Nie trzeba milionów złotych i nowych lokalizacji. Istniejące boiska można mniejszym kosztem przerobić tak, by mieszkańcy korzystali z nich z przyjemnością. Tak będzie w Cisowej.
nie, teraz młodych interesują komputery i gadżety, a nie sport
6%
nie, kto chce trenować, ten zapisuje się do klubu
5%
raczej tak, choć tylko w te na odpowiednio wysokim poziomie
10%
tak, boisk małych i dużych powinno być jak najwięcej
79%
Zazwyczaj pomysły opozycyjnych radnych były w Gdyni zamiatane pod dywan. Najczęściej kończyły tam swój żywot, czasem były wyciągane z drugiej strony, ale nieco zmodyfikowane, więc już jako plany rządzącej miastem Samorządności. Tym razem jest jednak inaczej.
Pracujący pierwszą kadencję w gdyńskiej Radzie Miasta Łukasz Cichowski z PO chce, by
boisko przy Zespole Szkół nr 2 w Gdyni Cisowej zostało zmodernizowane. Dziś jest tam klepisko i bramki, ale do pełni szczęścia brakuje niewiele.
-
Wystarczy położyć sztuczną murawę. Wtedy każdy i o każdej porze mógłby tam pograć - mówi
Łukasz Cichowski.
Inwestować nie trzeba m.in w oświetlenie, ogrodzenie, miejsca parkingowe, zaplecze sanitarne czy kosztowne prace ziemne. Mimo to radny PO wolał być ostrożny i zaproponował wpisanie modernizacji do przyszłorocznego budżetu. Wcześniej podobne inicjatywy, zgłaszane w trakcie roku, gdy plan wydatków był już ustalony, były łatwo odrzucane z powodu "braku środków" - nawet jeśli w budżecie była akurat spoczywająca na bankowych kontach nadwyżka.
Pomysł spodobał się jednak prezydentowi
Wojciechowi Szczurkowi. -
W pełni popieram zdanie radnego. Jego inicjatywa z pewnością spotka się z zainteresowaniem i poparciem - informuje prezydent Gdyni.
Radni proprezydenckiej Samorządności mają więc niewielkie pole manewru i projekt zapewne poprą. Najpierw trafi on jednak pod obrady komisji.
-
Boisko jest już teraz bardzo intensywnie użytkowane, co jest dodatkowym argumentem, że pieniądze włożone w jego modernizację nie byłyby zmarnowane - podkreśla Łukasz Cichowski.