• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest kasa na Żuławy

Maciej Sandecki
25 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
12 mln złotych przyznał wczoraj Sejm na ratowanie i budowę wałów przeciwpowodziowych na Żuławach. Przeciwko tej poprawce byli pomorscy posłowie PiS.

Podczas wczorajszego budżetowego posiedzenia Sejmu pod głosowanie poddano trzy różne poprawki dotyczące Żuław. Pierwszą zgłosiły SLD i PO i zakładała ona dotację na poziomie 15 mln złotych, druga zgłoszona przez PiS dawała Żuławom jedynie 10 mln złotych. Przeszła jednak kompromisowa poprawka Samoobrony na 12 mln złotych. W trakcie głosowania w parlamentarną grę zaplątali się posłowie PiS-u. Byli oni przeciw poprawce Samoobrony, którą głosowano jako pierwszą, a zobaczywszy, że ona przeszła, głosowali przeciw pozostałym dwóm, w tym swojej własnej.

- Doszło do niecodziennej sytuacji - tłumaczy się pochodzący z Żuław szef pomorskiego Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański. - Byliśmy pewni, że przejdzie nasza poprawka, którą sam napisałem, i mieliśmy dyscyplinę klubową, żeby ją poprzeć. Niespodziewanie wcześniej przeszła poprawka Samoobrony, co nie było pewne. W tym momencie nasza poprawka stała się bezprzedmiotowa. Osobiście bardzo się cieszę, że Żuławy dostaną 12 milionów złotych. Wiem, że to dziwne, że cieszę się z czegoś, za czym nie głosowałem, ale tak właśnie wygląda czasem praca w Sejmie.

Przyjęcie dotacji dla Żuław na zabezpieczenie przed powodzią było zagrożone od kilku tygodni. Najpierw poprawka ta nie przeszła na komisji finansów Sejmu. Wtedy posłowie SLD, PO i Samoobrony z Pomorza, Warmii i Mazur "podnieśli larum" i zdołali do poprawki przekonać swoje kluby.

12 milionów, które poszły na ratowanie Żuław, obcięto z budżetu Kancelarii Senatu.

- Nie jestem z tego powodu ani zadowolony, ani smutny - stwierdził po głosowaniu marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - To stara metoda Samoobrony, że się zabiera jednym, a daje drugim. Dobrze, że Senatowi nie zabrali więcej.
Maciej Sandecki

Opinie (86) 4 zablokowane

  • "To stara metoda Samoobrony, że się zabiera jednym, a daje drugim. Dobrze, że Senatowi nie zabrali więcej"

    i takiego mamy niestety bogusia na urzędzie
    to nie lepper tylko król salomon wyrzekł, że z próżnego w puste nie przelejesz
    a z kolei zasada naczyń POłączonych mówi o równym poziomie czyli jak tu zabierzesz to tu przybedzie POtem sie zakotłuje a POtem PO lewej i PO prawej bedzie TO SAMO
    czyli
    pero pero
    bilans musi wyjść na zero
    koniecznie, normalnie:)

    • 0 0

  • Gallux

    Rozumię że pasuje ci to coś
    pisuar + lepperowa gnojowica = koalicja

    • 0 0

  • hey dziewczyno
    daj na wino
    albo lepiej
    daj od razu na dwa
    spójrz w oczka misia
    widzisz?
    miś w oczkach
    dwa puste kufle ma
    hey dziewczyno
    spójrz na misia
    i idź po trzecie wino
    bo trzeci kufel
    misiu
    ma w pysiu

    pewnie niejeden sie spyta co to ma wspólnego z żuławami
    tyle co bola pisanie
    lub
    enimagtycznie odpowiem
    wiele, bardzo wiele:)

    • 0 0

  • pisuar + lepperowa gnojowica
    to ariergarda awangarda i szpica
    to ścisła czołówka sukcesu
    a platfusów z komuchami spuści sie
    do sedesu:)

    • 0 0

  • O czym myśli się w Warszawie?

    W Polsce, w zmienionym już w 2001 r. Prawie wodnym (Prawo wodne, Dz.U. 165.1592) znalazło się kilka zapisów, które zmierzają w opisanym wcześniej kierunku. Po pierwsze, zobowiązują dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej do wyznaczenia dla obszarów nie obwałowanych tzw. stref bezpośredniego zagrożenia powodziowego, w których gminy powinny, w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i miejscowych planach zagospodarowania, zakazać zabudowy (Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz.U. 80.717). Prawo nie precyzuje, co oznacza strefa bezpośredniego zagrożenia, daje więc w tej sprawie wolną rękę dyrektorom. Precyzuje jednak, że dla obszarów o szczególnym znaczeniu kulturowym, gospodarczym lub społecznym zakazy mają dotyczyć strefy wyznaczonej przez powódź o prawdopodobieństwie 1%, czyli powódź 100-letnią. Nie jest to jednak zupełnie sztywne ograniczenie, gdyż jednocześnie ustawa daje dyrektorowi RZGW prawo do zwolnienia z zakazu budowy.

    • 0 0

  • Gallux

    cóś się złego z tobą dzieje
    chłopie wyluzuj z tą POfobią!

    • 0 0

  • Żuławy

    Żuławy to piękne tereny i wartop o nie zadbać . Czy tym co byliw Holandii podobało się tam . To samo może być u nas tylko trochę chęci . 12 milionów dobre i to ,przecież nie zabrali tej kasy emerytom czy górnikom . Szkoda by było tylko gdyby ta kasa poszła na opracowanie planów i ekspertyzy nikomu na dobrą sprawę nie potrzebnych . Powinna ona w całości być przeznaczona na konkretne działania .

    • 0 0

  • pieniadze z budzetu sa zawsze zabierane komus- czy akurat emerytom i gornikom? Pani,panu i im rowniez.
    Luzna Gumo, jezeli myslisz, ze plany i projekty do robot melioracyjnych to zbedna glupota , to rece opadaja.
    Nie znam zakresu robot , ale 12 milionow starczy raczej , jak juz ktos trafnie zauwazyl na zalatanie lisich nor.

    • 0 0

  • Za 12 mln - chętnie sampołatam lisie nory na wałach

    • 0 0

  • "12 mln złotych przyznał wczoraj Sejm" - brzmi extra.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane