• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaskiernia do poprawki?

(TG)
1 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Czy poseł SLD Jerzy Jaskiernia, do niedawna szef Klubu Parlamentarnego sojuszu, dopuścił się korupcji przy tworzeniu ustawy o grach losowych? Według posła Krzysztofa Rutkowskiego jest to bardzo prawdopodobne, prowadził prywatne śledztwo w tej sprawie, a zebrane materiały przekazał prokuraturze. Wpłynęły już do gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej, a ta przekaże je Wydziałowi Śledczemu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku do oceny i weryfikacji.

Poseł Krzysztof Rutkowski, po tym jak gdańska Prokuratura Okręgowa umorzyła wątek korupcyjny wobec Jerzego Jaskierni, wszczął własne śledztwo w tej sprawie. Zebrane materiały mające obciążać Jaskiernię detektyw Rutkowski złożył prokuraturze wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania. Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik nie chciał ujawnić, jaka jest wartość dowodowa materiałów otrzymanych od Rutkowskiego, zasłaniał się dobrem śledztwa, które nie zostało wszczęte i tajnością materiałów. Nie chciał także ujawnić, czy Prokuratura Krajowa zdecydowała o przekazaniu sprawy do Gdańska, gdzie toczy się śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy uchwaleniu ustawy o grach losowych i gdzie wątek korupcyjny posła Jerzego Jaskierni o przyjęciu 10 mln zł łapówki został umorzony.

Jak dowiedział się "Głos", materiały trafiły już do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, skąd dziś zostaną przekazane do Prokuratury Okręgowej. Prokuratorzy będą musieli zweryfikować materiały Rutkowskiego i je ocenić. Jeśli uda się im przełożyć je na materiał dowodowy, z pewnością zostanie wznowione śledztwo w tej sprawie.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (28)

  • no to pozostało nam czekac i mieć nadzieję że z jakiś powodów politycznych nie ukręci się łba całej sprawie...

    • 0 0

  • Trąd w SLD

    Gościu nigdy mi się nie podobał. Większe obrzydzenie budził tylko niejaki ŚWIRGOŃ. Ten sam gatunek ZMS-owca , który w życiu sie nie splamił uczciwą robotą , tylko jako aparatczyk piastował różne urzedy.
    RUTKOWSKI też nie budzi zaufania , ale może na zasadzie wyjątku w regule przyczyni się do wsadzenia chociaż jednego SLD-owskiego łapówkarza.
    O JENDYKIEWICZU już przycichło.
    Co ja gadam , w III RP sprawiedliwość ? Mrzonki.

    • 0 0

  • Taa jaskiernia to niezła Paruwa

    • 0 0

  • Oni wszyscy siebie warci. bez względu na partyjne barwy jest to kupa darmozjadów i nierobów. Do tego wielu złodziei. Oprócz czeronych ryjów przy korycie teraz obudziły się MUMIE chcące zgarniać Euro na unijnych posadach. Miernota Płażyński stworzył jakąś bandę, podobno reprezentującą wyborców (he, he można ze śmiechu się przekręcić)Niejaki Rysiek Czarnecki (kompletne ZERO), który przeszedł wiele partii aż został wyrzucony na śmietnik (ale w tym czasie rozdzielał fundusze z Unii- przede wszystkim dla K.K)odrodził się jako reprezentant ... Samoobrony. Czy śmiać się czy płakać!? Kiedy my wreszcie zmądrzejemy i pogonimy to całe tałatajstwo, i przestaniemy żywić tych pasożytów.!!

    • 0 0

  • Składka na partie
    01.03.2004 08:42 (aktualizacja 08:55)

    Ile za posła? / RMF FM
    Czy warto pomóc finansowo partii, którą popieramy? Przyjrzyjmy się dziś ludziom, którzy dokonali kiedyś wpłat na wyborcze konta ugrupowań politycznych. Czy żałują? Czy zrobiliby to jeszcze raz?

    Partie polityczne żyją z naszych pieniędzy. Nie tylko dlatego, że dostają pieniądze z budżetu. Także dlatego, że w czasie każdej kampanii wyborczej zbierają datki od zwykłych ludzi. Dlaczego płacą politykom? Darczyńców z Pomorza odwiedził reporter RMF Adam Kasprzyk:
    ...

    Stan przygotowań partyjnych kas do możliwych przyspieszonych wyborów parlamentarnych jest dziś właściwie żaden, ponieważ partyjni skarbnicy uważają, że gdyby nawet do szybszych wyborów miało dojść, to i tak będą mieli wystarczająco dużo czasu, aby zebrać pieniądze.

    Spokój ich ducha gwarantuje przede wszystkim ustawa o partiach politycznych, która zapewnia zwrot całości, albo przynajmniej lwiej części wydatków poniesionych na kampanię. Większość wyborczych kosztów pokrywają darowizny od osób prywatnych. W praktyce osoby prywatne to działacze partyjni, kandydaci na posłów. Ci ostatni są zobligowani do wpłat często maksymalnych, czyli ponad 10-tys. Daje to partii całkiem przyzwoite, bo nawet kilkunastomilionowe fundusze.

    Prawie 27 mln zł kosztowała ostatnia kampania wyborcza Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Rozrzutna była też Platforma - ponad 16 milionów. Ostatnie miejsce na liście zajmuje LPR - tylko pół miliona. Oprócz sumy partyjnych wydatków istotny był także koszt wprowadzenia na Wiejską jednego parlamentarzysty. Niskie "mandato-wydatki" oznaczały, że budżet zwrócił partyjnej kasie całość wyborczych kosztów.

    W ostatniej kampanii taki najgorszy "mandato-wydatkowy" wskaźnik miała Platforma Obywatelska, która na każdego posła wydała ponad 250 tysięcy. Zwycięska SLD była skuteczniejsza - jeden mandat to niespełna 100 tysięcy. Najlepiej poszło jednak Lidze Polskich Rodzin. Ascetyczna kampania dała oszałamiający wynik i parlamentarzystę za 13 tysięcy.

    (RMF FM)

    • 0 0

  • Co to teraz będzie? Aż nie mogę doczekać się reakcji drugiej strony .Czyżby największa afera - - SLD rozpadnie się , jeden drugiego pociągnie. Jaki brud , a Nas chcą skubać planowo po Hausnerowsku. Niech się odwalą .Usunęli by się z pola widzenia póki czas. Bagno.

    • 0 0

  • W cywilizowanym świecie jest tak, że polityk, na którego padnie podejrzenie np. o korupcję podaje się do dymisji, po prostu odchodzi, a u nas awansuje, zbiera następne zaszczyty przy aplauzie kolesiów, którzy dokładnie wiedzą , że muszą stać za takim murem, bo jak się sypnie ich sprawa, koleś im odwzajemni... I tak pogrążamy się w złodziejstwie, korupcji .. po prostu dno!

    • 0 0

  • Zgadzam się z przedmówcami !

    ale z jednym "ale": Polacy nigdy nie zmądrzeją, bo uwielbiają za wszystko płacić. Tak było, jest i będzie. A szkoda.

    • 0 0

  • w mojej gazecie przeczytalam dzisiaj artykul ze dwaj politycy jeden z partii "prawo i sprawiedliwosc" Pawel Poncyljusz oraz
    z "platformy obywatelskiej" Pawel Gras
    testowali osobiscie w lutym jak sie zyje z zapomogi socjalnej w wysokosci 500,00zl.
    Akcje zrobila gazeta Super Expres.
    Politycy mieli do pomocy sztab ekspertow, skladajacy sie z emerytow i ludzi na zasilkach.

    • 0 0

  • Była Gdańszczanko,

    to taka akcja propagandowa. Wymowne, że spośród ponad 400-tu posłów wzięło w niej udział tylko 2....hihihi.
    Jeden już musiał zaciągnąć dług, bo mu plomba w zębie wypadła i w darmowym gabinecie wyznaczyli termin pod koniec marca (HAHAHAHAHA), no więc szkoda zęba i poszedł prywatnie, tym sposobem brakło (HAHAHAHA).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane