 07:48
zostawić trawniki nie koszone (5)
łąka porośnieta tymi według was chwastami jest estetyczna i ładna. Daje schronienie całej masie zwierzat i owadów. Bardziej niepokojace jest to co sie dzieje z iobecnie kwitnacymi lipami- kiedys przy takim drzewie uwijały sie miliony pszczół a teraz wystarczy spojrzeć - nie mażadnej. Do tego doprowadziło to obłedne poczucie estetyki.
- 18 8
-
2013-06-28 07:56
Mylisz się w całości
Pyłki głównie traw przydrożnych w połączeniu z zanieczyszczeniami powietrza generowanymi przez ruch samochodowy i spalanie śmieci w domowych piecykach powodują duże kłopoty nawet u zdrowych ludzi. Pyłki oblepione smogiem dostają się do układu oddechowego a to skutkuje alergiami wziewnymi i astmą. Dawniej trawa była koszona a nawet malowana w razie potrzeby a ulice w czasie upałów polewane wodą aby zmyć brud.
Obecnie towarzysz Adamowicz musi oszczędzać bo wydał na swoje widzimisię a na potrzeby mieszkańców po prostu nie ma.
Gdyby Adamowicz zarządzał firmą to pracownicy stali by na zalanej hali produkcyjnej w ciemnościach i dłubali przy produkcji a Adamowicz rozbudowywał by biura i wyposażył w jedwabne dywany.- 5 7
-
2013-06-28 08:41
pszczół nie ma (3)
bo radni Gdańska uchwalili zakaz hodowli wszelkich zwierząt. Kiedyś ule były w prawie każdym ogrodzie działkowym i niektórych ogródkach na obrzeżach miasta. Zakaz jest zupełnie w poprzek nowej tendencji, w miastach stawia się ule na dachach wieżowców np. hoteli, biurowców. Ta moda dotarła już nawet do niektórych polskich miast.
- 16 0
-
2013-06-28 08:52
Bo radni miasta mają miód w uszach
i pszczół nie potrzebują.
- 11 0
-
2013-06-28 08:53
Tłumacza sie, że to ze względu na alergików
Bzdura!
To niech wytną drzewa i zabronią trzymania piesków i kotków- one tez powodują alergie...
ehhhh- 7 1
-
2013-06-28 10:09
nie ma pszczół
bo trutnie radni i tak spijają swój mjut
- 4 0
-
2013-06-28 07:51
Bo trawa to zboże
Najlepsze jest rondo na Wilanowskiej przy Havla :-) Trawa na 2 metry. Będzie z tego mąka?
- 7 0
-
2013-06-28 07:57
i proszę - koszenie trawy, urosło do problemu rangi..... (1)
ba nawet opady deszczu to już - problem
no
ale mamy
będziemy mięli muzeum- 12 1
-
2013-06-28 08:01
a co dopiero " rewolucja śmieciowa"
to dopiero będzie horror
- 5 0
-
2013-06-28 08:01
na trasie W-Z (kierunek w stronę centrum, na wysokości Pochulanki) trawa jest tak wysoka, ze zagraża bezpieczeństwo. Momentami nie widać samochodów za zakrętem
- 11 1
-
2013-06-28 08:02
Ktoś chyba nie pomyślał o bezpieczeństwie w okolicach skrzyżowań
To, że trawa nie jest koszona na przepastnych trawnikach - jakoś nie do końca przeszkadza. Natomiast to, że trawa na rondach i w okolicach skrzyżowań sięga pasa i skutecznie zasłania widoczność, to moim zdaniem zdecydowanie przesada!
Zarządzie Dróg i Zieleni - opamiętaj się! Ktoś powinien wyciągnąć daleko idące konsekwencje. Długa zima jakoś nie przeszkadza innym miastom.- 33 0
-
2013-06-28 08:04
a kto wykosi pis? (1)
rozpleniło się to w całej Polsce..
- 10 11
-
2013-06-28 08:05
dyżurek
na to zawsze znajdą sie pieniądze
- 2 0
-
2013-06-28 08:05
Aj a uwielbiam wybujałe . kolorowe zielsko.
Wkurza mnie to strzyżenie trawy. Co to za moda ? W parku, w reprezentacyjnych miejscach i owszem niech sobie strzygą. Co na to ekolodzy, czy takie martwe, wysuszone, żółte trawniki to piekny widok ? Czy nie za bardzo ingerujemy w naturę ? Żadnego kolorowego kwiatka, żadnych nasion z dojrzałych kłosów traw dla ptaszków i gryzoni, żaden owad to przyfrunie ... Dla mnnie takie wygolone trawniki to ponury widok.
- 10 6
-
2013-06-28 08:12
W normalnym europejskim kraju... (2)
Stowarzyszenie alergików zakłada sprawę właścicielowi terenu z niekoszoną trawą i tenże dostaje astronomiczna karę do zapłacenia. A u nas, każdy ma to w d ! Kogo obchodzą obecni i przyszli alergicy. na ich leczenie wydamy wielokrotnie wiecej niż na skoszenie trawy. Taki kraj..
- 15 10
-
2013-06-28 08:19
... (1)
Alergia również może sie nasilić od pyłków z drzew. Jeśli Twoim tokiem rozumowania to mamy mieszkać w betonowym mieście bez trawy i drzew??? Anka, alergia to choroba XXI wieku i czas sie z tympogodzić i łykać tabsy albo chodzić na odczulanie...
- 6 5
-
2013-06-28 08:37
Racja
Szkody można minimalizować. Łatwo jest skosić trawe. Nikt nie mówi o wycince drzew. Korzyść podwójna - zdrowie i estetyka. Anka ma rację ! Tylko w postkomunie są takie chaszcze.
- 1 3
-
2013-06-28 08:15
a psie kupska? wdychamy je? (1)
A czy przed koszeniem trawy zbierają psie kupska, czy rozpylają je kosiarką do atmosfery?
- 8 3
-
2013-06-28 10:26
ty to akurat je wąchasz z Szadółerk bezpośrednio
- 1 2
-
2013-06-28 08:22
Ciekawe kiedy w Parku skoszą w centrum Gdańska na przeciwko ul. Bema. To że na trawnikach nie koszą to ja rozumiem ale w parku chyba w pierwszej kolejności powinni kosić
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.