• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jeden szybki klik i stracił 4 tys. zł

Michał Sielski
31 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
W fałszywych SMS-ach zawsze są linki do płatności, które nie prowadzą na stronę operatora płatności, a służą do wyłudzenia danych do logowania. W fałszywych SMS-ach zawsze są linki do płatności, które nie prowadzą na stronę operatora płatności, a służą do wyłudzenia danych do logowania.

30-latek z Sopotu dostał informację o tym, że planowane jest odłączenie mu prądu i tak się przestraszył, że od razu kliknął w link w wiadomości SMS. Gdy po przekierowaniu zalogował się na stronę "banku", postanowił jeszcze zadzwonić na infolinię. Było już za późno, stracił 4 tys. zł.



Dostałe(a)ś kiedyś sms lub e-mail, który był oszustwem?

Wśród oszustów coraz modniejsza jest "metoda na SMS", zwana też "metodą na PGE" czy "metodą na Energę". Właśnie jej ofiarą padł 30-latek z Sopotu, którego matka otrzymała wiadomość, że planowane jest wyłączenie energii elektrycznej w jej domu. Widniała w niej też prośba o uregulowanie zaległości na 3,46 zł oraz link do płatności online. Kobieta przekazała więc wiadomość synowi, który kliknął w link płatności.

- Został przekierowany na stronę banku, gdzie podał swoje dane podczas logowania i wykonywał dalsze polecenia. O tym, że coś jest nie tak, zorientował się dopiero wtedy, gdy strona długo się odświeżała. Podejrzewając, że ktoś próbuje go oszukać, zadzwonił na infolinię swojego banku. Jak się później okazało, z konta 30-latka oszuści zdążyli już wykonać cztery przelewy na łączną kwotę 4 tys. zł - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Policjanci ostrzegają przed oszustami



Oszuści ciągle modyfikują swoje metody działania i korzystają z każdej nadarzającej się okazji, aby wprowadzić w błąd i wykorzystać zaufanie niczego niepodejrzewających osób. Podszywają się m.in. także pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-a z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki.

Zazwyczaj kwota jest bardzo niska, w granicach 1 zł. Osoba, która często otrzymuje paczki, może niczego nie podejrzewać, być może akurat oczekuje na przesyłkę. W wiadomości podany jest także link, który może przekierowywać na stronę łudząco podobną do stron operatorów płatności. Tam będzie możliwość podania swoich danych albo danych karty płatniczej. Link może też przekierowywać na kolejną podrobioną stronę banku, gdzie niczego nieświadoma osoba podaje dane do logowania.

Inni oszuści w wiadomości przesyłają link do aplikacji, które infekują telefon. Mogą wyciągać hasła do aplikacji bankowych czy też przekierowywać SMS-y, które umożliwiają im włamanie się na konto bankowe. Smartfony są bardzo często na celowniku oszustów. Głównie dlatego, że są znacznie mniej bezpieczne niż komputery.

Kolejnym sposobem jest "metoda na Blik-a". Sprawcy włamują się na profil portalu społecznościowego i podszywając się pod jego właściciela, wysyłają do znajomych prośbę o szybką pożyczkę za pomocą kodu BLIK. Jeżeli otrzymasz podobną wiadomość, najbezpieczniej będzie, jeżeli skontaktujesz się np. telefonicznie z jej nadawcą i potwierdzisz jej autentyczność.

Przede wszystkim nie klikajmy w linki w wiadomościach czy e-mailach wysłanych przez nieznane nam osoby. A jeśli nam się to zdarzy, dokładnie sprawdzajmy, na jakiej stronie się znajdujemy. Czytajmy też dokładnie wiadomości od rzekomych operatorów czy kurierów. Poświęcenie kilku sekund na sprawdzenie, jaką transakcję mamy zaakceptować, może uratować nas przed stratą pieniędzy.

Zastanówmy się również, zanim komuś przekażemy kod tzw. BLIK do realizacji płatności z własnego konta, nawet jeśli suma jest dla nas niewielka. Może wcześniej lepiej skontaktować się ze znajomym i zapytać, czy faktycznie prosił o wsparcie finansowe poprzez komunikator społecznościowy i wysłanie kodu BLIK.
07:23 3 KWIETNIA 22

Oszustwo na odłączenie prądu (19 opinii)

Kolejny wyłudzacz pieniędzy, uważajcie i nie klikajcie!
Kolejny wyłudzacz pieniędzy, uważajcie i nie klikajcie!

Opinie (148) ponad 10 zablokowanych

  • Kiedyś były liczniki prądu, do których wrzucało się monety. Inkasent przychodził je wybierać co jakiś czas. Nie było wtedy problemów z oszustami internetowymi.

    • 7 0

  • W niedzielę rano otrzymalam takiego smsa

    1. Mam stary telefon- model z lat 90-tych 2. Sprawdziłam przez Internet swoje saldo w Energii

    • 4 0

  • Dlaczego ludzie nie mają wiedzy o statusie własnych rachunków?

    Wiem, co zapłaciłam, wiem czego nie zapłaciłam, trzymam rachunki w jednym pudle i daty płatności oznaczam na rachunkach .

    • 8 0

  • Ehh,,,

    Też dwa dni temu takiego sms dosłałam. Usunęłam, nie dałam się nabrać . Tym bardziej, że moim dostawcą nie jest PGE. Cha,cha

    • 5 0

  • (1)

    A smiejecie się ze starszych ludzi,że sa naiwni, że widocznie mieli pieniadze, jeśli dali sie oszukac. A tu prosze - młody a głupi.

    • 5 0

    • Niestety, gdyby nie regulacje prawne - zmuszające do rejestracji numerów na kartę - takie oszustwa byłyby niemal niemożliwe

      • 0 0

  • za male kary z atego typu przestępstwa

    nawet jak zlapia to co właściwie za to grozi??(nie mowie o maks karach ale rzeczywiscie wymierzonych)
    nic co by przerażało ;
    kodeks karny powienien byc drakoński
    przeciez uczciwi nie maja sie czego obawiac wiec surowość przepisów mnie nie interesuje

    • 1 1

  • Dlaczego ludzie nie dzwonią

    do biura obsługi klienta? Troche wisi się na lini, ale realne info

    • 1 0

  • Nie było by problemu gdyby można było każdy przelew zablokować np w ciągu 12 godzin

    • 3 0

  • Chyba ta policja i jej szef znają te oszustwa- dlaczego nic nie robią ? Ich ciekawi Babcia Kasia więcej. niż biedni prości obywatele, którzy chcą szybko uregulować swoje " zadłużenie". Policja śpi. Tylko szybko oblicza dni na emeryturę.

    • 2 1

  • To nie tak że "nic się nie da zrobić"

    Są wyroki sądu stwierdzające jasno, że ciężar zabezpieczenia elektronicznego depozytów, co rozszerza się również na bezpieczeństwo transakcji spoczywa na banku.
    To że fałszywym linkiem z 3zł da się od kogoś ukraść 4000zł to coś co obciąża bank.
    I nie ma tu znaczenia jak faktycznie działają urządzenia takie jak smartfon.
    Sprawę należy zgłosić na policję i od banku zażądać naprawienia szkody, w razie czeka każdy prawnik jest w stanie wygrać taką sprawę z bankiem.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane