Poseł Jarosław Wałęsa jest w ciężkim stanie po wypadku samochodowym, do którego doszło pod Sierpcem. Podjęto decyzję o przewiezieniu go ze szpitala w Płocku, gdzie trafił bezpośrednio po wypadku, do szpitala w Warszawie.
2011-09-04 21:49
już spokój z tym Jarusiem , co to w koncu król Polski czy jakiś święty ???
2011-09-04 22:24
ile km/h jechał pan Jarek? 150? 200? że wyleciał 30 metrów dalej?
2011-09-04 23:07
zagranica traf by zakratki!!
2011-09-04 23:50
50 ,100 ,150, 200 ,250 ,rav 4
2011-09-04 23:59
zaden z niego polityk - tylko celebryta ze znanym nazwiskiem jego dzialanosc poza promocja wlasnej osoby nie przynosila niczego konkretnego....cala jego kariera to jazda na 2 kółkach! na znanym nazwisku.,
2011-09-05 08:52
Zycze Ci abys jak najszybciej wrocil do zdrowia!
2011-09-05 09:08
Byliście tam? Widzieliście wypadek? Widzieliście z jaką prędkością jechał motor i jak to faktycznie wyglądało? NIE, więc nie oceniajcie.Mój znajomy miał niedawno wypadek na motorze na Trakcie, bo jakiś małolat bez prawka zajechał mu drogę. Wcale nie potrzeba nie wiadomo jakiej prędkości, żeby "wylądować 30 metrów dalej" i wyjść z wypadku w ciężkim stanie.
2011-09-05 09:32
1. Pan Jarosław i jego sławny ojciec oraz oczywiście inni politycy odpowiadają za to jak wyglądają polskie drogi. Chociaż oczywiście senior rodu powiedziałby z pewnością - że wiedział jak należy budować autostrady i chciał je budować, ale nie dali mu – to jego standardowa wypowiedź. Zresztą, który polityk przyzna się, że odpowiada za to, że od 20 lat w Polsce nie zbudowano żadnej autostrady w całości i są tylko nędzne kawałki.2. Nie wiem na ile wiarygodna była symulacja wypadku pokazywana w TV, ale jeśli na drodze stoi TIR i jest ograniczona widoczność to motocyklista powinien mocno zwolnić a w tym przypadku prędkość chyba była duża.3. Dlaczego Pan Jarek jechał motorem do Warszawy? Tego typu motory nazywane są ścigaczami i chyba nie są zbyt komfortowe na dłuższe trasy. Mają jednak jedną zaletę. Takim pojazdem można jechać bardzo szybko i nie obawiać się zdjęć z fotoradarów - z przodu nie ma rejestracji, z tyłu można tablicę podgiąć, zresztą prawdopodobieństwo zdjęcia z tyłu jest o wiele mniejsze. Znacznie łatwiej też się wyprzedza. Jednak coś za coś – jedzie się szybciej, ale mniej bezpieczniej.4. Młody Jarosław na brak pieniędzy w życiu chyba nigdy nie narzekał, więc zabawka typu motor w jego rękach właściwie nie dziwi. Takie warunki często demoralizują młodych ludzi a tatuś chyba zbyt dużo czasu dla dzieci nie miał. Mimo wszystko w dalszym ciągu można powiedzieć, że pan Jarek ma więcej szczęścia niż rozumu, bo ciągle żyje a o jego zdrowie dbają najlepsi specjaliści.
2011-09-05 09:39
Nie wiem co dokładnie oznacza "zapalony" w podpisie zdjęcia ale przypuszczam że jeśli będzie dalej jeździł na motorze to powinien zostać "spokojnym motocyklistą" tylko czy wtedy ma sens jazda na tego typu motorze.
2011-09-05 09:40
No tak,jak zwykle winny kierowca samochodu,a to ze na motorach zapieprzaja jak szaleni to malo istotne!!!No coz,syn bylego prezydenta jemu wszystko wolno.Jakby na motorze jechal szary czlowiek,to winna bylaby jego a nie kierowcy samochodu.Zalosne,ale prwadziwe!!!Mimo to zycze szybkiego powrotu do zdrowia,bo w przeciwienstwie do niektorych mam uczucia,tylko szkoda ze sprawiedliwosci w Polsce nie ma!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
