- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Piłeś? Nie włamuj się do auta (51 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (250 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (153 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (22 opinie)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (57 opinii)
Jak złymi kierowcami jesteśmy?
Podczas sprzeczki między kierowcami we Wrocławiu, jeden z nich został śmiertelnie ugodzony nożem. W Trójmieście do takiej tragedii jeszcze nie doszło, ale trudno założyć, że jesteśmy bardziej odporni na stres niż mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska.
Bywa, że kierowcy zachowują się irracjonalnie. Zdarzają się tacy, którzy za samochodem, który im jakoś zawinił, jadą "zderzak w zderzak" przez pół miasta. Wielu kierujących wozi w bagażnikach kije, pałki i inne metalowe rurki. Czy robią to z myślą o swoim bezpieczeństwie, czy może chcą mieć w ręku "siłę perswazji"?
Dlaczego na naszych drogach dochodzi do takich sytuacji?
- Powodem agresywnego zachowania kierowców jest bardzo często pośpiech, a także problemy w pracy lub w domu, przenoszone nieświadomie na sposób jazdy. Kierujący pojazdami zapominają, iż ich celem jest bezpieczna podróż, a nie dawanie upustu swoim negatywnym emocjom wobec pozostałych uczestników ruchu - wyjaśnia dr Dagmara Budnik, psycholog, zajmująca się problematyką agresji, z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.
Zdaniem dr Budnik kierowcy nie mogą się pogodzić z korkami i dziurami w drogach. Na szczęście coraz rzadziej spotykamy się z agresją, u podstaw której znajdują się różnice w posiadanych klasach pojazdu.
Według psychologów, panaceum na skołatane nerwy kierowców może być m.in. muzyka ulubionego wykonawcy, odliczanie do dziesięciu lub rozmowa telefoniczna z kimś bliskim (oczywiście przy skorzystaniu z zestawu głośnomówiącego). Czy o takich metodach mogą dowiedzieć się kandydaci na kierowców podczas kursu na prawo jazdy?
- Obowiązujący program szkolenia kierowców nie przewiduje zajęć walki ze stresem na drodze. Nowicjusze muszą nauczyć się tego samodzielnie. My możemy jedynie uspokajać ich przed pierwszą jazdą samochodem - rozkłada ręce Piotr Dąbrowski, właściciel gdańskiej szkoły nauki jazdy.
Policja nie prowadzi statystyk rozbojów, do których doszło na drogach z udziałem kierowców. Stąd nie wiemy, czy tego typu zjawisko wśród prowadzących pojazdy przybiera na sile, czy też maleje.
Trzeba jednak pamiętać, iż po drogach poruszają się zmotoryzowani o różnym temperamencie. Oby jak najrzadziej dochodziło do mijania dwóch czupurnych kierowców, gdyż bójka w centrum miasta nie przyniesie ulgi szczególnie tym, którzy stoją za ich samochodami.
Opinie (1116) ponad 20 zablokowanych
-
2010-01-15 22:43
Ach jak ten artykuł rozgrzał internałtów..
widać , że jesteśmy kiepskimi kierowcami z masą kompleksów...
- 2 2
-
2010-01-15 22:57
Sprzety konieczne sa na naszych drogach
Sam woze gaz. noz, palke rozkladana i trzonek od siekiery, a to wszystko zaczelo sie po tym jak musialem sie bic z dwoma palantami na raz na srodku skrzyzowania po tym jak ich obtrabilem, bo zajechali mi droge. Nie mialem nic pod reka, a ludzie czekajacy na zielone swiatlo nawet nie pomogli i szczescie mialem, ze to ja bylem gora po mimo ich przewagi liczebnej, od tamtej pory jezdze obladowany sprzetem i nie zawacham sie go uzyc!!
- 2 1
-
2010-01-16 00:54
faceci kierowcy to kretyni
Gdyby tylko i wyłącznie kobiety jeździły to nie było by takiego problemu jak bójki, jakieś kije , siekiery , młotki i inne, aż strach pomyśleć co facet włoży jeszcze do swojego bagażnika żeby pokazać kto na ulicy rządzi...Faceci uważają się za lepszych kierowców, ale może zaczęli by mysleć o swoim wychowaniu..Na obwodnicy trójmiasta przed moim autem jakiś PALANT wysiadł z hondy i zaczął okładać biednego kierowcę i to chyba i wyłącznie za to, ze jechał seicento...Straszny widok..
- 4 1
-
2010-01-16 13:50
prawda:) ale auto nie może być za małe nie w tych względów co ty mówisz ale ze względów bezpieczeństwa jak by jakiś wypadek był to takie clio czy co tam takiego to się zmieni w harmonijkę ale żeby nie był tramwaj takie duże zwykły sedan wystarczy taki jak Passata a nie czołg...wtedy możemy mówić o kompleksach....tzn. kompleksach męskości czyli wszyscy wiedzą jakich i kompleksach mniejszości czyli takich jakie ma kartofelek do Passata....
- 1 0
-
2010-01-17 13:41
Jedź i daj jechać innym - prosta zasada którą zawsze stosuję.
Jeździjmy tak jak chcielibyśmy żeby i inni jeździli. Będzie łatwiej, bezpieczniej i szybciej do celu.
- 2 0
-
2010-01-18 10:18
Czasem na drodze spotykam prawdziwych szaleńców! Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... ...czasem naprawdę trudno ich
wyprzedzić! Dzięki tej anegdotce widać, jakimi jesteśmy kierowcami. Ale to smutne, bo to się niestety sprawdza.
- 2 0
-
2010-01-21 10:01
98%
98% jeżdi rozważnie ale pozostałe dwa procent psuje krew wciska się na chama zajeżdża drogę i musi być pierwza na następnym czerwonym świetle ,niestety Policja na to nie reaguje bo też tak jeżdzi
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.