Choć udało się już postawić tymczasowy słup trakcyjny przy ul. Jana z Kolna, to tramwaje na razie nie wrócą na tę ulicę. Powodem jest niezakończenie prac rozbiórkowych spalonej hali stoczniowej.
Pasażerowie podróżujący tramwajami przez ul. Jana z Kolna od kilku miesięcy wciąż muszą borykać się z problemami. Najpierw przyczyną utrudnień w ruchu był
remont torów, potem przeciągająca się w czasie
wymiana szyn na Węźle Kliniczna (wówczas uruchomiono wahadłową linię na trasie Stocznia Północna - Plac Solidarności), a gdy ten zakończył się z kilkumiesięcznym poślizgiem czasowym, ruch został wstrzymany z powodu
pożaru hali stoczniowej i usunięcia jednego ze słupów podtrzymujących przewody trakcyjne.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu zdecydowano nie czekać na uzyskanie niezbędnych pozwoleń na montaż nowego słupa. Aby możliwie szybko wznowić ruch, sprowadzono tymczasowy element z Częstochowy.
-
Szacujemy, że postawianie słupa oraz przyłączenie do niego trakcji tramwajowej może potrwać ok. dwóch dni od momentu przekazania ZDiZ wiadomości o zakończeniu prac rozbiórkowych, uprzątnięciu terenu i możliwości wejścia na teren spalonej hali - informowała 24 stycznia
Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni.
tak, gdyż bardzo często tędy przejeżdżam autem lub tramwajem
39%
tak, bo przyczynia się to do większych korków w innych częściach miasta
13%
nie, mieszkam i pracuję w innej części aglomeracji
36%
nie, gdyż zawsze unikam podróży tą trasą
12%
We wtorek, 31 stycznia, słup stoi we właściwym miejscu, a urzędnicy zapowiadają wznowienie ruchu następnego dnia. -
Przewody trakcyjne planujemy zawiesić jeszcze wieczorem w nocy z wtorku na środę. Wkrótce także przystąpimy do montażu docelowej konstrukcji - zapowiada we wtorek
Maria Jaźwińska z Zarządu Dróg i Zieleni.
Niestety, do wznowienia ruchu nie dojdzie z przyczyn formalnych. Decyzja o dopuszczeniu ruchu tramwajowego oraz także kołowego na całej szerokości jezdni ul. Jana z Kolna (obecnie jest tu zwężenie, które przyczynia się do powstawania korków) będzie zależeć od inwestora dokonującego rozbiórki hali, a także decyzji Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Zarząd Dróg i Zieleni cierpliwie czeka i rozkłada bezradnie ręce.
-
Z naszej strony wszystkie prace będą tak przeprowadzone, jakby tramwaje miały ruszyć 1 lutego. W chwili otrzymania informacji o zakończeniu prac rozbiórkowych niezwłocznie zostanie uruchomiona komunikacja tramwajowa - dodaje Jaźwińska.
Do tego czasu nadal będzie funkcjonować zastępcza komunikacja autobusowa. Kursy linii T10 są wykonywane codziennie w godzinach 4:45 - 23, z częstotliwością co ok. 20 minut . Na trasie obowiązują przystanki: Kliniczna Szpital (przystanek początkowo - końcowy) - Stocznia Północna - Wały Piastowskie - Dworzec Główny (końcowy po stronie dworca, początkowy po stronie Citi Forum). Objazdami kursują także linie tramwajowe: 7, 8, 10 i 14, które zamiast ul. Jana z Kolna, jadą przez Operę Bałtycką - al. Zwycięstwa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
