• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jakość za kratkami

Tadeusz Gruchalla
15 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Sytuacja gdańskiego więziennictwa (inspektorat obejmuje swoim nadzorem cztery areszty śledcze oraz pięć zakładów karnych a także Ośrodek Doskonalenia Kadr "Relaks") nie różni się ani na lepsze, ani na gorsze od ogólnopolskiej. Brakuje pieniędzy dosłownie na wszystko; żywność, środki czystości, lekarstwa, opłaty za media. Tylko dzięki menedżerskiemu sposobowi zarządzania szefów tych jednostek więźniom nie grozi głód, a jednostkom odcięcie mediów przez ich dostawców. Trwające dwa lata przygotowania do otrzymania certyfikatu systemu zarządzania jakością przez Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Gdańsku wymagały zmiany mentalności i przełamania stereotypów funkcjonariuszy wszystkich jednostek penitencjarnych podległych gdańskiemu okręgowi.

Przedwczoraj, jako pierwsi w kraju więziennicy, otrzymali ów dokument biorąc na siebie wynikające z niego zobowiązania. Posłanka Joanna Senyszyn powiedziała, że certyfikat przydałby się Sejmowi RP, ale z oczywistych powodów zdobycie go jest mało prawdopodobne.

- Decyzja o rozpoczęciu prac w celu otrzymania certyfikatu wywoływała niezadowolenie załóg podległych jednostek penitencjarnych, bo trzeba było zrobić coś nowego, dostosować się do nowych zadań, wdrożyć nowe rozwiązania, popatrzeć inaczej na dotychczasowe rozwiązania organizacyjne - powiedział wczoraj podczas uroczystości otrzymania certyfikatu płk Henryk Biegalski, dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Gdańsku. - Przyznaję, że podejmując taką decyzję nie do końca byłem zorientowany co do ogromu pracy, którą musieliśmy włożyć. Na odpowiednim etapie do prac tych włączyli się na szczęście wszyscy pracownicy inspektoratu, bo bez takiej postawy osiągnięcie celu byłoby niemożliwe.

Cetryfikat - jak powiedział dyrektor Biegalski - inspektorat uzyskał już w styczniu tego roku, jednak ze względów formalno-organizacyjnych dopiero wczoraj stało się możliwe zorganizowanie uroczystości.

- Już siódmy miesiąc pracy stosujemy nowe rozwiązania i z przyjemnością chcę powiedzieć, że wrosły już w naszą rzeczywistość - dodał płk H. Biegalski. - Najważniejsze jest to, że na początku nowe rozwiązania były niechętnie przyjmowane przez pracowników, a dzisiaj jest to normalność.


- Wszystko się może w więzieniu zdarzyć, ale jedzenia zabraknąć nie może, bo proszę sobie wyobrazić, czym to mogłoby skutkować - powiedziała Luiza Sałapa, rzecznik prasowy CZSW. - Nikt o tym nie mówi, jak ciężko dyrektorom jest zarządzać więzieniami i aresztami. Dostawcy żywności już nieraz zamierzali przerwać zaopatrzenie. Nawet nie chcę mówić o możliwych skutkach.Więziennictwo znalazło się dosłownie na bombie. Jeśli w pilnym trybie państwo nie zdemontuje zapalnika, wyleci w powietrze i nie będzie czego zbierać.Organizacja pracy poprzez zarządzanie rozwiązaniami certyfikatu udoskonala pracę zakładów karnych i aresztów gdańskiego okręgu. Jednak nie zatrzymuje w służbie funkcjonariuszy. Ci masowo odchodzą, gdyż zarobki są gorsze niż skromne.

Podczas uroczystości udekorowano trzy osoby złotą odznaką Za Zasługi w Pracy Penitencjarnej przyznaną przez ministra sprawiedliwości na wniosek dyrektora okręgowego SW w Gdańsku, płk. H. Biegalskiego. Otrzymali je: insp. Janusz Bieńkowski pomorski komendant wojewódzki policji w Gdańsku, Jan Kozłowski marszałek woj. pomorskiego i Bogdan Oleszek przewodniczący Rady Miasta Gdańska.

Gratulacji z okazji uzyskania certyfikatu płk H. Biegalski odebrał wczoraj wiele, od marszałka Senatu Longina Pastusiaka, wiceministra sprawiedliwości Tadeusza Wołka, wicewojewody Krystyny Gozdawy-Nocoń, parlamentarzystów... Joanna Senyszyn westchnęła, że temu Sejmowi przydałby się taki certyfikat, ale to niemożliwe, a Franciszek Potulski pogratulował i wręczył dyrektorowi okręgowemu SW pluszowego misiaka. Powiedział, że to geniusz - maskota wymyślona przez jednego z uczestników konkursu plastycznego jego autorstwa. Gratulował też metropolita gdański, abp Tadeusz Gocłowski.

- Na ziemi wszystko obraca się wokół człowieka, jeśli nie, to jest źle - mówił abp T. Gocłowski. - Człowiek jest w centrum wszystkiego, nie tylko na uniwersytecie, kiedy otrzymuje doktorat, ale również i tu, gdzie znajduje się w sytuacji trudnej. Dlatego jeśli ta instytucja uwzględnia fakt, że to jest człowiek i trzeba go darzyć szacunkiem, nie podzielając jego przestępczego działania, to zasługuje na szczególny szacunek.

Arcybiskup podkreślił ogromne zasługi pułkownika Biegalskiego na rzecz poprawy funkcjonowania więzień i aresztów i godnego traktowania osadzonych.

Głos WybrzeżaTadeusz Gruchalla

Opinie (69)

  • do robotyyy!!!

    A do roboty wyslac tych co siedza niech zarobia na swoje utrzymanie, a nie uczciwi obywatele musza oddawac ze swojej kieszeni.....

    • 0 0

  • wchodze tu i kogo znowu widze.. galluxa

    mam pyt czy ty jestes dzieckiem autystycznym?

    • 0 0

  • musisz te żabe łyknąć dzielnie samemu
    byłem jestem bede:)
    nie zapomnij kłaniać sie mojej kozie:)

    • 0 0

  • Dzieci autystyczne nie chcą sie odzywać.

    • 0 0

  • wiec dlatego pisza w necie
    gallux eciepecie

    • 0 0

  • twoja koze dzis zabilem nobo z toba pomylilem eh

    • 0 0

  • skoro jest taki problem z wyzywieniem wiezniow to dlaczego ogranicza im sie paczki zywnosciowe od rodziny?? dostawali 1 na miesiac a teraz 1 na 3 miesiace- waga do 5 kg...Skoro to taki problem a rodziny kryminalistow stac na dokarmianie wiezniow, to po co robi sie tego typu restrykcje??
    Bardzo prosze o odpowiedz

    • 0 0

  • dziś wyczyściłem se buty w pinczera
    skowyczał skubany jak jasna cholera

    płatkowa DAJ ŻYĆ PŁATKOWI

    • 0 0

  • o co chodzi z tą platkową - ona pewnie tego nawet nie czyta, to po co ta osoba to pisze??? taki przerywnik czy co?? a cenzor spi?

    • 0 0

  • gallux, prosze cie o wyrazenie opinii na temat: co jest powodem ograniczenia paczek dla wiezniow skoro nie ma kasy na ich wyzywienie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane