- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (276 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20602__kr.webp)
Tej radosnej twórczości oparł się Cyprian Kamil Norwid, gdzie nie zmieniono nazwy ulicy. Koszt wykonania tabliczek wyniósł 12 450 zł.
Prof. dr hab. Edward Breza z zakładu historii języka polskiego, dialektologii i onomastyki Uniwersytetu Gdańskiego: Jeśli nie jest to zwykła pomyłka, to wstyd mi za lokalne władze. Jest to uchybienie kulturze ogólnoeuropejskiej, gdzie, za wyjątkiem języków ugrofińskich (między innymi na Węgrzech i w Finlandii), obowiązuje pierwszeństwo imienia przed nazwiskiem. Ma to nawet swoje podłoże historyczne. Zauważalne ostatnio "uurzędowienie" języka przenosi się na korespondencję i stosunki prywatne. Nie jest to, niestety, zgodne z zasadami naszej gramatyki. Zajmuję się nazewnictwem od lat, lecz do tej pory nie spotkałem się z podobnym przypadkiem. Mam nadzieję, że ta sprawa będzie szybko wyjaśniona.
Kazimierz Grubba, zastępca burmistrza miasta Redy:
- Zaszło zwykłe nieporozumienie i niedopilnowanie obowiązków. Podjęliśmy już działania w kierunku wymiany feralnych tablic. Zajmie się tym prawdopodobnie firma, która jest odpowiedzialna za oznakowanie miasta. Koszt wymiany nie powinien przekroczyć kilkuset złotych. Zostanie też wszczęte postępowanie wyjaśniające i jeśli okaże się, że zawinił w tej sprawie konkretny urzędnik, poniesie on koszty poprawek.
Opinie (17)
-
2003-08-01 08:18
Wstyt
A mnie wstyd,że mieszkam w takiej Redzie,gdzie rządzą nią tak ograniczeni intelektualnie i kulturalnie ludzie.Radni tego miasta wolą walki pomiedzy soba niż pracę na rzecz miasta.Wstyd proszę PAństwa!!Przewodniczący miasta powinien znaleść sobie inne miejsce do pracy,bo pokazał jaki jest nieudolny i kto nim kieruje.Wszyscy którzy mysla tylko o swoich sprawach a w Radzie jest ich wielu powinni odejść.
- 0 0
-
2003-08-01 08:19
A ja mieszkam przy ul. Grottgera i tak zawsze podaję adres (bez imienia), a i tak jak dostaję gazety w prenumeracie to widnieje tam "ul. Grottgera Artura". Tak mają w komputerach zakodowane. I co z tego? Widocznie ten Artur miał na imię Grottger... Każdemu wolno. Nie ma o czym dyskutować. A koszty i tak pokryją mieszkańcy miasta Redy.
- 0 0
-
2003-08-01 08:20
Wieśniaki jak zwykle zrąbały sprawę
"Zostanie też wszczęte postępowanie wyjaśniające i jeśli okaże się, że zawinił w tej sprawie konkretny urzędnik, poniesie on koszty poprawek."
- To musi być bogaty ten urzędnik.- 0 0
-
2003-08-01 08:29
wyrzucic imiona z tabliczek!
wyrzucic imiona z tabliczek! I tak mowi sie mieszkam na Asnyka, czy Norwida, czy Tuwima, a nie Juliana Tuwima. No i oszczednosc jaka, zawsze to tabliczka i krotsza i literek mniej, moze wtedy mogly by byc wieksze, bo jak sie jedzie autem w obcym miescie to przeczytac nazwe ulice mozna dopiero wowczas, gdy juz powiinno sie bylo skrecic lub chociaz dac kierunkowskaz
- 0 0
-
2003-08-01 08:31
UFO-ludek?
"...Zostanie też wszczęte postępowanie wyjaśniające i jeśli okaże się, że zawinił w tej sprawie konkretny urzędnik, poniesie on koszty poprawek. ..."
A kto niby mógłby zawinić, jak nie KONKRETNY URZĘDNIK? Z pewnością sprawa znów się rozmyje i koszty wymiany poniosą podatnicy (podwójnej wymiany: ze starych na nowe, a potem z nowych na nowsze bez błędów gramatycznych). Nie wyjdziemy "na prostą", dopóki niekompetentne urzędasy będą bezkarne.- 0 0
-
2003-08-01 08:37
no faktycznie zrobili według wydruku komputerowego i ten co robił nie ruszył nawet głową
- 0 0
-
2003-08-01 08:39
Spoko; -)
teraz mogą jescze zrabać kształt, a potem wilkosc etc. A firma zaprzyjaźniona (od tabliczek) zarobi na tym...
- 0 0
-
2003-08-01 08:58
Więc mówmy po polskiemu!!!! :)))
- 0 0
-
2003-08-01 09:31
dobrze zrobili
na planach miasta jest asnyka. wiec łatwiej sie zorientowac po nazwisku. ja bym zimion w ogole zrezygnowal
- 0 0
-
2003-08-01 18:09
w tym przypadku jakas firma potrzebowala zamowien i w urzedzie troche pomysleli i wpadli na pomysl jak to mozna poprawic byt tej firmie dajac paranoiczne zamowienie.
A na Orunii budynki sie rozsypuja a tu wyrzuca sie pieniadze w bloto, czytaj do zaprzyjaznionej kieszeni.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.