- 1 Nowy projekt 120-metrowego wysokościowca (235 opinii)
- 2 200 tys. zł odpraw wiceprezydentów (159 opinii)
- 3 Strzały podczas domowej awantury (72 opinie)
- 4 Protestowali ws. pyłu nad Gdańskiem (184 opinie)
- 5 Jaki powinien być nowy Manhattan? (42 opinie)
- 6 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (157 opinii)
Jarmark św. Dominika tuż tuż
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22431__kr.webp)
Czym są mansjony? Oprócz tego, że średniowiecznymi kramami, z którymi podróżowały wędrowne trupy teatralne po całej Europie, mają być jedną z największych atrakcji Jarmarku.
- Kramy kupców handlujących na ul. Szerokiej, Św. Ducha oraz przy Katowni i Wieży Więziennej po zmroku zmienią swoje oblicze - zapowiada Krzysztof Granatowicz, pomysłodawca przedsięwzięcia ochrzczonego mianem "Dobry wieczór, nocny marku, sprawdź co widać na Jarmarku". - Po zakończeniu handlu, mansjony zostaną podświetlone, a na ich witrynach pojawią się ryciny Daniela Chodowieckiego i Mathiasa Deischa przedstawiajace sceny z życia gdańskich mieszczan.
Zdaniem Krzysztofa Granatowicza idea połączenia średniowiecznych mansjonów z renesansowymi rycinami odpowiada charakterowi gdańskiego głównego miasta, gdzie średniowieczny układ ulic współgra przeważnie z renesansową ornamentyką.
Inną z głównych atrakcji Jarmarku Dominikańskiego ma być także Festiwal Folkowy organizowany przez Europejską Unię Radiową. Od 4 do 7 sierpnia na Długim Targu i w kościele św. Jana zagrają zespoły z 17 państw. Tego, że nie będzie to cepeliowskie granie dowodzi choćby reprezentant Polski, którym będzie zespół Trebunie-Tutki. - Bardzo się cieszę, że właśnie Gdańsk wybrano na miejsce tego festiwalu - stwierdziła Maria Maliszewska z Polskiego Radia, współorganizatora imprezy.
Organizatorzy Jarmarku bardzo sobie chwalą współprace z gdańskimi Dominikanami. Ojcowie zorganizują w tym roku Festiwal św. Dominika, m.in. z takimi atrakcjami jak codzienne zwiedzanie zakamarków klasztoru Dominikanów i kościoła św. Mikołaja, bieg św. Jacka z Targu Węglowego do Baszty Jacek, procesja z odpustem i wieczorne koncerty muzyczne oraz spektakle teatralne. W okresie obchodów 25-lecia Sierpnia 80 odbędą się Polskie Żniwa - cykl imprez poświęcony tej rocznicy.
- O ile Jarmark dostarcza uciech raczej cielesnych, o tyle nasz Festiwal św. Dominika zajmie się zapleczem duchowym - żartował o. Jacek Krzysztofowicz, przeor gdańskich Dominikanów. - Nawet daliśmy mu tytuł: Dusza Jarmarku.
Imprezy festiwalowe będą się odbywały przez cały czas Jarmarku.
- My z kolei na 14 sierpnia zaplanowaliśmy plenerową edycję naszej cyklicznej imprezy Antystress. Ponieważ tym razem będziemy występować przed ogólnopolską publicznością złożoną z turystów, tak dobraliśmy uczestników, żeby byli znani także poza Trójmiastem - obiecał Larry Okey Ugwu, szef Nadbałtyckiego Centrum Kultury.
- Wydaje mi się, że rok temu udało nam się wyjść obronną ręką z konfrontacji z trzytygodniową imprezą. W tym roku będzie podobnie - obiecał nadkomisarz Roman Borowczak, komendant komisariatu Gdańsk II, na którego terenie odbywa się Jarmark. - Policjanci już kończą urlopy. W czasie imprezy wprowadzimy jednoosobowe patrole w dzień, tak aby policjanci mogli dotrzeć w jak największą ilość miejsc.
- Na czas Jarmarku przygotowaliśmy 32 parkingi dla 3600 aut osobowych i 9miejsc, w których będzie mogło zaparkować prawie 150 autokarów - wylicza Dymitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Gdańsku. - Nowością jest to, że przygotowaliśmy 12 miejsc krótkiego parkowania dla autokarów. Na każdym z nich, od 3 do 6 autobusów będzie mogło parkować ok. 10 min.
Tegoroczny Jarmark nie spowoduje większych niż zwykle zmian w organizacji ruchu. Jedynie na ul. Szerokiej ruch zostanie ograniczony już w ten weekend.
Szczegółowy program Jarmarku św. Dominka już wkrótce na www.trojmiasto.pl/jarmark
Wydarzenia
Opinie (73)
-
2005-07-21 09:44
Wiadomo, że ludzi dobrze wspominają wydarzenia związane ze swoją młodością. Na Jarmarku Dominikańskim mama mi kupowała Kajka i Kokosza za jakieś gigantyczne pieniądze - pamiętam album na Wczasach za 2 tys. zł ;-), wyjące rury, plastikowe klik-klaki, bębenki z kuleczkami na sznurkach itp.
To był piekny czas, kiedy człowiek nie potrzebował do szcęścia ani piwa z akcyzą, ani dziewczyn.
I dlatego dla mnie zawsze zostanie Jarmark Dominikański, choćby nazwano mnie zaplutym karłem późnego Gierka! ;-)- 0 0
-
2005-07-21 09:53
ulen
za komuny osoby modne mogły kupić se ciuch albo w "pewexie", "komisie", "baltonie" albo pozostawała wyprawa do wawy do domów towarowych "centrum", które były oczkiem w głowie władz i zaopatrzenie miały (jak na owe czasy) niezłe
z początku jarmark był taką filią domów towarowych i dawał możliowść, nie bez kłopotów kolejkowych, kupić cos godnego wdziania na siebie, na miejscu...- 0 0
-
2005-07-21 10:03
Dal mnie i dla bardzo wielu moich znajomych
jest to Jarmark Dominikański i już!
a te "Św" to niech se w kościółku powieszą
no bo jak można pod "Św" chlać piwo i żreć kiełbasy
to zgroza i beszczeszczenie nie mylić! ze czynością fizjologiczną po wypiciu większej ilości piwa!- 0 0
-
2005-07-21 10:07
to jest kolejny objaw bolo twojej "czerwonki":)
na słowo świety wzdragasz sie jak diabeł na mysl o świeconej wodzie he he he he
a przecież
"nie każda jest taka świeta
żeby zaraz mieć bliźnięta"- 0 0
-
2005-07-21 10:12
Galluxie
Czyż godzi się pod "Św" uprawiać handel, obżarstwo, opilstwo, swawole uliczne?
według mnie - nie!
więc dlaczegóż mnie od biedronek-czerwonek wyzywasz?
skoro ja jedynie powagi tej imprezie oraz bogobojności nadać kcę!- 0 0
-
2005-07-21 10:14
no własnie
to jakby lis w kurniku miał pilnowac porządku:)
dziekuje za taką bogobojność- 0 0
-
2005-07-21 10:18
"codzienne zwiedzanie zakamarków klasztoru Dominikanów i kościoła św. Mikołaja, bieg św. Jacka z Targu Węglowego do Baszty Jacek, procesja z odpustem i wieczorne koncerty muzyczne oraz spektakle teatralne. "
tak tak ,bolo
przez bite dwa tygodnie w ramach pokuty oraz na intencje ratunku najjasniejszej bedziesz sie umartwiał, biorąc udział w owych obrzędach ze szczególnym akcentem na procesje z odpustem:)- 0 0
-
2005-07-21 10:19
super!!!
bardzo sie ciesze ze po raz kolejny bede mogla uczestniczyc w tym wydazeniu, bardzo lubie coroczny jarmar sw dominika,panuje tam niesamowity klimat i naprawde swietna zabawa...dozobaczenia!!!
- 0 0
-
2005-07-21 10:27
dzisiaj przedrostek "Św" jest towarem handlowym.
Wiadomo, że wszystkie świętości się zdewaluowały więc trzeba ten znak handlowy jakoś utrzymać i sprzedać. To jest jak ostatnio z nauką wiary chrystusowej. Okazuje się, że "zawodowi misjonarze" głoszący nauki kościoła będą pobierać z kasy państwa( budżetu) po 2200 zł/ miesięcznie( informacja we wczorajszej interii). (Widocznie księża już nie mają na takie pierdoły czasu- muszą robić biznes). A to już kojarzy się z prostytucją (wszystko na sprzedaż). No ale to efekt końkordatu podpisanego w wielkim pośpiechu przez bogobojny oddany KK rząd musiał kiedyś się ujawnić.
- 0 0
-
2005-07-21 10:28
Tandeta i barbizm kwitną ku uciesze mas...
Czy ktokolwiek był w tamtym roku na tym tzw. „jarmarku”? Wszystkie stoiska udałoby się bez problemu zredukować do dosłownie kilku. Tandetne ubrania, barbiowate kolory i masa tzw. „gadżetów” (nożyki do szkła, ostrzałki, etc.). Powtarzające się co krok stoiska powodujące po kilku minutach spaceru monotonie oglądania. Na dodatek wszystko to po zawyżonych cenach – wystarczyłoby porównać ceny sklepowe. Może i jest to jakaś atrakcja dla turystów, a dodatkowo maszynka do robienia pieniędzy dla miasta, ale bez przesady. Nie ma się czym zachwycać. W tym roku będzie dokładnie tak samo – masa zbędnych stoisk z produktami, które tak naprawdę nikomu do niczego nie są potrzebne. W zasadzie chyba tylko stoiska kolekcjonerskie są w stanie przyciągnąć na dłuższą chwilkę uwagę. A…, zapomniałabym o „hicie”, który zaobserwowałam w tamtym roku. Pierwszego dnia, tuż po oficjalnym otwarciu jarmarku, na wielu stoiskach były wywieszone kartki z wielgachnym napisem „przecena”. Milutkie, psychologiczne podejście, prawda? ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.