• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest nadzieja na czyste przystanki?

Krzysztof Koprowski, Michał Stąporek
9 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Specjalne tablice mają pomóc w pozbyciu się ulotek z przystanków. Specjalne tablice mają pomóc w pozbyciu się ulotek z przystanków.

Czy specjalne tablice na gdańskich przystankach sprawią, że wandale przestaną oklejać ulotkami szklane wiaty? Jeśli chuligani wciąż będą bezkarni, to nie ma co liczyć na cud.



Czy tablice wystarczą, by wandale przestali niszczyć wiaty przystankowe?

Dwie specjalnie oznakowane tablice ustawiono na przystankach tramwajowych przy dworcu głównym w Gdańsku. Wieszanie na nich ogłoszeń - inaczej niż na wiatach - będzie w pełni legalne. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni liczy, że dzięki temu ulotkarze przestaną niszczyć przystanki.

- Tablice wprowadzamy pilotażowo na przystankach przy dworcu. Chcemy wyczyścić wiaty i zobaczyć czy nasz pomysł się przyjmie - informuje Vassilios Prombonas, kierownik działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej w ZDiZ.

Wystarczy jednak jeden rzut oka na gdańskie przystanki, by urzędowy optymizm ZDiZ-etu odebrać z nieufnością. Z jakiego powodu ulotkowi wandale mieliby odpuścić przystankom, skoro od lat pozostają bezkarni? Raczej trzeba zakładać, że wraz z nowymi tablicami, na przystankach pojawi się jeszcze więcej szpecących ogłoszeń.

Na przeszkodzie w zwalczaniu chuliganów stoi prawo i lekceważące podejście urzędników. Z jednej strony straż miejska może ukarać jedynie osobę rozklejającą ogłoszenia, przyłapaną na gorącym uczynku. Teoretycznie nie można ukarać firmy, która to zleca. Ale tylko teoretycznie: w praktyce można by wysłać strażników do siedzib firm pożyczkowych (to one najbardziej niszczą gdańskie przystanki), aby utrudnić im życie. Można też nasłać na nie kontrolę skarbową, która sprawdzi, czy druk ulotek i zlecenie ich rozklejenia wpisano do ksiąg rachunkowych. A jeśli wpisano, to jest dowód na chuligańską działalność i niszczenie cudzej własności.

Bez tego walka z ulotkami nie ma sensu. - Od początku roku straż miejska w Gdańsku podjęła 28 interwencji dotyczących nielegalnego rozklejania ogłoszeń - informuje Marta Waszak, rzecznik gdańskiej straży miejskiej. Tymczasem każdego poranka kolejne gdańskie przystanki są niszczone przez ulotkowiczów.

Straż miejska twierdzi, że walczy z nimi posługując się m.in. systemem miejskiego monitoringu. Dzięki niemu 30 i 31 marca zatrzymano dwie osoby przy ulicy Obrońców Wybrzeża na Przymorzu. Ale kamery są także przy najbardziej zniszczonych przystankach na wysokości Dworca Głównego PKP.

- W ostatnim czasie nie zatrzymano tam nikogo rozklejającego reklamy - przyznaje rzecznik straży.

Za umieszczanie reklam, ogłoszeń, plakatów itp. w miejscach publicznych do tego nieprzeznaczonych straż miejska karze - tych, których złapie - mandatami w wysokości do 500 zł.

Opinie (143) 5 zablokowanych

  • Moze być ale nie do końca.

    Ja bym tę tablicę ustawiła równolegle do płotu przystankowego. Rozklejacze mogą uznać, że nikomu nie będzie chciało zachodzić od tyłu tablicy by zobaczyć ogłoszenia. W sumie pomysł dobry.

    • 4 3

  • A może by tak... (2)

    Ktoś wreszcie UMYŁ te przystanki? I tramwaje również.

    • 10 3

    • (1)

      dokladnie. przystanki, szyby oslaniajace przystanki od ulicy, juz nie mowie o odswiazaniu barierek, ktorych wszedzie pelno i tylko rdzewieja. mogliby to robic bezrobotni albo skazani za drobne przestepstwa. ogolnie w gdansku jest brudno.

      • 1 0

      • O tramwajach nie wspomnę - czasami nie wiadomo gdzie trzeba wysiąć, bo nic nie widać. Zimą - rozumiem, ale teraz od dłuższego czasu nie pada/śnieży, a tramwaje dalej tak samo brudne.

        • 0 0

  • chyba sobie jaja robicie (1)

    jest na wiacie kilka ulotek, z ktorymi nie potraficie sobie poradzic, to walniecie specjalna plaszczyzne do oblepienia jej dziesiatkami tego smiecia?
    to ma byc rozwiazanie? chyba tylko w ZDiZ maja tak tegie glowy, zeby wpasc na rownie kretynski pomysl.

    • 3 7

    • ZDiZ juz na posterunku klika palce w dol?
      no szybciej, szybciej!

      • 0 2

  • Syf zawsze będzie :/ mentalności nie zmienisz

    Problem syfu na przystankach dotyczy nie tylko mieszkańców Trojmiasta ale tez innych zakątków Polski. Należałoby ostro karać za brudzenie, niszczenie mienia publicznego nie tylko przystanków ale również innej infrastruktury.

    • 4 3

  • To ma być ten obiecany System Informacji Pasażerskiej? ;) (1)

    Mamy nowe tablice informujące na przystankach ale zamiast o komunikacje informują nas o pożyczkach i zgubionym piesku Pani Zosi z ul. Ogarnej ;]

    • 2 4

    • Raz zgubił mi się mój kochany kundelek

      I tylko dzięki informacji na przystanku odnalazłam swojego pupilka

      • 0 0

  • (7)

    CZY KTOKOLWIEK Z WAS PRACOWAŁ KIEDYŚ PRZY ROZKLEJANIU ULOTEK? Myślę że niewielka częsc. Nie macie pojęcia jaka o jest CIĘŻKA PRACA A KAZY PRACUJE JAK POTRAFI. A wy tylko MORDE DRZECIE.
    Pracuje jako ulotkarz w każde wakacje, i nie raz spotkałem sie z sytuacją że jakiś ZRAMOLAŁY DZIAD ZA MNĄ BIEGAŁ PO PRZYKLEIŁEM ULOTKE NA RYNNIE KTÓREJ ON PILNOWAŁ Z NADMIARU CZASU NA EMERYTURZE. Co to ma ku..wa byc??
    śmiechu Warte z takiego społeczeństwa.
    Nie mam zamiaru z Wami juz ludzie i staruchy i bezrobotni i rencisci i paralici kurna walczyc. Skończe 18 lat i wywalam do Nowej Zelandi bo z wami tu egzystowac się nie da,

    • 0 31

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • gallux

        przy yeah bunny w głowę

        • 0 0

    • Myślisz ze w Nowej Zelandii będziesz mógł przylepiać ulotki gdzie popadnie?? Naiwny...

      • 5 0

    • ty sie dziecko ucz a ne lataj ulotkami smiecic

      • 6 0

    • podpucha

      koleś podpuchę Wam robi..jak skończy 18 to i tak do NZ go nie wpuszczą;) wizy nie dostanie hehe:D

      • 0 0

    • Tia

      Widać nic innego nie umiesz robić.Trzeba było skończył szkoły to byś ulotek nie rozklejał:D Za granicą też będziesz robił to samo!!

      • 0 0

    • masz zryty beret. gdy czekam na tramwaj to zawsze zrywam ten syf.

      a co do Nowej Zelandii.. wystarczy sie przeprawić promem do szwecji.

      tam jest kultura, czystość i porządek.

      kary są z*******e.. ludzie nauczyli sie przestrzegac prawa a jesli widza ze ktos je łamie to sami interweniują.

      tam nie ma strazy mniejskiej, SOKistów, czy innych instytucji zżerających kase ludzi.



      jestes frajer. w latach 80 dzieci zbierały butelki albo zajmowały sie czyms konkretnym a nie naklejaniem syfu.

      • 2 0

  • IDIOCI

    a wystarczy posmarować szyby przystanków substancja to nabłyszczania kokpitów samochodowych i nic się nie przyklei. No a jeżeli juz tak robimy to należy postawić na każdym p[rzystanku dużą szybę dla mazania bochomazów

    • 0 3

  • Ale... (5)

    ... nie chcecie wziąć pod uwagę, że rozklejający to są zazwyczaj bardzo młodzi ludzie poniżej 18stego roku życia, którzy nie chcą wyciągać kasy od rodziców, albo rodzice poprostu nie mają, by wyłożyć na ich potrzeby?? Oni mają dostawać jeszcze 500 zł mandatu ? Jesteście nienormalni. Takie tablice doskonały pomysł, ale moim zdaniem powinny być ustawiane między wejsciem na przystanek a wiatami. Jeśli zostaną ustawiane za wiatami, to naklejającemu nie bedzie sie chciało tam juz podchodzic ;)

    • 1 6

    • 500? dwa razy po pięćset

      co za mentalność - nie mam 18 lat, ale naklejam makulature wiec moge robić co chce

      • 1 1

    • (2)

      No i sama sobie przeczysz. najpierw, że to dzieci, którym się chce pracowac, zamiast wyciagać kase od rodziców, a kończysz konkluzją :
      "Jeśli zostaną ustawiane za wiatami, to naklejającemu nie bedzie sie chciało tam juz podchodzic "

      No to co? chce mu sie, ale juz nie tak bardzo?

      • 1 0

      • Ale... (1)

        nie wiesz jaka jest młodzież ?

        • 1 0

        • Wiem jak jest młodziez i dlatego trzeba ja uczyć, a nie popuszczać, zgodnie z powiedzeniem " czego sie Jas nie nauczy, tego Jan nie bedzie umiał."

          • 0 0

    • nie chce kasy od rodzicow, to moge zasrac pol miasta?

      moge robic co chce, bo jestem biednym malolatem?
      wiekszosc z nas byla biednymi malolatami, a mimo to nie niszczyla miasta.

      • 3 0

  • Tablica mogla by stac przed wiata przystankowa a nie za

    Ulotkarze beda mieli blizej do wiaty na ktorej cos nalepia niz do tablicy..PO za tym uwazam ,ze i tak obstrzepione ulotki z wyrwanymi numerami telefonow i krzywo niechlujnie przyklejone beda wygladaly fatalnie.Dlatego uwazam powinien byc calkowity zakaz rozwieszania takich ulotek na przystankach a roznoszeniem powinny zajmowac sie jedynie profesjonalne firmy.Inne ulotki powinny pozostac natychmiast zdjete a mandat za ich naklejenie ..powinien trafic pod numer firmy ktorej telefon widnieje na ulotce.(oczywiscie aby wykluczyc nie utrzciwa konkurencje naklejajaca nieswoje ulotki niewiele da sie zrobic ,niemniej przypuszczam,ze byly by to jednostkowe przypadki a sprawca sila rzeczy nie chcial by roznosic ich za darmo..

    • 2 0

  • a jak nadzieja na Wielkanocny Cud - aktualne rozkłady jazdy w Gdańsku?

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane