- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (193 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (598 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Jak wygląda koszenie traw w Trójmieście?
Czytelnicy przekonują, że w wielu rejonach Gdańska trawa znajdująca się w pasach drogowych sięga pasa i bardziej przypomina zboże na polu niż trawnik. Sprawdziliśmy, co opóźnia koszenie traw w Gdańsku, a także przyjrzeliśmy się, jak do problemu podchodzi się w Sopocie i Gdyni.
Mieszkańcy Gdańska słusznie zauważyli, że w wielu miejscach trawa przy głównych ciągach komunikacyjnych bardziej przypomina zboże na polu niż trawnik. W dodatku, z powodu niekoszenia traw, wyrosły mało estetyczne chwasty. Przykład? Choćby trawniki przy al. Havla na południu Gdańska .
- Ulica miała być wizytówką zmian w Gdańsku. A nieład na tych terenach kłóci się z uporządkowanymi terenami przyległych wspólnot mieszkaniowych przy ul. A. Jagiellonki - mówi Dagmara Struminska-Parulska, nasza czytelniczka.
Ci, którzy mają przydomowy ogród, na pewno trawę kosili w tym roku już kilkukrotnie. Zazwyczaj odbywa się to dwa, a nawet trzy razy w miesiącu. Im więcej opadów deszczu, tym częściej trzeba uruchamiać kosiarkę.
Okazuje się, że kłopoty z wysoką trawą obejmują także inne dzielnice. O to, co jest powodem przerostu trawy przy drogach zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni. - Środki finansowe przeznaczone na pielęgnację zieleni w dzielnicach zostały w znacznym stopniu ograniczone z powodu długotrwałej zimy - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Z tego powodu koszenie traw w Gdańsku będzie odbywać się w tym roku nie dwa razy w miesiącu, jak dotychczas, a dwa razy w sezonie.
Jak zatem wygląda sytuacja w sąsiednim Sopocie? - Trawniki na naszym terenie koszone są w okresie od maja do września - czasem, przy sprzyjającej aurze, nawet do października. W tym okresie, w zależności od rodzaju trawnika, koszone są one 6, 12 lub - np. w Parku Północnym - 20 razy - tłumaczy Magdalena Jachim, rzecznik prasowy z Biura Prezydenta Sopotu.
W Gdyni natomiast liczba koszeń trawy uzależniona jest od lokalizacji trawnika. - Są miejsca, w których trawa koszona jest tylko raz w miesiącu. Wynika to m.in. z nasłonecznienia trawnika. Zazwyczaj jednak kosimy trawę dwa razy w miesiącu - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
- Miniona długa zima nie uszczupliła nam budżetu na tego typu zadania - dodaje dyrektor.
Ogrodnicy jednak nieco uspokajają: wysoki trawnik traci wyłącznie wartości estetyczne, trawa zazwyczaj utrzymuje swoją jakość. Większym problemem jest jednak pielęgnacja tak wysokiego trawnika i doprowadzenie go do estetycznego ładu.
Miejsca
Opinie (166) 2 zablokowane
-
2013-06-28 21:54
Trawa ma rosnąć,
jest piękna taka dzicz.
- 2 1
-
2013-06-28 21:56
wandale
przy mojej klatce zgolili 3 drzewka!
- 1 2
-
2013-06-28 22:15
Zwierzęta :)
A może krowy i konie jadłyby trawę i nie byłoby problemu :)
- 3 0
-
2013-06-28 22:23
brawo
brawo popieram !!!!!! nie dawno byłem na ukrainie i tam w miastach ten problem w ten sposób rozwiązują
- 1 0
-
2013-06-28 22:53
Zabierają drzewa, betonują, asfaltują
Jakby skosili miesiąc temu to by trawkę wypaliło i zamiast kolorowych łąk kwiatowo/chwastowych byłoby śliczne brązowe ściernisko. I było by ślicznie, równiutko i zero życia. Fakt metrowe chwasty przy samej jezdni to niedobry pomysł. Można by to wykosić wcześniej, mniejszym nakładem i byłoby bezpiecznie.
W tym zabetonowanym, zapylonym miasteczku łąki na pewno więcej oczyszczą powietrza niż wypalony trawnik.- 0 0
-
2013-06-28 23:12
Tragedia to koszenie traw
bo ci co koszą to buraki i nie zachowując odległości pomiędzy młodymi drzewkami a żyłką niszczą na wysokości trawy te młode pieńki drzew ,które szybko znikają . Wyjdzcie w te miejsca gdzie koszą i zobaczcie co te buraki robią. W ten sposób w Polsce co roku ginie tysiące drzewek z powierzchni.
- 1 2
-
2013-06-28 23:49
ah ta zima
Najprościej wszystko zwalić na długą zimę. Trawniki nie skoszone bo była długa zima, studzienki nie wyczyszczone bo była długa zima, a w zimę i tak chodniki nie były odśnieżone. Więc Pracownicy zajmujący się dbaniem o wygląd estetyczny miasta, mają wakacje cały rok, w zimę nie odśnieżają, a jak odśnieżają to tak że lepiej by było by nie odśnieżali w ogóle, a w lato nie sprzątają bo zima ich rozleniwiła.
- 2 0
-
2013-06-29 00:57
Gdynia Kupobox
Wczoraj rano wiedzialem jak golili trawe przy pomniku Im. Slonca Gdyni. Trawa mila okolo 5-10mm - poprostu pyl. Pokazowka na max. gdynia jako zascianowe miasto tnie trawe w infoboksie za 8mln co kilka dni. NICE!!!
- 0 1
-
2013-06-29 01:06
Mój pięcio letni syn ma astmę, gdy trawa nie jest skoszona zanim zacznie pylić, ma on bardzo nie przyjemne objawy. Dochodza do tego leki, które nie bylyby potrzebne gdyby trawa została wcześniej skoszona. Napisałem o tym do mojej spółdzielni i po kilku dniach zaczęły się sianokosy, nie wiem czy wcześniej planowane czy to efekt mojego mejla. W każdym bądź razie problemów my z katarem i odpuchniętymi oczami się skończyły, dziękuję za skoszenie trawy. Swoją drogą, w Gdańsku przy wielu szkołach rosną topole które są jednymi z Najbardziej uczulających drzew, a nie są pod ochroną.
- 2 0
-
2013-06-29 01:11
Dodam jeszcze że gdy trawy pylą, nie bardzo mam możliwość wychodzenia z synem na spaceru. Na pewno nie po za miasto. Może choć w mieście będzie miał możliwość zabawy na świeżym powietrzu, przy skoszonej trawie.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.