• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaworski – człowiek orkiestra

Maciej Sandecki
30 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Andrzej Jaworski (PiS), prezes Stoczni Gdańsk, zarobił w tym roku w publicznych spółkach ponad 400 tysięcy złotych.

Na początku roku Andrzej Jaworski był prezesem mało znanej warszawskiej spółki komunalnej Przedsiębiorstwo Gospodarki Maszynami Budownictwa Warszawa. Firma, w stu procentach należąca do gminy, zajmuje się głównie wynajmem maszyn budowlanych i zarządza tzw. targiem kwiatowym. Jaworski, czołowy działacz pomorskiego Prawa i Sprawiedliwości, prezesem spółki został w czasie, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. W marcu tego roku Andrzej Jaworski został prezesem Stoczni Gdańsk. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że objąwszy tę posadę, nie od razu pożegnał się z warszawską PGMB. Jaworski wpisał bowiem, że jako prezes PGMB zarobił w tym roku 82 674 złote.

Jak ujawniliśmyjuż w maju, zaraz po objęciu fotelu prezesa Stoczni Gdańsk, rada nadzorcza zakładu podniosła mu pensję. Oficjalnie zrównano jedynie pensje władz Stoczni Gdańsk i Stoczni Gdynia, jednak oznaczało to de facto, że prezes Jaworski na starcie zarabiał o ok. 10 tys. więcej niż jego poprzednik Stanisław Woyciechowski. Wypełniając teraz oświadczenie majątkowe jako radny sejmiku województwa, Andrzej Jaworski wpisał, że od marca do grudnia zarobił w samej stoczni 292 352 złote. Na tym jednak nie koniec. Prezes Jaworski wpisał w oświadczeniu szereg innych dochodów. 18,8 tysięca złotych zarobił jako przewodniczący rady nadzorczej Energi, którym został w maju. 6,4 tysiąca złotych zarobił w PKP Inter City. Nie udało nam się jednak ustalić, co tam robił. Prezes Jaworski wpisał w oświadczeniu jeszcze dwie kwoty - 933 złote to pierwsza dieta jako radnego województwa oraz 756 złotych z tytułu zasiadania w radzie programowej oddziału Telewizji Polskiej w Gdańsku. W sumie, jak policzyliśmy, były kandydat na prezydenta Gdańska, zasiadając w pięciu publicznych spółkach i sejmiku, zarobił w 2006 roku blisko 402 tysiące złotych.

Andrzej Jaworski jest z wykształcenia etnologiem, ukończył też studia doktoranckie z politologii. Z prezesem nie udało nam się wczoraj skontaktować, przebywa na świątecznym urlopie.
Małgorzata Wojciechowska-Brennek
Prezes Transparency International Polska

Pan Jaworski to musi być prawdziwy człowiek orkiestra, skoro zasiada w spółkach z tak różnych branż - i w telewizji, i w kolei, i w stoczni. Podejrzewam, że odbija się to niekorzystnie dla tych spółek, bo nie jest możliwe, aby on mógł rzetelnie wywiązywać się ze swoich obowiązków. To fizycznie nie jest możliwe. Widać wyraźnie, że trafił do tych spółek z politycznego nadania, a to nigdy nie jest dobre. Powinni tam trafiać ludzie merytorycznie, a nie politycznie przygotowani. To też bardzo zła sytuacja z punktu widzenia państwa, bo ten pan ma wpływ na finanse tych spółek, a przy tylu obowiązkach nie jest możliwe, żeby miał do tego wszystkiego głowę.
Gazeta WyborczaMaciej Sandecki

Opinie (132) 1 zablokowana

  • uu prezesi prywatnych stoczni zarabiaja krocie.. nie tylko w Polsce ale i na swiecie!! tylko ze to sa PRYWATNE stocznie.. ktore przynosza ogromne zyski!! a ludzie ktorzy sa ich prezesami sa to ludzie ktorzy o swoich dzieciach (stoczniach) wiedza wszystko i jeszcze troche.. jednak czlowiek ktory zkonczyl etymologie nie moze byc sprawnym inzynierem ekonomista ciekawe jakie ten pajac mial pojecie o stoczni procesach ktore tam zachodza i technologi budowy statkow!! ale Polska to kraj gdzie sie przynosi ludzi w teczkach do czasu gdy sie cos nie zmieni wsztykie firmy panstwowe bedac wiecznie upadac!!

    • 0 0

  • Ale ludzie - po co ta dyskusja

    Jaworski - jak i większość ludzi z PiSu - kombinatorzy, bez kwalifikacji, bez mózgu, tylko zapatrzeni w kasę - bo na krótką metę zgarną jej dużo i słuch po nich zaginie.
    Kwaki - bracia znikąd i cały PiS to przestępcza organizacja, przy nich żywią się podobne kreatury, doprowadzą kraj do ruiny szybciej niż komuna.
    A jutro godny pożałowania prezydent IV RP wygłosi godne pożałowania orędzie o sukcesie Polski niczym z lat głęboko 50.
    A Gdańsk - moje miasto - dzięki takim kreaturom obrywa.
    Kwaki - wara od Gdańska!

    • 0 0

  • BRAWO PIS!!!

    TAK TRZYMAĆ ŻYDO-KOMUNA NIE MOŻE PRZEŻYĆ ŻE TO NIE ONI BIORĄ TĄ KASE CHA CHA CHA

    • 0 0

  • Wszystko zgodne z prawem... ?!

    Kurcze, przecież ten goguś (nie potrafiący fleksa trzymać) mógłby i zarabiać kilka milionów złotych, jeżeli miałby swoją firmę a nie z naszych pieniędzy.

    • 0 0

  • PIS milion razy gorszy od żydokomuny

    po nich tylko zgliszcza

    • 0 0

  • i tak dobrze wyciąga z truchła stoczni!

    Nie każdy potrafi tyle na trupie zarobić. Ale on i kolesie to prawdziwy bolszewik. A prawdziwy bolszewik kulom sie nie kłania!!
    I na swoje wyjdzie!! Okazuje sie, że prawdziwy bolszewik ma sie lepiej w II PRL-u niż prawdziwy komunista w I-szym PRL-u!!

    • 0 0

  • do Pawła
    nie komentuje "sensacji" z wybiórczej
    niech najpierw podadzą listę 100 najwiekszych udziałowców "agory" :-)
    prywatnie powiem, ze średnia 34 tysiące, to chyba jeszcze nie jest rekord, ale jak na kogoś kto sie niczym wybitnym nie odznaczył, to troche za dużo, o dwie trzecie:-)
    przypominam pana kota z banku millenium i jego pensje 800 000 na miech:-)

    • 0 0

  • Gallux

    Tylko widzisz, na prywatnym, to wolnoć Tomku w swoim domku. Jeśli uważam że prezes banku w którym trzymam moją kasę zarabia za dużo, a ja mam za mało profitów z moich lokat - zmienię bank. Jeśli jakiś karierowicz bez kompetencji przyssał się do państwowego (czyli po części mojego) cyca i zgarnia z tego kasę o jakiej możemy tylko marzyć to już nie jest ok, bo chętniej widział bym ten szmal nie u siebie w kieszeni tylko np jako nowy plac zabaw dla dzieci albo aparaturę medyczną co by Owsiak nie musiał na nią co rok żebrać.
    Pozdr

    • 0 0

  • ....własnie

    Gallux tradycynie za PiSem i Kaczynskimi w ogień pojdzie razem z rodziną RM

    • 0 0

  • StaszekK

    Racja, bardzo się dziwię, że gallux porównuje pensję w prywatnej i państwowej firmie, czyżby nie widział różnicy? Zawsze uważałem galluxa za rozsądnego (tylko nieco inaczej) faceta a tu taki pasztet na poziomie mojego 2,5 letniego syna. Wstyd.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane