- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (276 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24072__kr.webp)
Podczas wczorajszego budżetowego posiedzenia Sejmu pod głosowanie poddano trzy różne poprawki dotyczące Żuław. Pierwszą zgłosiły SLD i PO i zakładała ona dotację na poziomie 15 mln złotych, druga zgłoszona przez PiS dawała Żuławom jedynie 10 mln złotych. Przeszła jednak kompromisowa poprawka Samoobrony na 12 mln złotych. W trakcie głosowania w parlamentarną grę zaplątali się posłowie PiS-u. Byli oni przeciw poprawce Samoobrony, którą głosowano jako pierwszą, a zobaczywszy, że ona przeszła, głosowali przeciw pozostałym dwóm, w tym swojej własnej.
- Doszło do niecodziennej sytuacji - tłumaczy się pochodzący z Żuław szef pomorskiego Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański. - Byliśmy pewni, że przejdzie nasza poprawka, którą sam napisałem, i mieliśmy dyscyplinę klubową, żeby ją poprzeć. Niespodziewanie wcześniej przeszła poprawka Samoobrony, co nie było pewne. W tym momencie nasza poprawka stała się bezprzedmiotowa. Osobiście bardzo się cieszę, że Żuławy dostaną 12 milionów złotych. Wiem, że to dziwne, że cieszę się z czegoś, za czym nie głosowałem, ale tak właśnie wygląda czasem praca w Sejmie.
Przyjęcie dotacji dla Żuław na zabezpieczenie przed powodzią było zagrożone od kilku tygodni. Najpierw poprawka ta nie przeszła na komisji finansów Sejmu. Wtedy posłowie SLD, PO i Samoobrony z Pomorza, Warmii i Mazur "podnieśli larum" i zdołali do poprawki przekonać swoje kluby.
12 milionów, które poszły na ratowanie Żuław, obcięto z budżetu Kancelarii Senatu.
- Nie jestem z tego powodu ani zadowolony, ani smutny - stwierdził po głosowaniu marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - To stara metoda Samoobrony, że się zabiera jednym, a daje drugim. Dobrze, że Senatowi nie zabrali więcej.
Opinie (86) 4 zablokowane
-
2006-01-25 10:55
"To stara metoda Samoobrony, że się zabiera jednym, a daje drugim. Dobrze, że Senatowi nie zabrali więcej"
i takiego mamy niestety bogusia na urzędzie
to nie lepper tylko król salomon wyrzekł, że z próżnego w puste nie przelejesz
a z kolei zasada naczyń POłączonych mówi o równym poziomie czyli jak tu zabierzesz to tu przybedzie POtem sie zakotłuje a POtem PO lewej i PO prawej bedzie TO SAMO
czyli
pero pero
bilans musi wyjść na zero
koniecznie, normalnie:)- 0 0
-
2006-01-25 11:04
Gallux
Rozumię że pasuje ci to coś
pisuar + lepperowa gnojowica = koalicja- 0 0
-
2006-01-25 11:11
hey dziewczyno
daj na wino
albo lepiej
daj od razu na dwa
spójrz w oczka misia
widzisz?
miś w oczkach
dwa puste kufle ma
hey dziewczyno
spójrz na misia
i idź po trzecie wino
bo trzeci kufel
misiu
ma w pysiu
pewnie niejeden sie spyta co to ma wspólnego z żuławami
tyle co bola pisanie
lub
enimagtycznie odpowiem
wiele, bardzo wiele:)- 0 0
-
2006-01-25 11:19
pisuar + lepperowa gnojowica
to ariergarda awangarda i szpica
to ścisła czołówka sukcesu
a platfusów z komuchami spuści sie
do sedesu:)- 0 0
-
2006-01-25 11:33
O czym myśli się w Warszawie?
W Polsce, w zmienionym już w 2001 r. Prawie wodnym (Prawo wodne, Dz.U. 165.1592) znalazło się kilka zapisów, które zmierzają w opisanym wcześniej kierunku. Po pierwsze, zobowiązują dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej do wyznaczenia dla obszarów nie obwałowanych tzw. stref bezpośredniego zagrożenia powodziowego, w których gminy powinny, w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i miejscowych planach zagospodarowania, zakazać zabudowy (Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz.U. 80.717). Prawo nie precyzuje, co oznacza strefa bezpośredniego zagrożenia, daje więc w tej sprawie wolną rękę dyrektorom. Precyzuje jednak, że dla obszarów o szczególnym znaczeniu kulturowym, gospodarczym lub społecznym zakazy mają dotyczyć strefy wyznaczonej przez powódź o prawdopodobieństwie 1%, czyli powódź 100-letnią. Nie jest to jednak zupełnie sztywne ograniczenie, gdyż jednocześnie ustawa daje dyrektorowi RZGW prawo do zwolnienia z zakazu budowy.
- 0 0
-
2006-01-25 11:35
Gallux
cóś się złego z tobą dzieje
chłopie wyluzuj z tą POfobią!- 0 0
-
2006-01-25 12:30
Żuławy
Żuławy to piękne tereny i wartop o nie zadbać . Czy tym co byliw Holandii podobało się tam . To samo może być u nas tylko trochę chęci . 12 milionów dobre i to ,przecież nie zabrali tej kasy emerytom czy górnikom . Szkoda by było tylko gdyby ta kasa poszła na opracowanie planów i ekspertyzy nikomu na dobrą sprawę nie potrzebnych . Powinna ona w całości być przeznaczona na konkretne działania .
- 0 0
-
2006-01-25 13:11
pieniadze z budzetu sa zawsze zabierane komus- czy akurat emerytom i gornikom? Pani,panu i im rowniez.
Luzna Gumo, jezeli myslisz, ze plany i projekty do robot melioracyjnych to zbedna glupota , to rece opadaja.
Nie znam zakresu robot , ale 12 milionow starczy raczej , jak juz ktos trafnie zauwazyl na zalatanie lisich nor.- 0 0
-
2006-01-25 13:17
Za 12 mln - chętnie sampołatam lisie nory na wałach
- 0 0
-
2006-01-25 13:20
"12 mln złotych przyznał wczoraj Sejm" - brzmi extra.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.