Policjanci z Gdańska zatrzymali w poniedziałek dwóch kierujących. Jeden spowodował kolizję drogową, był pijany i miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Drugi miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do kwietnia 2026 roku. Z kolei w Sopocie dwóch kierowców jechało ponad 100 km/h przez miasto.
tak, zatrzymałe(a)m go na własną rękę
10%
pośrednio, bo powiadomiłem o kimś takim policję
8%
nie, nie zdarzyło się
82%
Do pierwszego zatrzymania doszło w poniedziałek około południa. Policjanci ruchu drogowego zostali poinformowani przez oficera dyżurnego o ujęciu obywatelskim kierującego, który spowodował kolizję drogową i najprawdopodobniej jest pijany.
2,5 promila alkoholu we krwi
- Na miejscu ustalili, że 43-letni obywatel Ukrainy jechał ul. Okopową w kierunku ul. Wały Jagiellońskie samochodem osobowym marki Audi. Mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w poprzedzający go samochód osobowy marki Renault oraz w stojącego na prawym pasie ruchu forda. Renault pchnięty siłą uderzenia zjechał na środkowy pas i uderzył w stojącego na nim osobowego Hyundaia - mówi st. sierż. Justyna Chabowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca zdarzenia jest pod wpływem 2,5 promila alkoholu. 43-latek dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania. Samochód, którym jechał mężczyzna, został odholowany na parking strzeżony, a kierujący stanie teraz przed sądem.
Sąd zakazał mu jeździć
Trzy godziny później policjanci do kontroli drogowej zatrzymali kierującego osobowym Volkswagenem, który na ul. Trakt św. Wojciecha przekroczył dozwoloną prędkość o 27 km/h.
- Podczas sprawdzenia danych 27-latka w systemach policyjnych okazało się, że na mieszkańcu Gdańska ciąży sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązuje go do kwietnia 2026 roku. Mężczyzna za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem w wysokości 400 zł, natomiast za przestępstwo odpowie przed sądem - informuje Justyna Chabowska.
Opony
200 zł
Pręgowo, K.Kolbud
Za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień. Za złamanie sądowego zakazu grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Jechali przez Sopot ponad 100 km/h
Z kolei w Sopocie, gdy policjanci z drogówki sprawdzali prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, jadący al. Niepodległości, 5 listopada funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego bmw. Policyjny miernik prędkości wskazał, że kierujący tym autem jedzie z prędkością 113 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie wynosiło do 50 km/h.
- W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach policjanci ustalili, że siedzący za kierownicą mieszkaniec Włocławka kilka miesięcy wcześniej przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 30 km/h, dlatego za popełnione teraz wykroczenie nałożyli na niego mandat nie w wysokości 2 tys. zł., a 4 tys. zł. i 14 punktów karnych. Do tego elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy, które straci na 3 miesiące - informują policjanci z Sopotu.Mandatem w wysokości 3000 złotych i 13 punktami karnymi został natomiast ukarany 20-latek z Gdyni. Na początku listopada br. jechał przez Sopot z prędkością 104 km/h.
- Gdynianin, podobnie jak mieszkaniec Włocławka, za popełnione wykroczenie odpowiadał jako drogowy "recydywista" i zamiast mandatu w kwocie 1,5 tys. zł dostał wyższy. Funkcjonariusze elektronicznie zatrzymali mu również uprawnienia do kierowania, które zgodnie z przepisami straci na 3 miesiące - relacjonują policjanci.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
