- 1 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (64 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (96 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (82 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (176 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (74 opinie)
- 6 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (219 opinii)
Jak "wypisać się" z Kościoła katolickiego? Internauci szukają informacji o apostazji
"Jak dokonać apostazji?" oraz "apostazja" - to hasła wyszukiwane w "polskim" internecie w ostatnich tygodniach dużo częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Przybliżamy temat, który w polskim Kościele znany jest od lat, ale ostatnio zyskał większe zainteresowanie.
Liczba wyszukiwań informacji o tym, jak jej dokonać w ostatnich tygodniach bije rekordy w "polskim" internecie. Wszystko wskazuje na to, że nieprzypadkowo zbiegło się to w czasie z niedawną decyzją Trybunału Konstytucyjnego, naruszającą tzw. kompromis aborcyjny.
Wywołało to falę ogólnopolskich protestów (również w Trójmieście), a w ogniu krytyki - oprócz rządzącej koalicji Zjednoczonej Prawicy - znalazł się Kościół katolicki. Część związanych z nim środowisk od lat bowiem postulowała nie tylko o ograniczenie możliwości usunięcia ciąży, ale również całkowite zakazanie aborcji.
Tego, "jak dokonać apostazji", dowiedzieć się chcieli również mieszkańcy Pomorza, którzy hurtowo zaczęli poszukiwać na ten temat informacji w sieci. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czym dokładnie jest apostazja, jakie dokumenty należy przygotować do tego, by wystąpić z Kościoła i jakie konsekwencje taki "rozwód" ze sobą niesie.
Czym jest apostazja i jakie niesie konsekwencje?
Definicji apostazji - z punktu widzenia Kościoła katolickiego - poszukiwać należy w Kodeksie prawa kanonicznego, a konkretnie w artykule 751, zgodnie z którym apostazją nazywa się "całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej".
O formalnościach niezbędnych do "wyjścia" z Kościoła mówi natomiast Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła.
Jak dokonać apostazji? Niezbędne warunki:
- Apostazji może dokonać osoba pełnoletnia i zdolna do czynności prawnych.
- Wniosek musi zostać złożony osobiście w formie pisemnej wobec proboszcza swego miejsca
zamieszkania (stałego lub tymczasowego). Co ważne: pismo wysłane pocztą lub e-mailem nie wywołuje skutków prawnych. - Oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła złożone w formie pisemnej musi zawierać dane personalne i dane dotyczące daty i parafii chrztu (jeżeli chrzest miał miejsce w innej parafii, powinno być dołączone świadectwo chrztu).
- Musi także w sposób nie budzący wątpliwości wyrażać wolę i motywację zerwania wspólnoty z Kościołem.
Dokument powinien być także własnoręcznie podpisany, a następnie przekazany księdzu proboszczowi. Duchowny weryfikuje tożsamość składającego oświadczenie oraz przeprowadza rozmowę duszpasterską tak, aby rozeznać, jakie są przyczyny chęci wystąpienia z Kościoła.
Trzeba pamiętać, że dokonanie aktu apostazji niesie ze sobą konsekwencje (ich szczegółowy zapis można znaleźć we wspomnianym wcześniej Dekrecie).
Wiąże się to m.in. z tym, że osoba, która wystąpiła z Kościoła, nie może być chrzestnym, świadkiem na bierzmowaniu czy na ślubie kościelnym; może mieć problem również z tym, by taki ślub wziąć, w sytuacji gdy wybranka lub wybranek są wierzący. Apostata nie będzie mógł mieć także pogrzebu kościelnego.
Apostazji było niewiele - teraz danych nie ma
Jak często jednak wierni decydują się na wystąpienie z Kościoła katolickiego? Oficjalne statystyki na ten temat są bardzo oszczędne. Z danych opublikowanych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC im. ks. Witolda Zdaniewicza, który jest najstarszym w Polsce niezależnym ośrodkiem naukowym prowadzącym badania w zakresie religijności, katolicyzmu i jego społecznych kontekstów, wynika, że w latach 2006-2009 przypadków apostazji było w sumie 1057. Rok później liczbę nowych apostatów szacowano na 459.
Obecnie takich badań się nie prowadzi - m.in. ze względów finansowych, jak i tego, że zdaniem Kościoła - jest to dość marginalne zjawisko.
W ostatnim czasie nie brakuje jednak nazwisk znanych osób, które decydują się na poluzowanie lub nawet zerwanie stosunków z Kościołem. Wśród bardziej znanych apostatów jest pochodzący z okolic Trójmiasta Jarosław Milewczyk, założyciel pierwszej w kraju strony internetowej poświęconej temu zjawisku apostazja.pl. Do apostazji namawiał także w ostatnim czasie znany muzyk pochodzący z Gdyni - Adam Nergal Darski.
Na koniec warto zaznaczyć, że apostazja nie jest drogą bez powrotu. "Rozwodnik z kościołem", który zmieni zdanie, może bowiem złożyć kolejny wniosek, w którym zadeklaruje chęć dołączenia do wspólnoty.
Opinie (2025) ponad 200 zablokowanych
-
2020-11-06 11:06
ja chodzę do k.
tylko 2 razy w roku - na święta
- 1 7
-
2020-11-06 11:07
można zażądać usunięcia danych osobowych
i wtedy przestaje się istnieć dla tej organizacji
- 5 4
-
2020-11-06 11:11
Chodzi o to (1)
Ze ksieza i pis traktuja nas jako kraj katolicki i koscioly i ksieza maja wieksze prawa jak widac( pedofilia czy np. To ze koscioly sa otwarte podczas gdy wszystko zamykaja), czemu? Bo wszyscy mowia ze 90% polakow to katolicy laza do kosciola itp, skad te dane? Bo 90% z nas mialo chrzest, tyle ze do kosciola chodzi 30% polakow a nie 90% wiec te dane sa zaklamane wlasnie poprzez chrzest
- 13 8
-
2020-11-06 11:44
Zgadzam się!
- 3 0
-
2020-11-06 11:12
charlie abdore
tez tak zaczynalo. gratulacje dla warcholow probujacych grac emocjami.
- 12 5
-
2020-11-06 11:16
A później będzie jak z Jaruzelskim (1)
Na łożu śmierci będziecie wołać po księdza:)
Miłej apostazji, hipokryzji i innych takich.- 14 14
-
2020-11-06 12:58
żona
żona mu zrobiła taki pogrzeb wbrew jemu, on nigdy nie chciał
- 4 1
-
2020-11-06 11:16
Apostazja to tylko papier i statystyka. I tak zawsze robią problem cokolwiek chcesz załatwić w tej instytucji. Jedyna dotkliwa dla nich rzeczą jest brak ofiar. Brak mamony a to czy chodzisz czy należysz mają głęboko pod sutanną. Kasę wezmą od samego diabła byle mieć na swoje swawole i rozrywki. A Bóg jeżeli jest taki dobry i wszystkowiedzący to doceni uczciwe życie nawet niewierzących i myślę, że nie zależy mu na chodzeniu do kościoła i słuchaniu bredni Rydzyka czy innego jedraszewskiego.
- 8 4
-
2020-11-06 11:17
Na pewno łatwiej
wypisać się z kościoła niż zostać bezpaństwowcem. To w praktyce jest nie możliwe. Do kościoła można nie należeć, ale trzeba mieć swojego właściciela, jakim jest władza jakiegokolwiek państwa. Paszport jest jak chip dla krowy, psa czy kota.
- 5 4
-
2020-11-06 11:17
Niemal każdy rozsądny już dawno to zrobił (2)
Jeśli chcemy żeby w Polsce było dobrze, należy to zrobić. Kropa drąży skałę, a Kościół Katolicki to nie jest jakiś bazalt, czy granit, to piaskowiec.
- 12 8
-
2020-11-06 11:51
ten twój piaskowiec istnieje od setek lat (1)
i nie tacy jak ty chcieli to zmieniać. Jesteś zerem, które nic nie znaczy, a każdy rozsądny ma swój rozum i omija twoje krople moczu szerokim łukiem.
- 0 3
-
2020-11-06 11:58
religie w starożytnym Egipcie, Grecji, Rzymie też istniały setki lat
i po pewnym czasie stały się ciekawą mitologią dla nas.
Jeżeli nie widzisz kryzysu Kościoła teraz, to jesteś ślepy.- 4 0
-
2020-11-06 11:21
Można spróbować... (1)
Chodzi o relacje z Bogiem. Zycie to czas na podążania za Nim - jedni to rozumieją wcześniej inni pozniej.
- 4 4
-
2020-11-06 12:58
nie no jasne, będę szedł za jakimś pustynnym bożkiem
i jeszcze mam mu płacić
- 1 0
-
2020-11-06 11:26
Ja cały czas powtarzam, że miarę katolicyzmu tego kraju poznamy dopiero gdy zlikwidowany zostanie konkordat i wprowadzony podatek dla osób przynależących do KK.
Z KK pożegnałem się już jakiś czas, aczkolwiek apostazji nie dokonałem. Dopiero po tym, po lekturze PŚ i wysłuchaniu kilku osób, które nie mają interesu w przekłamywaniu PŚ, zrozumiałem co jest istotą chrześcijaństwa i poczułem prawdziwą wolność :)- 11 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.