- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (286 opinii)
- 2 Rekordzista dostał 5 mandatów (72 opinie)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (338 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (209 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Jak "wypisać się" z Kościoła katolickiego? Internauci szukają informacji o apostazji
"Jak dokonać apostazji?" oraz "apostazja" - to hasła wyszukiwane w "polskim" internecie w ostatnich tygodniach dużo częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Przybliżamy temat, który w polskim Kościele znany jest od lat, ale ostatnio zyskał większe zainteresowanie.
Liczba wyszukiwań informacji o tym, jak jej dokonać w ostatnich tygodniach bije rekordy w "polskim" internecie. Wszystko wskazuje na to, że nieprzypadkowo zbiegło się to w czasie z niedawną decyzją Trybunału Konstytucyjnego, naruszającą tzw. kompromis aborcyjny.
Wywołało to falę ogólnopolskich protestów (również w Trójmieście), a w ogniu krytyki - oprócz rządzącej koalicji Zjednoczonej Prawicy - znalazł się Kościół katolicki. Część związanych z nim środowisk od lat bowiem postulowała nie tylko o ograniczenie możliwości usunięcia ciąży, ale również całkowite zakazanie aborcji.
Tego, "jak dokonać apostazji", dowiedzieć się chcieli również mieszkańcy Pomorza, którzy hurtowo zaczęli poszukiwać na ten temat informacji w sieci. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czym dokładnie jest apostazja, jakie dokumenty należy przygotować do tego, by wystąpić z Kościoła i jakie konsekwencje taki "rozwód" ze sobą niesie.
Czym jest apostazja i jakie niesie konsekwencje?
Definicji apostazji - z punktu widzenia Kościoła katolickiego - poszukiwać należy w Kodeksie prawa kanonicznego, a konkretnie w artykule 751, zgodnie z którym apostazją nazywa się "całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej".
O formalnościach niezbędnych do "wyjścia" z Kościoła mówi natomiast Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła.
Jak dokonać apostazji? Niezbędne warunki:
- Apostazji może dokonać osoba pełnoletnia i zdolna do czynności prawnych.
- Wniosek musi zostać złożony osobiście w formie pisemnej wobec proboszcza swego miejsca
zamieszkania (stałego lub tymczasowego). Co ważne: pismo wysłane pocztą lub e-mailem nie wywołuje skutków prawnych. - Oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła złożone w formie pisemnej musi zawierać dane personalne i dane dotyczące daty i parafii chrztu (jeżeli chrzest miał miejsce w innej parafii, powinno być dołączone świadectwo chrztu).
- Musi także w sposób nie budzący wątpliwości wyrażać wolę i motywację zerwania wspólnoty z Kościołem.
Dokument powinien być także własnoręcznie podpisany, a następnie przekazany księdzu proboszczowi. Duchowny weryfikuje tożsamość składającego oświadczenie oraz przeprowadza rozmowę duszpasterską tak, aby rozeznać, jakie są przyczyny chęci wystąpienia z Kościoła.
Trzeba pamiętać, że dokonanie aktu apostazji niesie ze sobą konsekwencje (ich szczegółowy zapis można znaleźć we wspomnianym wcześniej Dekrecie).
Wiąże się to m.in. z tym, że osoba, która wystąpiła z Kościoła, nie może być chrzestnym, świadkiem na bierzmowaniu czy na ślubie kościelnym; może mieć problem również z tym, by taki ślub wziąć, w sytuacji gdy wybranka lub wybranek są wierzący. Apostata nie będzie mógł mieć także pogrzebu kościelnego.
Apostazji było niewiele - teraz danych nie ma
Jak często jednak wierni decydują się na wystąpienie z Kościoła katolickiego? Oficjalne statystyki na ten temat są bardzo oszczędne. Z danych opublikowanych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC im. ks. Witolda Zdaniewicza, który jest najstarszym w Polsce niezależnym ośrodkiem naukowym prowadzącym badania w zakresie religijności, katolicyzmu i jego społecznych kontekstów, wynika, że w latach 2006-2009 przypadków apostazji było w sumie 1057. Rok później liczbę nowych apostatów szacowano na 459.
Obecnie takich badań się nie prowadzi - m.in. ze względów finansowych, jak i tego, że zdaniem Kościoła - jest to dość marginalne zjawisko.
W ostatnim czasie nie brakuje jednak nazwisk znanych osób, które decydują się na poluzowanie lub nawet zerwanie stosunków z Kościołem. Wśród bardziej znanych apostatów jest pochodzący z okolic Trójmiasta Jarosław Milewczyk, założyciel pierwszej w kraju strony internetowej poświęconej temu zjawisku apostazja.pl. Do apostazji namawiał także w ostatnim czasie znany muzyk pochodzący z Gdyni - Adam Nergal Darski.
Na koniec warto zaznaczyć, że apostazja nie jest drogą bez powrotu. "Rozwodnik z kościołem", który zmieni zdanie, może bowiem złożyć kolejny wniosek, w którym zadeklaruje chęć dołączenia do wspólnoty.
Opinie (2025) ponad 200 zablokowanych
-
2020-11-06 15:25
(1)
Jeśli nie macie rozumu, nie musicie wierzyć.
- 7 13
-
2020-11-09 11:54
Właśnie Ci co mają rozum to podziela włos na czworo i się zastanowia, ludzie głupi ślepo wierzą w to co jakiś tam brudny ksiądz im mówi...
- 2 0
-
2020-11-06 15:26
Każdy ma wolną wolę, dla mnie to sztucznie rozdmuchany problem i cieszę się, że ludzie, którzy i tak gardzą Kościołem z niego odchodzą. Zostaną Ci wierzący.
- 11 1
-
2020-11-06 15:26
źle to działa (3)
Bez sensu ta apostazja - dlaczego porzucenie zgniłego kościoła ma być tożsame z odrzuceniem chrześcijaństwa i wiary w Boga?
W takiej formie to nie dziwne że jest jej niewiele. Niech zrobią taki rozwód z kościołem instytucją to się okaże ilu skorzysta.- 8 3
-
2020-11-06 15:36
Możesz sobie wybrać inny kościół chrześcijański, który Ci bardziej pasuje. Wtedy nie porzucasz religii też formalnie.
Protestanci są fajni i światli. No i skromni.
- 3 0
-
2020-11-06 15:59
a Ty protestant? czy od zielonych? (1)
- 0 2
-
2020-11-06 16:13
Pudło. Ani to, ani to:)
- 1 0
-
2020-11-06 15:27
Fajny temat (1)
Jutro poproszę artykuł "Jak wystąpic z obowiązku służby wojskowej".
- 7 2
-
2020-11-06 21:46
Takiego obowiązku nie ma.
- 1 0
-
2020-11-06 15:27
Apostazja to cała masa formalności. (1)
Do tego zero gwarancji czy zostanie się wykreślonym z kościelnych statystyk.
Jest prostsze rozwiązanie.Tym ludziom chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze.Nasze pieniądze.To ich główny cel,fetysz.Mój starzyk zawsze mówił: chcesz uderzyć księdza to uderz go po kieszeni.Odczuje napewno.- 5 1
-
2020-11-06 20:23
chcesz uderzyc w lewakach kupuj tylko u katolikow
- 0 4
-
2020-11-06 15:28
Bardziej niż apostazja zaboli ich, jak przestaniecie im płacić za chrzciny, pogrzeby inne posługi, (2)
Jak przestaniecie dawać na tacę, chodzić na msze. I jak nie będziecie popierać ludzi którzy liżą im buty za głosy wyborcze. Ich obchodzą tylko wpływy polityczne i pieniądze. No i władza. Procedura powinna być uregulowana przez państwo. Gdy czyni to sama organizacjia, z której chcesz wystąpić, to wiadomo, że Ci to max utrudni, jak tutaj. Dobrodziej cie przesłucha i stwierdzi, że nie wiesz, co mówisz i wyrzuci oświadczenie do kosza. Bo o tym zapomniano w tym artykule
- 6 2
-
2020-11-06 20:24
tak samo jak katolicy beda wspierac tylko chrzescijanskie firmy
Bez problemu w lockdownie przetrwaja
- 0 3
-
2020-11-06 20:29
ja od ogłoszenia wyroku TK postanowiłem że już nigdy nie dam nic na tacę nigdy nie wezmę udziału w uroczystości kościelnej itp.
- 3 0
-
2020-11-06 15:30
Cenzura tutaj dziala, pod pretekstem stop hejt (1)
- 6 3
-
2020-11-06 17:08
jeśli wypisujesz bluzgi i wulgaryzmy, proponujesz gazowanie albo rozstrzeliwanie przeciwników jak twoi idole Hitler, Franco, Mussolini, to się nie dziw.
- 2 0
-
2020-11-06 15:30
Lece się wypisać
Cóż za wspaniała akcja tego portalu. Na fali mainstreamu. Teraz chcę się zapisać do Kościoła Trójmiasto.pl. Kiedy lekcja religii z lewackiego Dekalogu?
- 11 5
-
2020-11-06 15:31
Boga w polskim kościele już dawno nie ma...
- 14 3
-
2020-11-06 15:34
Naród (2)
bez wiary i swojej tradycji wymiera tak jak wymiera wielka Francja. Nie Chcieli mieć Boga to niedługo będą mieli Allaha jako jedynego prawdziwego Boga. I niech spróbują zakwestionować to codziennie będą mieli odcinane głowy
- 15 9
-
2020-11-06 17:32
ale Allah to po arabsku bóg
gdybyś przeczytał Torę, Nowy Testament i Koran wiedziałbyś, że to trylogia o jednym bogu
- 6 0
-
2020-11-09 16:27
jakoś Czesi żyją i mają się dobrze
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.