• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jarmark przy Katowni może być ładniejszy

Sebastian Łupak
23 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 21:55 (23 stycznia 2008)
Wielki biały namiot na Targu Węglowym towarzyszy również innym imprezom okolicznościowym. Cztery lata temu, przy okazji wejścia Polski do Unii Europejskiej zorganizowano w nim wystawę krajów Wspólnoty. Wielki biały namiot na Targu Węglowym towarzyszy również innym imprezom okolicznościowym. Cztery lata temu, przy okazji wejścia Polski do Unii Europejskiej zorganizowano w nim wystawę krajów Wspólnoty.

Wielki biały namiot zniknie z Targu Węglowego przy okazji jarmarku wielkanocnego. Zastąpią go 24 drewniane "kamieniczki".



Agnieszka Pomaska, przewodnicząca Komisji Turystyki i Promocji Rady Miasta Gdańska, solidnie przygotowała się na spotkanie w sprawie estetyki jarmarków na Targu Węglowym. Ich organizatorowi - Międzynarodowym Targom Gdańskim - oraz przedstawicielom Urzędu Miasta pokazała slajdy ze swoich grudniowych podróży po Europie.

Czy pozbycie się namiotu poprawi wizerunek jarmarku?


- To pięknie oświetlona choinka w Bukareszcie, a te śliczne domki stoją na jarmarku bożonarodzeniowym w Brukseli - tłumaczyła. Potem, dla kontrastu, pokazała brezentowe namioty stojące na tle Bramy Wyżynnej i Katowni. - Proszę zaprotokołować, że to jest obrzydliwe, i nie ma na to innego słowa! - grzmiała. - Mam nadzieję, że gdański jarmark wyglądał tak po raz ostatni! Dlaczego półmilionowe europejskie miasto ma być tak brzydkie?

Z odpowiedzią pospieszył Tomasz Hołdys, wiceprezes MTG: - Po pierwsze koszty. Impreza musi się samofinansować, a i tak jest droga: ochrona - 31 tys. zł netto, wywóz śmieci - 30 tys., budowa stoisk w kształcie "kamieniczek" - 9,5 tys., ich montaż - 780 zł od sztuki. Więcej kamieniczek to większe koszty.

Prezes wyliczał dalej: - Na Targu Węglowym brakuje mocy. Praca agregatu w celu zapewnienia lepszych iluminacji przez 23 dni to dodatkowe 40 tys. A koszty pokrywają kupcy z utargu i oni nie są skłonni tyle zapłacić. Do tego 33 namioty stoją wokół budynku LOT-u i umowy z tymi akurat handlowcami podpisywane są przez LOT w Warszawie. My nie mamy z tym nic wspólnego.

Ostatni problem: "dziki handel", czyli handlowcy, którzy wystawiają swoje namioty bez pozwolenia.

- Męczymy się z nimi na każdym jarmarku i nie mamy możliwości wyegzekwowania ich usunięcia. Może zamiast straży miejskiej będziemy używać sił policyjnych? - zastanawiał się Hołdys.

Zastępca komendanta straży miejskiej Mariusz Jaskulski tłumaczył, że straż nie ma prawa "na siłę usunąć takiego obywatela": - Zgłaszają do prokuratora zarzut przekroczenia przez nas kompetencji. A zarabiają tak dobrze, że grzywna tysiąca czy dwóch w ogóle ich nie przeraża.

Mimo to wiceprezes MTG obiecał, że już najbliższy jarmark wielkanocny odbędzie się nie w wielkim namiocie, ale w 24 drewnianych kamieniczkach oraz namiotach z reprodukcjami starych litografii, znanych z Jarmarku św. Dominika: - Spróbujemy, czy to zadziała. Zależy, czy handlowcy to kupią. Bo jeśli im się nie będzie kalkulowało i nie opłacą stoisk, to my nie mamy z czego dokładać i imprezy nie zorganizujemy.

Barbara Starkiewicz, kierownik referatu handlu w magistracie, powiedziała, że rozmawia z LOT-em, by na wiosnę zniknęły okropne budki wokół ich budynku.

Grażyna Adamska z referatu promocji obiecała, że miasto pomoże w organizacji ładniejszych jarmarków: - Bo lepiej, żeby w ogóle ich nie było, niż żeby miały wyglądać jak dotąd. Ostatnio dziennikarze zagraniczni domagali się odwiedzin na jarmarku bożonarodzeniowym, ale na szczęście ich przyjazd do Gdańska nie doszedł do skutku, bo najedlibyśmy się wstydu.

Marta Grzywacz z MTG uważa, że sam jarmark to za mało

- Trzeba o starówce pomyśleć szerzej, przyciągać ludzi iluminacjami, restauracjami i knajpami, do których wszyscy pójdziemy. Nawet najlepszy jarmark nie sprawi, że centrum Gdańska zacznie żyć.

Opinie (47)

  • Precz z TANDETĄ ESTETYCZNĄ -Wieśniaki wynocha ze Starego i Głownego Miasta!

    Jak mamy sie obracać po takich slamsach to lepiej dac sobie z tymi jarmarkami spokój.W okolicy świąt były zdjęcia w gazecie porównujące wystrój takich jarmarków w innych miastach i w naszym(m.in.z Hamburga)U nas było szaro i obrzydliwie; a najgorsze jest to że ludziom wszystko pasuje bo nie maja żadnych standartów estetycznych wrodzonych czy wyrobionych i po prostu nie maja zielonego pojecia jak cos takiego powinno wyglądać.Zatem pierwszy raz popieram Pania Pomaską w jej stwierdzeniu o niemozliwej do zaakceptowania obrzydliwości .I ta drugą Panią która twierdzi że jak ma byc tak jak jest to nie chcemy tego wcale.Zacznijmy robic to miasto naprawdę pięknym a nie żałośnie nijakim!

    • 0 0

  • hurra!!! Znowu radna Pomaska. Dziękujemy redakcji trójmiasto.pl za wieści z obozu radnej i prosimy o opis kolejnych działań elektryzujących opinię publiczną.

    • 0 0

  • szystko pieknie ale...

    Wszystko pięknie, ale założę sie ze koszta poniosą Kupcy. Od kilku lat wystawiam swoje produkty na jarmarku dominikańskim/zimowym i z roku na rok ceny stoisk sa coraz wyższe! Dostałem zaproszenie od MTG na jarmark wiosenny cennik: Namiot organizatora 6m2- teren zewnętrzny 1306zl Namiot organizatora 4m2- teren zewnętrzny 993zl Drewniany domek 6m2- teren zewnętrzny 1550zl ceny za 6 dni jarmarku. Czy to sa male koszty ? Stanie na jarmarku przestaje być opłacalne zarabia sie praktycznie na koszta... Chciałbym zaznaczyć ze nie handluje sztuczna biżuterią czy ciuchami z rynku...

    • 0 0

  • jest brzydko bo takie jest poczucie estetyki

    W pol milionowym miescie jest brzydko bo takie jest podejscie do estetyki zwyklych ludzi, wlascicieli firm(ich foldery, zdjecia, reklamy sa beznadziejne) oraz jak widac od niedawna urzedu miasta. Brawo dla tej pani. JAkie by nie byly te kamieniczki ma byc po prostu ladnie albo wcale. To nie jarmark europa. Juz swiateczny jarmark w Elblagu prezentuje sie lepiej niz namiot MTG

    • 0 0

  • najlepiej by było gdyby zostawili Targ weglowy w spokoju. żadnych namiotów i pseudo domków.
    po co te kolejne bezsensowne jarmarki które kopiuja łeb w łeb towary z Gildii?śmierdzace kiełbaski i piwo w plastikowych kubasach.syf, smród i ubostwo.

    • 0 0

  • "Proszę zaprotokołować, że to jest obrzydliwe, i nie ma na to innego słowa! - grzmiała. - Mam nadzieję, że gdański jarmark wyglądał tak po raz ostatni! Dlaczego półmilionowe europejskie miasto ma być tak brzydkie?

    Z odpowiedzią pospieszył Tomasz Hołdys, wiceprezes MTG: - Po pierwsze koszty. Impreza musi się samofinansować, a i tak jest droga: ochrona - 31 tys. zł netto, wywóz śmieci - 30 tys., budowa stoisk w kształcie "kamieniczek" - 9,5 tys., ich montaż - 780 zł od sztuki. Więcej kamieniczek to większe koszty."

    już se wyobrażam grzmiącą na zaprotokołowaną obrzydliwość, widać że mocno zaangażowana w te bidabudki zwane szumnie "drewnianym kamieniczkami"
    a pani pomaska to nikt inny jak szefowa komisji turystyki i promocji rady miasta ha ha ha ha ha
    babie chyba odbiło, bo grzmiała sama na siebie, a to do normalnych zachowań raczej nie należy
    "drzewianne kamieniczki" hi hi hi hi

    • 0 0

  • Namiot wyglada jak stodola

    w Krakowie na rynku na jarmarku wielkanocnym AD2007 staly stylowe drewniane budki pokryte sloma, wygladalo to znacznie lepiej niz namiot stodola z MTG.

    • 0 0

  • jarmark w dawnym klimacie

    Jest jeszcze trochę rzemieślników, co się trudnią ginącymi zawodami. Mamy tyle ikonografii z dawnych lat, jak wieki 17,czy 18. Może warto zrobić wydzieloną część jarmarku jako "jak za dawnych lat"? Przyciągnęłoby to mase zwiedzających i kupujących, byleby w okolicy nie było plastikowego odpustu.

    • 0 0

  • Takie jarmarki nigdy nie będa ładniejsze!

    I tak będą trącić "wiochą" i bezguściem! Jak jarmark dominikański zresztą. relikt komuny!

    • 0 0

  • (1)

    Mnie intereasują jeszcze te budki wokół LOTu. Duży ten teren "wokół". Czy naprawdę miasto nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie? Czy to kolejna ściema, jak to z tym tunelem między dworcem a centrum handlowym?

    Ten namiot raz na kwartał lub rzadziej mogę przeboleć, bez tych popisów muzycznych, jako coś co znika.
    Bardziej szpetne są całoroczne budki!!!!

    • 0 0

    • I jeżeli już, to jakieś tematyczne imprezy, jak na zdjęciu jarmark sąsiadów z zachodu, albo jarmark wileński, albo wiosenno-ogrodniczy czy rzeczywiście świateczny.

      Dublowanie gildii w centrum miasta pod Zbrojownią to nieporozumienie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane