- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (503 opinie)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (90 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (44 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (78 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (360 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (243 opinie)
Jarosław Wałęsa proponuje zmiany w komunikacji miejskiej
Jarosław Wałęsa, jeśli zostanie prezydentem, zamierza podnosić co roku wydatki na komunikację aż osiągną pułap 500 mln zł. Nowością podczas jego kadencji ma być wspólny bilet do przejazdów tramwajami, autobusami i koleją na terenie miasta oraz jednotorowa linia tramwajowa do zoo. Priorytetem zaś budowa linii tramwajowej Gdańsk Południe - Wrzeszcz oraz odciążenie Oliwy poprzez rozbudowę Spacerowej o buspasy. Co ciekawe, osobistą odpowiedzialność za komunikację ma ponosić sam Wałęsa, który zrezygnuje w tym względzie z zastępcy.
- Boli mnie, że gdańszczanie odchodzą od korzystania z komunikacji miejskiej - podkreślał Jarosław Wałęsa, kandydat na prezydenta Gdańska z Koalicji Obywatelskiej, czyli połączonych sił PO i Nowoczesnej. - Ten trend trzeba odwrócić. Aby tak się stało, autobusy i tramwaje muszą być punktualne, niezawodne i bezawaryjne. To sprawi, że będą konkurencyjne wobec indywidualnego transportu. I o to nam chodzi. Do tego będziemy dążyć.
500 mln zł na komunikację i wspólny bilet
Wałęsa zapowiedział, że podczas kadencji radykalnie podniesie nakłady na komunikację do 500 mln zł rocznie (obecnie to niecałe 300 mln zł). Podkreślił jednocześnie, że nie będzie się to wiązało z podwyżkami cen biletów czy rezygnacją z inwestycji. Środki na ten cel znajdzie w nadwyżkach budżetowych. Wzrost nakładów na komunikację ma też oznaczać podwyżki dla motorniczych i kierowców autobusów.
- Gdy dziś patrzę na Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Szybką Kolej Miejską czy Pomorską Kolej Metropolitalną, odnoszę wrażenie, że to trzy niezależne, konkurencyjne byty, które rywalizują ze sobą o pasażerów. Tak być nie może. Trzeba lepszej koordynacji przewozów pomiędzy poszczególnymi przewoźnikami. Dlatego proponujemy wspólny bilet dla kolei, autobusów i tramwajów na terenie miasta.
Jak zapowiedział obecny na konferencji radny Mariusz Andrzejczak, wspólny bilet miałby być współfinansowany przez Marszałka Województwa. Rocznie będzie to kosztować 10 mln zł.
- Chodzi o dofinansowanie biletów okresowych, miesięcznych czy kwartalnych, by mieszkańcy mogli na jednym bilecie swobodnie podróżować autobusem, tramwajem i koleją na terenie miasta. Takie rozwiązania sprawdziły się w Poznaniu czy Warszawie i nie widzimy powodu, by do czasu wprowadzenia biletu metropolitalnego nie mogłoby sprawdzić się w Gdańsku - mówił Andrzejczak.
Priorytetem budowa linii tramwajowej do Wrzeszcza
Wśród priorytetów wskazano także budowę linii tramwajowej Gdańsk Południe-Wrzeszcz (tzw. Nowa Politechniczna), której przebieg skutecznie oprotestowali mieszkańcy Wrzeszcza.
- Będziemy chcieli spotkać się przy okrągłym stole, by przekonać tych mieszkańców do naszych pomysłów. Aby to osiągnąć, nie wykluczamy złożenia propozycji zabezpieczenia czy wykupu mieszkań po atrakcyjnych cenach. Od 3,5 roku stoimy w tej sprawie w miejscu. Jeśli nie zrealizujemy tej inwestycji w nadchodzących 5 latach żadna z inwestycji na południu Gdańska nie spełni swojego zadania, bo tramwaje wciąż będą jeździć przez centrum Gdańska i węzeł Hucisko, który już jest kompletnie zapchany i niewydolny - dodał Piotr Borawski, przewodniczący klubu PO w radzie miasta.
Wałęsa chciałby też:
- rozbudowy do dwóch pasów w obu kierunkach ul. Spacerowej wraz z drogą rowerową,
- udrożnienia wąskiego gardła na ul. Kartuskiej w Kokoszkach między Gdańskiem a Żukowem,
- budowy jednotorowej linii tramwajowej do ZOO,
- połączenia tramwajowego między al. Hallera a Marynarki Polskiej wzdłuż Drogi Zielonej.
Jednocześnie nie wykluczył wznowienia rozmów z PKP o przywróceniu linii kolejowej przez Letnicę do Nowego Portu. Według ostatnich informacji, kolejarze przewidzieli tę linię do likwidacji.
Wałęsa weźmie sprawy w swoje ręce
"Racjonalizacją" nazwano ewentualne zmiany w ZTM i GAiT, a więc spółkach odpowiedzialnych za organizację i obsługę transportu publicznego w mieście. Kandydat na prezydenta zapowiedział, że po ewentualnym zwycięstwie przyjrzy się strukturze zatrudnienia i zarządzania w obu spółkach i nie wyklucza, że przywróci schemat sprzed 2004 r., kiedy nastąpiło rozdzielenie Zakładu Komunikacji Miejskiej (obecnie GAiT) i ZTM.
Co ciekawe, w gabinecie Wałęsy za komunikację miejską ma odpowiadać sam Wałęsa. Obecnie obowiązki te pełni wiceprezydent Piotr Grzelak.
Opinie (694) ponad 20 zablokowanych
-
2018-08-28 21:06
autobusem z Gdyni do Nowego Portu
Ponawiam propozycję : autobus pośp. Gdynia - Nowy Port
- 4 0
-
2018-08-28 21:10
Nowa linia Gdynia - Gdansk Nowy Port (1)
Ponawiam propozycje
- 2 0
-
2018-08-29 07:23
ale tylko lotnicza :)
- 0 0
-
2018-08-28 21:35
zmiany w komunikacji
Dobrze byłoby dodać przystanek Zaspa na linii kolei metropolitarnej. Jakiś osioł zaprojektował kolej która przejeżdża przez Zaspę a nie ma na niej przystanku....
- 4 1
-
2018-08-28 22:17
a gdzie moje 100 milionów spytaj się ojca!!!
- 11 0
-
2018-08-28 23:11
czy bolki dadzą wkońcu te obiecane 100 mln ???
- 11 0
-
2018-08-28 23:20
Mieszkańcy Gdańska wyzwólmy wreszcie Gdańsk od bolków i rudych buli !
Gdańsk też zasługuje żeby mieć Polski klimat radości patriotyzmu szanowania rodzin dzieci starszych osób kościoła i histori Narodu Polskiego ! Vivat Polska Vivat Gdańsk Vivat Prawo i Sprawiedliwość !!!
- 9 1
-
2018-08-29 00:51
(1)
graj w totka jak stary moze wygrasz
- 8 0
-
2018-08-29 07:24
wygra napewno - rodzinna tradycja
- 2 0
-
2018-08-29 01:39
Połączenie GAiT i ZTM jest prawnie nie możliwe.
Połączenie usługodawcy GAiT i zarządcy infrastruktury ZTM Gdańsk jest najgłupszym pomysłem Pana Wałęsy. Jest to powrót to czasów komunizmu. Lepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja wszystkich ZTM-ów na korzyść Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej. mzkzg powinien zamawiać usługi u różnych usługodawców, wprowadzić wspólny bilet i przejąć całą PKM wraz z taborem nabytym przez urząd marszałkowski. Obsługą powinni zajmować się usługodawcy jak GAiT i podobne jednostki wyodrębnione np. z ZTM-ów innych miast, które będą obsługiwały linie na zlecenie mzkzg. dlaczego GAiT miałby należeć tylko do jednego miasta? Udział mogły mieć różne miasta. Krok po kroku trzeba rozszerzać MZKZG na całe województwo.
- 2 1
-
2018-08-29 05:54
Nie Blokom !!
Boże chroń Gdańsk przed Walesami i Adamowiczami.
- 9 0
-
2018-08-29 08:35
Był Bolek...jest Lolek
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.